Skocz do zawartości

Czy to jeszcze pszeniczne?


panta_rei

Rekomendowane odpowiedzi

A może to już nie pszeniczne, chcę dać trochę karmelowych, więcej niż to widzę w innych recepturach.

 

 

pilzneński 1,5 kg

pszeniczny 2,3 kg

Carahell 0,3 kg

Carapils 0,4 kg

 

Zacieranie

 

- 42°C - 15 min

- 52°C - 15 min

- 62°C - 30 min

- 72°C - 30 min

 

Gotowanie 60'

saaz - 15 min

 

Drożdże - WB-06

 

Planowane 11 Blg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proporcja jeczmiennych do pszenicznych wychodzi jak 22 do 23, wydaje mi sie ze lepiej byloby zblizyc do 2/3 pszenicznego i 1/3 jeczmiennych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to jest ponad 50% pszenicznego, niemiecki Hefe-Weizen ma podobne proporcje i na początek chyba mi wystarczy ;-) Zastanawiam się nad karmelowymi czy nie będzie za dużo... w sumie to nie apteka, będzie bezstylowe i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo susznie, zwlaszcza ze istnieja tez style dunkelweizen oraz bernesteinfarben (bursztynowy weizen)

Edytowane przez mimazy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No dobra, to mam jeszcze jeden pomysł, ale nie wiem czy mogę go od razu zrealizować ;-)

Czy do Weizena można do cichej dodać soku owocowego, czy owocowe pasuje robić na pszenicznym? W sumie to na cichą bym podzielił warkę na dwie części i do jednej dodał soku z ..., a nie, na razie nie będę się chwalił ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy do Weizena można do cichej dodać soku owocowego

Można wszystko, to Ty jesteś szefem produkcji przecież ;-)

Tylko po co w tej konfiguracji, czy to nie będzie za dużo wszystkiego? Będzie banan, goździk, coś ze słodów karmelowych i jeszcze chcesz pchać w to inne owoce z soku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy do Weizena można do cichej dodać soku owocowego, czy owocowe pasuje robić na pszenicznym?

Brr.. aż mną wstrząsnęło. Jeśli koniecznie chcesz zepsuć tak dobre piwo, to lej piwo w szkło i do niego sok.

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bodajże w ostatnim piwowarze był artykuł o browarach rzemieślniczych w Japonii. Jako jedno z wymienionych (i nagrodzonych piw) było piwo pszeniczne z udziałem 25% soku z truskawek. Ja osobiście zamierzam coś takiego zrobić, ale w przyszłym roku, jak będzie sezon na truskawki.

Kolega KosciaK zrobił rewelacyjne piwo PszeWiśnia - piwo pszeniczne z dodatkiem soku z wiśni oraz syropu z wiśni. Lepszego piwa wiśniowego nie piłam.

Bodajże scooby (nie jestem pewna) proponował piwo pszeniczne z dodatkiem owoców tropikalnych: zdaje się mango i marakui - podobno rewelacyjne (też zamierzam zrobić, choć nie w najbliższym czasie).

Ja osobiście zrobiłam koelscha (to co prawda nie pszenica ;) ) z kwiatami czarnego bzu i - moim zdaniem - wyszedł rewelacyjnie. Planuję jeszcze pszenicę z kwiatami lipy i miodem lipowym (w tym roku przegapiłam okres kwitnienia, więc w przyszłym).

Nie ma co pisać, że dane piwo będzie niedobre. Eksperymenty popychają piwowarstwo do przodu. Może wyjść niepijalne, ale równocześnie może wyjść rewelacyjne. Nie spróbujesz - to się nie dowiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, każdy eksperyment ma sens, jednak czy to nie znamienne, że w temacie -sok w piwie- wypowiedziała się kobieta? Żebym był dobrze zrozumiany, jestem zwolennikiem kobiet w piwowarstwie, uważam nawet, że bez nich świat piwa byłby ubogi (przykładów daleko szukać nie trzeba). Nie da się jednak ukryć, że mają one czasem ciut inne priorytety ;) .

Edytowane przez Jacenty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega KosciaK zrobił rewelacyjne piwo PszeWiśnia - piwo pszeniczne z dodatkiem soku z wiśni oraz syropu z wiśni. Lepszego piwa wiśniowego nie piłam.

 

Żeby doprecyzować to, jeśli by liczyć udział ekstraktu, to raczej sok z wiśni i syrop o smaku wiśniowym z dodatkiem cienkusza po Weizenbocku (bardzo już cienkiego cienkusza, bo wysładzałem ile wlezie) feremntowane WB-06. Eksperyment udany, acz nie będę się specjalnie upierał by nazywać to piwem. Bardziej zbliżone chyba do cydru niż do piwa, a tym bardziej pszenicznego.

 

IMHO na początku lepiej skupić się na normalnych piwach by opanować warsztat, a potem gdy już jest jakaś przewidywalność efektów można się brać za szalone eksperymenty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO na początku lepiej skupić się na normalnych piwach by opanować warsztat, a potem gdy już jest jakaś przewidywalność efektów można się brać za szalone eksperymenty.

Tutaj zdecydowanie się zgadzam, chodziło mi tylko o to, żeby się nie zniechęcać do eksperymentów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie temat muszę na chwilę odłożyć, piwo wyszło w tragicznym kolorze, tu "historia" http://www.piwo.org/topic/10286-anty-browar/?do=findComment&comment=219222, a to ma być piwo rewelacja, plan jest dobry i połączenie smaków przetestowane ;-) Celowo nie piszę o konkretnym owocu, ale ja tym piwem muszę coś wygrać, więc to ma być perfekt ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla LP uwarzyłem kiedyś piwo wiśniowe. Dodałem słoik wiśni kupiony w sklepie. Popełniłem błąd przy BLG, wyszło 15, przy 12 lub 11 byłoby b.dobre. Wyszło mocne a aromat wiśni słaby. Imbirowe też warzyłem i to miało smak, super przyprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.