Skocz do zawartości

Piwny depozyt - Warszawa - Piwomaniak


cml

Rekomendowane odpowiedzi

Good Night Coffee Milk Stout - Browar hourglass

 

Aromat: przyjemny, dominuje kawa, trochę gorzkiej czekolady i lekka palność
Barwa/klarowność: czarne, nieprzejrzyste

Piana:zabarwiona, głównie drobno pęcherzykowa, średnio obfita, szybko znika
Smak: trochę gorzkiej czekolady i kawy, na początku czuć słodycz, potem profil zmienia się w lekko kwaśny, finisz lekko popiołowy (kwaśność i palona popiołowość nasila się po  ogrzaniu)
Goryczka: niska
Odczucie w ustach: średnia pełnia w kierunku wysokiej, niskie wysycenie
Wrażenia ogólne: Piwo stylowe o fajnym aromacie. Bardzo lubię ten styl, ale smakowo piwo miało dla mnie 2 wymiary. Na początku, gdy miało niższą temperaturę było przyjemne o niezłym poziomie pijalności. Z czasem po ogrzaniu, profil zmienił się w kierunku słodko-kwaśnego z palonym popiołowym finiszem. Jestem bardzo ciekawy czy kwaśność wniosła kawa czy słody.  W jakiej formie poszła tutaj kawa?

Edytowane przez pociag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alderaan Brewery - Roggenbier

 

 

 

Piana - Średnio pęcherzykowa, stosunkowo obfita, wydaje się że będzie trwać jednak w pewnym momencie raptem znika, nie pozostawiając nawet śladu.

 

Barwa - Brunatna, całkowicie nieprzejrzysta, duże zmętnienie. 

 

Aromat - Pierwsze skojarzenie to zapach zalewy z oliwek, potem intensywne drożdże, lekka kwaskowatość, zbożowość, wydawało mi się że czułem banana ale niestety też coś w stylu rozpuszczalnika. O dziwo po ogrzaniu pachniało lepiej. Aromatów chmielu nie wyczułem.

 

Smak - Na początku lekka słodycz która bardzo szybko jest zgaszona przez cierpkość, drożdżowe, gorzkie (zapewne odczucie od żyta), zbożowe. Nasycenie stosunkowo wysokie. Pozostawia niezbyt przyjemny posmak, zwłaszcza w okolicach gardła. Wiem że cierpkość jest dopuszczalna jednak wydaje mi się że w tym przypadku zdominowała resztę.

 

Ogólnie: Wydaje mi się że coś w tym piwie jest nie tak, niepokojący zapach, duża cierpkość i dziwny posmak. 

 

Dziękuje za możliwość spróbowania.

 

Dzięki za recenzję. Po jej przeczytaniu otworzyłem wczoraj butelkę, żeby zweryfikować Twoje spostrzeżenia. To piwo nie jest jakieś rewelacyjne, bo i styl w sumie trochę nudny, ale jakiś dużych wad nie wyczuwam. Piwo jest bardzo gładkie i kremowe przez 50% zasyp żyta (stąd też takie zmętnienie), aromat bananów niestety już zniknął, a ze 2 miesiące temu był dość intensywny i teraz zboże właściwie dominuje wszystko. Piwo wydaje mi się ok, więc albo trefna butelka, albo zupełnie inne gusta ;) Albo jestem sensorycznym anaalfabetą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jestem bardzo ciekawy czy kwaśność wniosła kawa czy słody.W jakiej formie poszła tutaj kawa?

 

Do gara poszło 120g średnio zmielonej kawy arabic'i na ostatnie 10 min gotowania. Teraz wiem, że poszło jej za dużo i mam wrażenie, że jej aromat jest zbyt dominujący.

Jeżeli etykieta jest oznaczona w lewym dolnym rogu C.B., to jest to wersja z ziarnami kawy aromatyzowanej dodatkowo wrzuconymi na cichą,

 

Dzięki za ocenę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mycroft - Drzazga Smolna (Black IPA)

 

Aromat:na poziomie średnim w kierunku niskiego, trochę gorzkiej czekolady i palności, palony słonecznik, delikatna chmielowość
Barwa/klarowność:czarne nieprzejrzyste
Piana: zabarwiona, drobno pęcherzykowa, umiarkowanie obfita, nie zostaje jej dużo ale całkiem ładnie zdobi szkło
Smak:na początku trochę przyziemnej chmielowości, potem wyraźniej do głosu dochodzą przyjemne posmaki słodowe w postaci paloności i gorzkiej czekolady, na końcu nuta popiołowa
Goryczka:umiarkowana o profilu chmielowo-palono-popiłowym
Odczucie w ustach: średnia pełnia, umiarkowane wysycenie
Wrażenia ogólne: Piwo poprawne, stylowe bez ewidentnych wad. Jednak jak na IPA ma braki w aromacie. Popiołowy finisz jest mało przyjemny a bez niego piwo było by bardziej pijalne. Jak dla mnie, profil jest zbytnio przesunięty w stronę paloności ale to już kwestia gustu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alderaan Brewery - Belgian dubbel
post-9961-0-81425000-1427404879_thumb.jpg

 

Barwa - Miedziana, lekko zmętniona.

Piana - Mało obfita, od razu znika

Aromat - stosunkowo mało intensywny, lekko winny, owocowy, przyjemny.

 

Smak: Bardzo owocowy! Słodko-kwaśne, wydaje się bardzo ułożone, nic się nie "wybija". Bardzo ciekawy smak. Nasycenie dość wysokie lecz pasuje.
Im cieplejsze tym bardziej winne. Bardzo pijalne, po ociepleniu delikatnie zaczyna drażnić, staje się bardziej kwaśne. "Owocowość" jest świetna.

Ogólne wrażenia: Bardzo dobre piwo : ) ciekawy jestem co by było gdyby miało bardziej pikantny charakter zamiast słodkiego. Dziękuje za możliwość spróbowania, bardzo mi smakowało. 
Chyba odkleiła się kontr etykieta więc trochę mało informacji miałem : )

Co do roggenbier'a to sam nie wiem, może faktycznie butelka jakaś trefna bo podobne odczucia też miała druga osoba którą częstowałem. 

 

Pozdrawiam    :beer: 
 

Edytowane przez Xotern
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alderaan Brewery - Belgian dubbel

attachicon.gif_DSC0156.JPG

 

Barwa - Miedziana, lekko zmętniona.

Piana - Mało obfita, od razu znika

Aromat - stosunkowo mało intensywny, lekko winny, owocowy, przyjemny.

 

Smak: Bardzo owocowy! Słodko-kwaśne, wydaje się bardzo ułożone, nic się nie "wybija". Bardzo ciekawy smak. Nasycenie dość wysokie lecz pasuje.

Im cieplejsze tym bardziej winne. Bardzo pijalne, po ociepleniu delikatnie zaczyna drażnić, staje się bardziej kwaśne. "Owocowość" jest świetna.

Ogólne wrażenia: Bardzo dobre piwo : ) ciekawy jestem co by było gdyby miało bardziej pikantny charakter zamiast słodkiego. Dziękuje za możliwość spróbowania, bardzo mi smakowało. 

Chyba odkleiła się kontr etykieta więc trochę mało informacji miałem : )

 

Co do roggenbier'a to sam nie wiem, może faktycznie butelka jakaś trefna bo podobne odczucia też miała druga osoba którą częstowałem. 

 

Pozdrawiam    :beer: 

 

 

Do tego piwa nie było etykiety :) Owocowość jest rzeczywiście kosmiczna i wydaje mi się że to zasługa syropu cukrowego który zrobiłem do tego piwa. Mnie odrobinę przeszkadza ta kwaskowość, jest odrobinę za wysoka, ale z piwa jestem zadowolony. Dzisiaj kupiłem Dubbla Cieszyńskiego, więc porównam sobie jeden do jednego :)

 

Tutaj link do całej receptury. Dzięki za recenzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje wrażenie z degustacji 3 piwek, które wymieniłem w ubiegłą sobotę. 

Browar Kacerz- Saison

Wygląd: piana niska, koronka utrzymywała się przez całe picie, wysycenie niskie, aromat przyprawowy, estrowy, kwiaty, belgia

Smak: bardzo dobre piwo, dobry balans, świetne belgijskie nuty

 

20150322-201057.jpg

 

Browar Kacerz Black IPA

Wygłąd: ładna piana, drobnopęcherzykowa, kolor czerany, nieprzejrzysty

Smak: Bardzo wytrawne, słaba goryczka, dużo paloniści i wytrawności ze słodów, bez goryczkowej kontry.

 

20150322-224151.jpg

 

Hourglass Summer Breeze

Wygłąd: Kolor jasny, słomkowy, piana wymuszona, później szybko opadła

Smak: lekka kwaskowość- zakażenie?, słaba goryczka, aromat cytrusowy

 

20150322-213428.jpg

Edytowane przez le_szek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar Phoenix - Rye IPA

 

Aromat: dość intensywny, przyjemny, cytrusowy ale raczej w kierunku kwaśnych cytrusów (cytryna, grejpfrut), w tle lekki DMS
Barwa/klarowność: ładna jasno żółta barwa, lekko przymglone, opalizujące
Piana: biała, dość mizerna, szybko znika
Smak:przyjemnie chmielowy, lekko cytrusowy, lekkie żytnie nuty, balas delikatnie w stronę chmielu
Goryczka: średnia, delikatna z krótkim finiszem
Odczucie w ustach:lekkie, pełnia średnia w kierunku niskiej, wysycenie umiarkowane, pasuje do całości
Wrażenia ogólne: Do piwa bardziej pasuje określenie Sesion Rye IPA lub Rye Pale Ale. Ogólnie bardzo przyjemne piwo. Bardzo dobra pijalność, wiec zawartość butelki szybko zniknęła. Poza dwoma wadami (DMS i piana) wszystko jest na swoim miejscu. Gdyby nie one, piwo wpadło by do kategorii bardzo dobre.

Dzięki za możliwość spróbowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mycroft - Drzazga Smolna (Black IPA)

 

Aromat:na poziomie średnim w kierunku niskiego, trochę gorzkiej czekolady i palności, palony słonecznik, delikatna chmielowość

Barwa/klarowność:czarne nieprzejrzyste

Piana: zabarwiona, drobno pęcherzykowa, umiarkowanie obfita, nie zostaje jej dużo ale całkiem ładnie zdobi szkło

Smak:na początku trochę przyziemnej chmielowości, potem wyraźniej do głosu dochodzą przyjemne posmaki słodowe w postaci paloności i gorzkiej czekolady, na końcu nuta popiołowa

Goryczka:umiarkowana o profilu chmielowo-palono-popiłowym

Odczucie w ustach: średnia pełnia, umiarkowane wysycenie

Wrażenia ogólne: Piwo poprawne, stylowe bez ewidentnych wad. Jednak jak na IPA ma braki w aromacie. Popiołowy finisz jest mało przyjemny a bez niego piwo było by bardziej pijalne. Jak dla mnie, profil jest zbytnio przesunięty w stronę paloności ale to już kwestia gustu :)

 

Browar Kacerz Black IPA

Wygłąd: ładna piana, drobnopęcherzykowa, kolor czerany, nieprzejrzysty

Smak: Bardzo wytrawne, słaba goryczka, dużo paloniści i wytrawności ze słodów, bez goryczkowej kontry.

 

 

Dzięki za obie oceny Black IPA. Rzeczywiście, moim zdaniem najsłabszą stroną tego piwa jest wątły aromat. Na zimno poszło zbyt mało chmielu. Goryczka też miała być bardziej agresywna. Nadmierna paloność także nie była zamierzona. Jednym słowem, trzeba będzie skorygować recepturę następnym razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piksel - Nut Brown Ale

 

Aromat: przyjemny, dominują nuty słodowe, głównie karmel i słodycz, gdzieś w tle lekkie estry owocowe
Barwa/klarowność: brąz/ciemny bursztyn, klarowane, bardzo ładnie się prezentuje
Piana: biała, luźna, dość uboga i szybko znika
Smak: również dominuje słodować, głównie ciemny karmel, delikatna paloność (podobna do tej którą wnosi słód brown)
Goryczka: średnia w kierunku niskiej, delikatna z krótkim finiszem
Odczucie w ustach: zapach wskazuje ze może być słodko ale jest dość wytrawnie, niskie wysycenie
Wrażenia ogólne:  Styl jest dość szeroki, dla mnie trochę nudny. Piwo jest poprawne i na pewno mieści się jego granicach. Fajny aromat ale w smaku było trochę jednowymiarowe. Pijalność na średnim poziomie, głównie przez delikatnie ściągający finisz od ciemniejszych słodów.  Brakowało mi tytułowej orzechowści. Jeśli miałby się jej doszukiwać, to raczej była w stylu orzechów włoskich, które dają trochę ściągający i wytrawny posmak.

Edytowane przez pociag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mycroft (Browar Kacerz) - Imperialny Grodzisz

 

Aromat: na poziomie średnim, delikatna słodowość z nutami wędzonki
Barwa/klarowność: słomkowa, zamglone
Piana: duże i sednie pęcherzyki, obfita, umiarkowanie trwała
Smak:słodowość na średnim poziomie, w tle pojawia się delikatna wędzonka i przyjemnie komponuje się z podbudową słodową, zbalansowane
Goryczka:mała, delikatna z krótkim finiszem, w tle zostaje łagodny posmak wędzonki
Odczucie w ustach: pełnia niska w kierunku średniej, wysokie wysycenie
Wrażenia ogólne: Dobre, orzeźwiające i przyjemne piwo. Puryści stylu pewnie powiedzą, że za mało wędzonki, ale dla mnie było jej w sam raz :). Nie jest nachalne, więc będzie idealne na początek przygody z piwami wędzonymi. Trochę ciężko się nalewało z racji na duże wysycenie. Przez chwilę nawet chciał wyjść z butelki ale się opamiętało :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mycroft (Browar Kacerz) - Imperialny Grodzisz

 

Aromat: na poziomie średnim, delikatna słodowość z nutami wędzonki

Barwa/klarowność: słomkowa, zamglone

Piana: duże i sednie pęcherzyki, obfita, umiarkowanie trwała

Smak:słodowość na średnim poziomie, w tle pojawia się delikatna wędzonka i przyjemnie komponuje się z podbudową słodową, zbalansowane

Goryczka:mała, delikatna z krótkim finiszem, w tle zostaje łagodny posmak wędzonki

Odczucie w ustach: pełnia niska w kierunku średniej, wysokie wysycenie

Wrażenia ogólne: Dobre, orzeźwiające i przyjemne piwo. Puryści stylu pewnie powiedzą, że za mało wędzonki, ale dla mnie było jej w sam raz :). Nie jest nachalne, więc będzie idealne na początek przygody z piwami wędzonymi. Trochę ciężko się nalewało z racji na duże wysycenie. Przez chwilę nawet chciał wyjść z butelki ale się opamiętało :D

 

Dzięki za recenzję. Zdziwiło mnie spostrzeżenie o bardzo wysokim wysyceniu. Aż sam otworzyłem sobie butelkę. U mnie jest średnie, pewnie dlatego, że piwa leżakują na balkonie. W depozycie jest cieplej i mogło się bardziej nagazować. Natomiast zarzuty pierwszych degustujących sprzed kilku tygodni raczej szły w kierunku zbyt niskiego jak na grodzisz wysycenia. A zatem zmiana jest na lepsze:) To co natomiast na pewno nie wyszło w tym piwie to klarowność. Chyba poszło za mało karuku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pociag

 

Piksel - Nut Brown Ale

 

Aromat: przyjemny, dominują nuty słodowe, głównie karmel i słodycz, gdzieś w tle lekkie estry owocowe
Barwa/klarowność: brąz/ciemny bursztyn, klarowane, bardzo ładnie się prezentuje
Piana: biała, luźna, dość uboga i szybko znika
Smak: również dominuje słodować, głównie ciemny karmel, delikatna paloność (podobna do tej którą wnosi słód brown)
Goryczka: średnia w kierunku niskiej, delikatna z krótkim finiszem
Odczucie w ustach: zapach wskazuje ze może być słodko ale jest dość wytrawnie, niskie wysycenie
Wrażenia ogólne:  Styl jest dość szeroki, dla mnie trochę nudny. Piwo jest poprawne i na pewno mieści się jego granicach. Fajny aromat ale w smaku było trochę jednowymiarowe. Pijalność na średnim poziomie, głównie przez delikatnie ściągający finisz od ciemniejszych słodów.  Brakowało mi tytułowej orzechowści. Jeśli miałby się jej doszukiwać, to raczej była w stylu orzechów włoskich, które dają trochę ściągający i wytrawny posmak.

dzięki za ocenę, recept jeszcze do dopracowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forestly - Stout Iunga

 

Aromat: intensywny, przejrzałe słodkie owoce (ale ciężko mi było wywołać skojarzenie jakie dokładnie), cytrusy i owoce tropikalne ale trochę inne niż to co dają amerykańskie chmiele, najbliżej mu było do połączenia citra - amarillo - centenial (robiłem ostatnio Black IPA na takiej kombinacji i aromat był mocno zbliżony)
Barwa/klarowność:czarna, nieprzejrzysta
Piana: mocno zabarwiona, w strukturze dość zróżnicowana, obfita, całkiem trwała
Smak:podobnie jak w aromacie, na początku owocowe uderzenie, trochę paloności i gorzkiej czekolady, balans w kierunku chmielowej owocowości
Goryczka: goryczka niska, krótki finisz
Odczucie w ustach: dość krągłe, pełnia powyżej średniej, stosunkowo duże nasycenie
Wrażenia ogólne: Bardzo fajny i zaskakujący aromat. Przyznam, że Iunga to ciekawy chmiel, ktróy mocno zdefiniował charakter piwa. Wg mnie piwo na pewno zmieściło by się w kategorii American Stout. Można by nawet powiedzieć, że z uwagi na niewielką paloność, jest gdzieś między American Stoutem a Black IPA.

Jeśli miałbym coś doradzić, to wg mnie, brakuje motywów które dopełniły by całości i zagrały drugie skrzypce. Trochę większa paloność, większa goryczka i jakiś orzeźwiający chmiel aromatyczny (coś co daje świeże owoce). Wydaje mi się że Mosaic i Iunga mogą być ciekawym zestawieniem, tylko trzeba uważać z proporcjami bo Mosaic też bywa dominujący.

Dzięki za piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałem:

pociag American Wheat

Phoenix Belgian blond ale

Szarwark Saison

 

Zostawiłem:

mecedo APA Simcoe

mecedo Belgian Pale Ale

mecedo Brown Ale

 

Aktualny stan:

 

Alderaan:
Weizenbock

 

Forestly:
Forestly Tripel - 2 szt.

 

Kacerz:
Belgian christmas ale

 

Pixel:
Nut Brown Ale
 

Marcin u.:
Stout z ksylitolem

 

mecedo:
APA Simcoe
Belgian Pale Ale
Brown Ale

 

Mycroft:
Szarwark (Saison)
Warowny Grodzisz (Grodziskie Imperialne) - 2 szt.

 

Phoenix:
Rauchbock

 

pociag:
Brown Porter
Black IPA (na drożdżach Vermont Ale)
Black IPA (na drożdżach WY1318)
Coffee Milk Stout
Red IPA (Hoppy Amber)
Rye IPA
Wheat IPA (na drożdżach WY1010 z trawą cytrynową)
White IPA (na drożdżach WLP 400)

Edytowane przez mecedo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, jest 20, bo pełny transporter. Nie wiem jak spisywałem, że wyszło mi 21:) Wczoraj nie widziałem tego Stouta z Guberni. Podejrzewam, że ten Saison z Mycroft który zabrałem był tylko jeden.

Edytowane przez mecedo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pociag - American Wheat
AROMAT: Nuty żywiczne i kwiatowe pochodzące z amerykańskich chmieli. W aromacie spory udział słodkości spowodowany upływem czasu.
SMAK: Średnio wytrawne, trochę słodkości pochodzącej od chmielu. Goryczka niska lub trochę powyżej niskiej.
ODCZUCIE W USTACH: Lekko gęste, aksamitne, delikatnie musujące podniebienie.
NASYCENIE: Wysokie.
KOLOR: Jasny bursztyn, wyraźnie zmętnione.
PIANA: Trwała. Z początku sporo grubych pęcherzyków, które po chwili ładnie zbijają sie i pozostają na powierzchni do końca degustacji.
WRAŻENIA OGÓLNE: Delikatne, przyjemne, sesyjne piwko. Bardzo rześkie i dosyć wytrawne, co predysponuje je na upalne dni. Trochę przeszkadzają miodowe aromaty i słodkawy posmak chmielu, spowodowane starzeniem, bo piwko trochę już ma (rozlewane na począdku października). Mimo to przyjemne się pije do końca;)

post-9000-0-62321500-1428147678_thumb.jpg

post-9000-0-01684300-1428147683_thumb.jpg

Edytowane przez mecedo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar Kacerz - Szarwark (Saison)

AROMAT: W aromacie dominują nuty przypraw korzennych. Jest też spora ilość estrów owocowych.
SMAK: Wytrawne. Goryczka niska w kierunku średniej.
ODCZUCIE W USTACH: Lekko musujące. Delikatna cierpkość po dłuższym przetrzymaniu w ustach.
NASYCENIE: Trochę powyżej średniego.
KOLOR: Złoty, opalizujący.
PIANA: Mało trwała. Po kilku minutach pozostało jej niewiele, głównie przy krawędzi ze szkłem.
WRAŻENIA OGÓLNE: Z Saisonów piłem tylko Avec Les Bons Voeux i muszę przyznać, że to jest bardzo podobne. Może nawet trochę intensywniejsze w smaku. Piwo z 10 warki i widać że kolega Mycroft ładnie dopracował recepturę :)

post-9000-0-09868400-1428303628_thumb.jpg

post-9000-0-20948900-1428303630_thumb.jpg

post-9000-0-83467100-1428303632_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Phoenix - Belgian Blond Ale

AROMAT: Lekko ziemisty i fenolowy, typowy dla belgijskich drożdży. Minimalnie wyczuwalny słodki aromat pochodzący od jasnych słodów.
SMAK: Średnio treściwe. Trochę miodowej słodkości odczuwanej na podniebienu. Goryczka średnia.
ODCZUCIE W USTACH: Średnio gęsta tekstura. Odnosi się wrażenie gładkości i kremowości dzięki sporej ilości piany. Przyjemnie kwaskowaty finisz.
NASYCENIE: Wysokie.
KOLOR: Złoty, wyraźnie zmętnione.
PIANA: Bardzo trwała. Drobno i średnio pęcherzykowa.
WRAŻENIA OGÓLNE: Wydaje mi się że piwko jest trochę za wyraziste i mogło by być bardziej wytrawne. Takie jest moje wyobrażenie na podstawie Leffe Blond, bo wydaje mi się że Blond to taki belgijski odpowiednik lagera.

 

Ciekaw jestem na jakich drożdżach jest to piwo i w jakiej temperaturze było fermentowane.

post-9000-0-44290900-1428318361_thumb.jpg

post-9000-0-90640600-1428318363_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w depozycie. Zastałem i zostawiłem pełną skrzynkę.

 

Zabrałem:

- Forestly - Belgian Triple

- Pociąg - Rye IPA, Black IPA

- Kacerz - Warowny Grodzisz

- Mój stout z ksylitolem

 

Zostawiłem:

- 3x AIPA

- 2x Stout owsiany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar Kacerz - Szarwark (Saison)

 

Aromat:przyjemny jednak średnio intensywny, na pierwszym planie estry owocowe, w tle delikatne fenole
Barwa/klarowność: złote, lekko zamglone
Piana: biała, średnio pęcherzykowa, nikła i szybko znika
Smak: podobnie jak w smaku, na początek owocowość, na finiszu trochę przypraw
Goryczka: średnia w kierunku niskiej
Odczucie w ustach:pełnia poniżej średniej, umiarkowane wysycenie, lekko musuje język, dość wytrawne z trochę cierpkim i ściągającym finiszem co zostawia mało przyjemny posmak
Wrażenia ogólne: Dobre i stylowe. Bardzo intensywny posmaki saisonowe. Dla mnie trochę zbyt nachalne ale przyznam, że dopiero zaznajamiam się ze stylem, dlatego preferuję trochę bardziej stonowane podejście :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar Forestly - Belgian Triple

 

Kiedy przyszło do degustacji to dojrzałem się, że szyjka butelki jest pęknięta. Nie mam pojęcia czy butelka ucierpiała w transporcie czy może jest to efekt kapslowania. Z piwami obchodziłem się raczej delikatnie. No i nie zaobserwowałem na żadnym etapie transportu żeby coś kapało, a okolice pęknięcia naznaczone były wyschniętym cukrem. Obstawiam, że to robota kapslownicy, ale mniejsza z tym :) Piwo było oczywiście prawie całkowicie odgazowane. Mimo tego spróbowałem. Co mogę to napiszę choć raczej nie mam doświadczenia z belgami.

 

Aromat: alkohol, estry, fenole, pomarańcza może, natomiast kolendry ni cholery nie wyczułem

Barwa/klarowność:  złota, raczej jasna barwa, klarowność tak na 80% powiedzmy

Piana: w związku z pęknięciem piany prawie brak, coś tam wymusiłem ale bardzo szybko znikło do zera

Smak: raczej wytrawne, mocno alkoholowe,

Goryczka: raczej niska, może do średniej

Odczucie w ustach: pusto bez gazu    :P

Wrażenia ogólne: trudno podsumować skoro piwo było niekompletne. Jak dla mnie było zbyt alkoholowe, ale nie znam tego stylu. Może tak właśnie ma być. Podoba mi się etykieta. No i jest podpis rzemieślnika, autora :)

 

Browar Fuse - Rye IPA

 

Aromat: głównie chmiel, owoce tropikalne, bardzo przyjemny

Barwa/klarowność: miedziana, herbaciana, coś takiego, dość mętne

Piana: obfita, łatwo się tworzy, utrzymuje się i zdobi szkło

Smak: dość słodkie, dobry balans, przyjemne

Goryczka: średnia, raczej nic nie zalega

Odczucie w ustach: wysycenie dość wysokie, pełne, treściwe, lepkie

Wrażenia ogólne: bardzo przyjemne. Eksplozja tropików. Dobry balans między goryczą a słodyczą. Bardzo pijalne jak dla mnie. Jedyne do czego można się przyczepić to wysycenie. Mogłoby być niższe, ale znowu jakiejś tragedii też nie ma. Wypiłem dość szybko i przyznam, że trafiło mnie w centralę :P Choć alkoholu w aromacie nie czułem. Bardzo dobre piwo :)

 

Browar Kacerz - Warowny Grodzisz (imperialny)

 

Aromat: głównie wędzonka, są jeszcze inne aromaty ale nie potrafię ich wyodrębnić i nazwać

Barwa: jasne złoto, lekkie zmętnienie

Piana: bardzo chętnie się tworzy, początkowo drobna, lecz szybko się dziurawi, pozostaje dość długo i zdobi szkło

Smak: raczej wytrawne, nieco kwaśne

Goryczka: niska, szczerze mówiąc nie czuję wcale

Odczucie w ustach: wysycenie wysokie, szczypie w język, raczej wytrawne, lekkie

Wrażenie ogólne: Nigdy nie piłem jeszcze piwa w stylu Grodziskiego, a innych dymionych próbowałem tylko dwa. To piwo jak na mój gust z ilością dymu jest trafione w sam raz. Jest wyraźny, ale nie przytłacza. Ogólnie piwo wypiłem z przyjemnością :)

Edytowane przez Marcin.U
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj w depozycie.
Zostawiłem:

-3x Gubernia Suwalska - American India Pale Ale (podaje datę kapslowania bo zapomniałem napisać na etykiecie- 17.03.15r),

zabrałem :
-Piksel - Nut Brown Ale
-Browar Phoenix - Rauchbock
-Browar Mecedo - Belgian Pale Ale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siema! Ja się dzisiaj dołączyłem do zabawy jako przedstwiciej browaru Hoppy Tree Friends :)

 

Zostawiłem:

2x Imperial Red Ale 

2x Foreign extra coffee stout 

2x white ipa

2x coffee milk stout

2x saison

 

Wziąłem: 

Wheat IPA, White IPA, Brown portera i Red IPA HOPPY AMBEK OD POCIĄG FUSe

Grodziskie imperialne i Belgian Christmas Ale od Kacerza

American India Pale Ale od Guberni

Belgian Triple od Forestly

Weizenbocka od Alderaan

Brown Ale od Mecedo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.