Skocz do zawartości

Brasserie Lodzermensch


Rekomendowane odpowiedzi

Warka #103 - Belgian Golden Strong Ale / De Smedt

 

Warzone: 09.02.2016

Skład na 13L:

 

Surowce fermentowalne:

Strzegom Pilznenski – 3,1 kg

Pszenica - 300g

Platki ryzowe - 100g

Cukier - 330g

 

Zacieranie:
60 min 65-61` -> wygrzew

Do fermentora trafiło : 9 litrow, OG 16,8 blg, wydajnosc ok  71% wg bt 

Chmiele:
Summer granulat 10g 60`
Mandarina Bavaria 20g 35`

 

szacowane IBU:  ok 30

Drozdze:

JY104 Benedict Abbey  - gestwa po #102

Edytowane przez Lodzermensch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Platki jaglane, ktore zwykle zjadam do jogurtu tym razem awaryjnie wyladowaly w garze zaciernym . Nie zauwazylem braku tych, ktore zwykle uzywam do piwa (pszenica/orkisz/owies/zyto) wiec sypnalem jaglane. Kasza jaglana i proso sa wyczuwalnie gorzkawe wiec nie pokusilbym sie chyba do uzycia ich w piwie natomiast same platki w formie blyskawicznej sa dosc delikatne - maja tylko lekko cierpkawa nutke.

 

Warka #104 - Jaglana belgijska IPA / De Smedt

 

Warzone: 12.02.2016

Skład na 13L:

 

Surowce fermentowalne:

Strzegom Pilznenski – 3 kg

Platki jaglane blyskawiczne - 0,36 kg

Carablond - 0,22 kg

 

Zacieranie:
60 min 67-62` -> wygrzew

Do fermentora trafiło : 11 litrow, OG 15,4 blg, wydajnosc ok  74% wg bt 

Chmiele:
Saphir granulat 5g 60`
Azacca 15g 10`

Equinox 5g 10`

Azacca 20g hop stand

Equinox 5g hop stand

 

szacowane IBU:  ok 50

Drozdze:

JY104 Benedict Abbey  - gestwa po #102 lekko namnozona

 

Rozlane 03.04.2016, 2.6 vol co2, zeszlo do 1.9 blg.

4 dni 12g Equinox + 12g Azacca na cichej.

Edytowane przez Lodzermensch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekawe, mi kasza jaglana sie z dziecinstwem i nieco nieprzyjemna gorycza wiec w sumie surowe proso tez powinno dawac podobne rezultaty. Szukalem w necie cos na temat prosa w piwie ale jest niewiele. Skoro jednak robiles i mowisz ze wyszlo ok, to pewnie tak wlasnie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W tym sezonie podjalem decyzje ze lagerow robic nie bede - nie mam do tego warunkow, temperatury sa od dawna dosc wysokie , czesto wahaja sie i nie ma to wiekszego sensu. Trzeba spojrzec prawdzie w oczy, ze dotychczasowe warki dolnej fermentacji byly co najwyzej poprawne, a czasem nawet i nie.  Lodowki kupowac nie bede a musze miec do dyspozycji czasem piwo zblizone do dolnej fermentacji wiec moj wybor padl na kolscha. 

 

Warka #105 - Kolsch

 

Warzone: 27.02.2016

Skład na 13L:

 

Surowce fermentowalne:

Strzegom Pilznenski – 2 kg

Platki pszeniczne - 0,5 kg

 

Zacieranie:
60 min 66-61` -> wygrzew

Do fermentora trafiło : 9 litrow, OG 11,2 blg, wydajnosc ok  70% wg bt 

Chmiele:
Saphir granulat 15g 60`
Saphir granulat 20g 10`

 

szacowane IBU:  ok 17
 

Drozdze:

FM42 Stare Nadrenskie - starter 1L

 

Rozlane 21.03.2016 , FG 3.5blg, 2.6 vol co2

Edytowane przez Lodzermensch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Tytulem kronikarskiego obowiazku 2 warki domowe z marca:

 

#106 Belgian Blond / 13blg / wydajnosc 72 % / 9L / ferm. Wyeast 3522 / 6 marca 2016

 

#107 Blond / 12 blg / wydajnosc 71% / 11,5 L / ferm. FM 42 Stare Nadrenskie gestwa po 105 (Kolsch) / 15 marca 2016

 

 

Jestem juz blisko uruchomienia garnkow w wiekszym browarze. O ile nie wydarza sie jakies niespodziewane historie z Sanepidem i Izba Celna to w przeciagu ok 3 tygodni powinienem uruchomic klamoty. 

 

Nota na temat drozdzy JY104 Benedict Abbey / De Smedt

 

Poki co pilem na razie na nich piwo "rozruchowe" czyli warke 102, ok 13 blg OG. Przede wszystkim drozdze bardzo powoli flokuja, wspomniane piwo stalo w wiadrze ok 4-5 tygodni i przelane bylo na cicha a jest metne jak pszenica. Z tego powodu to moga byc dobre drozdze to witbierow, ktore w domowych warunkach maja przypadlosc klarowania sie, co dla tego stylu jest raczej niepozadane.

 

Profil drozdzy przyjemny, nie dominuja ani estry ani fenole - raczej wspolgraja ze soba. Calosc jest raczej intensywna, to nie sa delikatne drozdze tylko wyrazny bukiet belgijski. Wspomnianego w opisie producenta lekkiego pieprzu w pierwszym piwie nie ma. Banana brak. Niemniej jednak to piwo rozruchowe wiec moze byc do konca miarodajne. 

W wiadrach mam jeszcze strong ale i belgijska ipe ale po doswiadczeniach z pierwszym piwem dam im duzo czasu na cichej - ok 4-5 tygodni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Od pewnego czasu zauwazylem, ze mam pewien przesyt zwiazany z bardziej wyrazistym piwem. Nie to zeby mi nie smakowalo, ale kiedy przychodzi weekend o niczym innym nie marze jak tylko o czyms lekkim, w zasadzie prostym, ktore da sie wypic bez specjalnej atencji czy degustacji siedzac na balkonie,lawce i tak dalej. Jedno albo cztery. A jeszcze potem nastepnego dnia rano obudzic sie i moc obsluzyc szczoteczke do zebow czy tam samochod. 

 

W lodowce siedza mi od lutego pomrozone 2 dzikie szczepy z US, fajne , bo pozyskiwane z owocow, ale jakos nie moge sie zebrac zeby cos z nimi porobic, a pogoda do tego coraz bardziej sprzyjajaca - podobno pracuja najlepiej kolo 30 stopni. Moze skonczy sie tak, ze wykorzystam je dopiero w profesjonalnym browarze, ktory o ile juz nic sie nie wydarzy (a co chwile sie cos wydarzalo) - ruszy daj Boze w przyszlym tygodniu.

 

A w domu, realizaujac swoje aktualne potrzeby, bezstylowiec na jedno albo cztery. 

 

 

Warka #108 - Jeden-Cztery

 

Warzone: 27.05.2016

Skład na 12L:

 

Surowce fermentowalne:

Strzegom Pilznenski – 1,7 kg

Platki orkiszowe - 0,59 kg

Strzegom Monachijski - 0,3 kg

 

Zacieranie:
60 min 68-65` -> wygrzew

Do fermentora trafiło : 10 litrow, OG 12 blg, wydajnosc ok  73% wg bt 

Chmiele:
Saphir granulat 15g 60`
Saphir granulat 20g 20 po wylaczeniu palnika

 

szacowane IBU:  ok 19
 

Drozdze:

FM42 Stare Nadrenskie - gestwa po 107

Edytowane przez Lodzermensch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, z dodatkiem miodu na drozdzach do grodziskiego. Drozdze maja dawac czysty profil i pracuja w temperaturach kolo 20 stopni wiec idealnie na moje aktualne mozliwosci lokalowe w miejscu zamieszkania. 

 

Warka #109 - Miodowe

 

Warzone: 29.05.2016

Skład na 12L:

 

Surowce fermentowalne:

Strzegom Pilznenski – 1,75 kg

Strzegom Wiedenski - 0,17 kg

Platki owsiane - 0,12 kg

Carabelge- 0,12 kg

Miod wielokwiatowy - 0,25 kg

 

Zacieranie:
60 min 68-65` -> wygrzew

Do fermentora trafiło : 10,5  litra, OG 12,2 blg  wydajnosc ok  79% wg bt 

Chmiele:
Hallertauer Mittelfruh granulat 20g 60`
Hallertauer Mittelfruh granulat 15g 20 min po wylaczeniu palnika

 

szacowane IBU:  ok 15
 

Drozdze:

FM51 Grodzie Debowe - starter 0,8L

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Piwo w "duzym" browarze sobie dojrzewa ale klaruje sie zdecydowanie opornie. Poki co jednak jest dobrze, wpadlem w mala paranoje z tym piewszym piwem -ze gdzies po drodze je zakazilem, tym bardziej ze startowalo opornie jak Jelcz na trasie.Dlatego tez w piatek dalem je do laboratorium na posiew - dzis wyniki - piwo jest w pelni zdrowe. Nieco zwodzil mnie akord kwasu mlekowego, ktory byl nieco wyzszy niz ten znany z moich domowych doswiadczen z tym szczepem. Koniec koncow dobrze jednak gra w tym saisonie i nieco mnie zadziwia, ze da sie tyle wyciagnac z poczciwych Saccharomyces bez sypania slodu zakwaszajacego ani dodawania kwasu mlekowego, ktorych Bog mi swiadkiem, nigdy nie poczynie w swoim browarze. Oczywscie nie jest to piwo kwasne w zadnej mierze, po prostu ten akord jest i moja paranoja kazala myslec, ze to olaboga jakies lacto ktore przyplatalo sie jak otworzylem wlaz zeby wlac drozdze.

 

Mam jednakze problem z poprawnym wychlodzeniem zbiornika ( a co za tym idzie ze sklarowaniem) a to wszystko przez fakt, ze oczywiscie wszystkiego musze nauczyc sie w "praniu". Naiwnie sadzilem, ze bede w stanie wychlodzic piwo agregatem chlodniczym ot tak - otoz nie i malo przez swoja glupote nie popsulem agregatu. Zalozmy, ze istnieje sobie zbiornik X w ktorym mamy piwo o temperaturze dajmy na to 20 stopni. Otoz chcemy je wychlodzic do dajmy na to 6ciu aby sie w miare szybko wyklarowalo i dojrzalo. Glupi czlowiek sadzi, ze po prostu w agregacie ustawimy "6" i o , gotowe, voila, nakryte do stolu. Otoz nie, trzeba nastawic nieco nizej ale tu dopiero zaczyna sie zabawa. Zalozmy , ze ustawimy w agregacie "8" i myslimy sobie "oj dobra, nie schlodze do 6 tylko 8 , co za roznica" - myk jest taki, ze w samym agregacie na wyrzucie czynnika chlodzacego zaraz zrobi sie cos kolo 0 zeby w zbiorniku "podawczym" z medium chlodzacym bylo te zalozone 8. A to grozi tym, ze agregat zamarznie i kaput, kaplica, agregat czesto na smietnik. Jedyna opcja aby uchronic sie przed zamarznieciem to dodanie glikolu - a to juz nie sa tanie rzeczy, kolo tysiaca zlotych za 100 litrow. A co zrobic kiedy na koncie jest okragle zero? Jak kupic ten zesrany glikol?

 

I pewnie bylbym przybity myslac, ze z takimi przeciwnosciami losu trzeba sie zmagac ale wowczas patrze sobie na to zdjecie z jednego z malych belgijskich browarow. Nie maja zadnych zbiornikow na 3 bary, plaszczy, agregatow, glikolu, proces nie wyglada na hermentyczny i aspetyczny i na 100% powinni miec infekcje a piwo smierdziec kukurydza, kanalem, maslem i stara skarpeta - a jednak tak nie jest (dla mniej zorientowanej wanna z napisem "Koelschip" to miejsce gdzie piwo przefermentuje).

Magia!

 

555500_10150760222272342_1190587303_n.jp

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale oni potrafia w takim koelschip wyprodukowac tez "zdrowe" piwo. 

Widzialem fermentacje w takiej wannie i pilem efekt koncowy - nie bylo kwasne i nie mialo infekcji. 

To jest wlasnie dla mnie zadziwiajace jak natura potrafi poradzic sobie bez tych wszystkich zdobyczy technologicznych (ktore oczywiscie pomagaja i zdecydowanie obnizaja wszystkie ryzyka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dawno nie miałem czasu żeby napisać cokolwiek w zapiskach. Nastąpiło twarde zderzenie z rzeczywistością : startowanie z browarem AD 2016 nie jest już sielanką jaką wydawało się przez te wszystkie lata marzeń o własnym browarze.

Człowiek mieszający w domowym garnku zmierza się nagle z ogromem przeciwności, których wcześniej sobie nie wyobrażał a większosc sprowadza się do brutalnej odpowiedzialności finansowej za wszelkie poczynania. 

Doszło do gorszącej sytuacji że praktycznie od kiedy browar ruszył - nie ma co pić. W domu garnek zakurzył się, w browarze nie ma technicznej możliwości do butelkowania więc przysłowiowy szewc bez butów chodzi 

Ale powodem mojego wpisu jest chęć podzielenia się gęstwami - warzę wyłącznie na płynnych i zwykle drozdze odlewam w kanał - wysyłka nie wchodzi w grę ale jeśli okoliczni piwowarzy chcą skorzystać to w miarę regularnie mam do oddania drożdże, wystarczy zdezynfekowany słoik i odrobina czasu - a swieza gestwa prosto z króćca trafi do słoika. 

Aktualnie do oddania blend FM10/11 - przez najblizsz]ych kilka dni, potem wszystko zostanie zutylizowane.

Edytowane przez Lodzermensch
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie z powodu narodzin corci zawieszam warzenie na okres pazdziernika. Na kotly wroce w listopadzie i wowczas zapewne bede mial cos belgijskiego - ze zbiorem celowalbym w okolo drugi - trzeci tydzien miesiaca wiec mozecie sobie planowac wowczas jakies warki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.