Skocz do zawartości

Co mogę zrobić z tych składników?


Rekomendowane odpowiedzi

Według mnie kierunek jest ok. Osobiście bym dał nieco mniej carafa special do Black IPA (zależy od kalkulacji koloru) i nie dałbym karmelowego, a pszeniczny bym podmienił na pale ale. W pszenicznym nie dałbym monachijskiego, ale myślę,  że to nie jest zły pomysł, doda nieco chlebowości. Do White IPA bym nie dał pilzneńskiego i pale ale, tylko Heidelberg, a płatki owsiane bym podmienił na pszeniczne.

Co do IPA, osobiście bym wyrzucił płatki. Pytanie, czy chcesz iść w kierunku hazy (wtedy niekoniecznie karmel, a więcej płatków lub np. słód owsiany), czy West Coast (wtedy bym wyrzucił płatki i zmniejszyłlub wyrzucił karmel, a pale ale podmienił raczej na pilzneński). Mimo to,  z tego zasypu może wyjść niezła IPA, trochę oldschoolowa (może poza płatkami).

Edytowane przez Łachim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Planuję warzyć 10-tkę z ekstraktu jasnego WES 1,7 kg APA ilość około 11 l. Ostatnio byłem bardzo zadowolony z uzyskanej APKi, dodałem chmiel Amora Preta
30' 25 g + 15' 15g. Reszta (60g) na zimno po fermentacji.

Teraz chcę trochę zmodyfikować przepis, wymoczyć nieco słodu karmelowego Carahell 20 - 30 EBC z Wayermana w woreczku, żeby była lekka nutka karmelowa. Nie chcę przesadzić. Czy 100 g nie będzie za dużo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym karmelowy odpuścił, ale jeśli koniecznie musisz to 100 g max.

Zmieniłbym tylko proporcje chmielenia: 30 na 30 min, 20 po wyłączeniu palnika, 50 na zimno.

Pozdrawiam, Paweł

Edytowane przez Paweł76
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Alanl napisał:

Karmel to rozumiem a czemu z black ipki wyrzucić pszenicę? 

Myślę że z ipy wyrzucę ten karmel, a o  słodzie Heidelberg nie słyszałem więc muszę poczytać, dziękuję za sugestie 

Zależy, co ta pszenica ma dać w Black IPA. Osobiście podchodzę do tego stylu jak do nieco bardziej słodowego West Coasta. Pszenica nie zaszkodzi, ale raczej wiele nie wniesie, może też odebrać klarowności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Łachim napisał:

Zależy, co ta pszenica ma dać w Black IPA. Osobiście podchodzę do tego stylu jak do nieco bardziej słodowego West Coasta. Pszenica nie zaszkodzi, ale raczej wiele nie wniesie, może też odebrać klarowności.

Trochę polepszyć pianę, na klarowności aż tak bardzo mi nie zależy, Heidelberg o który Ci chodzi to jęczmienny? Bo widzę że jest też odmiana pszeniczna 

Edytowane przez Alanl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Cześć. 

Może ktoś podpowie jak z takich resztek ułożyć zasyp na cokolwiek. Mam drożdże s-04, w34/70 i możliwość fermentacji w temperaturach odpowiednich dla tych szczepów. 

słody.png

Edytowane przez drakon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Policz w jakimś programie, ale jak dasz pale ale, pilzner, płatki jęczmienne, pszeniczny, jęczmień palony i carafa III to jest nadzieja na lekki dry stout. Ewentualnie dołóż lekką korektę carapilsem jak wychodzi za cienkie. Nie napisałeś jak duża to warka, ani jakie masz chmiele, ale wystarczy jak sypniesz czegokolwiek na goryczkę. Na konkurs toto nie pójdzie, a jakbym robił dla siebie to zrobiłbym na lagerowych żeby było bardziej wytrawnie. Wyjdzie ni pies ni wydra, ale pewnie przyjemne do wypicia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Hej,

 

Mam parę słodów zalegających w składziku, chciałbym coś z tego zrobić. Jedyne co przychodzi na myśl to Porter, ale może ktoś miałby jakiś inny pomysł.
To co posiadam:

Pale Ale - bardzo dużo

Aromatic Dingemans - 700g

Choco Wheat - 300g

Gambrinus Honey - 200g

Choco Pale Ale - 300g

Laktoza - 500g

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Cześć. Nie wychodzą mi jasne piwa, zmarnowałem dość surowców na różne podejścia i teraz zostało mi ok.:

2.5kg pale ale

2.5kg pszenicznego

1kg pszenicznego czekoladowego

0.5kg owsianego

1kg żytniego

200g abbey

100g palonego jęczmienia bez łuski

ziarna nieslodowane (jęczmień, owies, żyto)

-

100g challenger

50g centennial 

10g fuggle

-

Kveiki + gulo

Rochefort

 

Co polecicie z tego ukręcić? Chciałbym w końcu dobre jasne piwo zrobić. Standardowo warzę po 12l ale myślę czy by nie zrobić 24l i rozłożyć na dwa fermentory na różnych drożdżach.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są zbyt jasne, mało słodowe, brzydko się utleniają i/lub są zbyt kwaskowe, chyba za bardzo idę w wytrawność, ale z drugiej strony zależy mi żeby nie było słodkie... Marzy mi się jakiś pijalny saison czy wyważona IPA, tudzież kombinacja tych dwóch... Albo chociaż coś zrównoważonego I pijalnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, lukasz.b napisał(a):

Są zbyt jasne,

To raczej nie wada, zależy jak patrzeć na konkretny styl.
 

1 godzinę temu, lukasz.b napisał(a):

brzydko się utleniają

Musisz popracować nad rozlewem. Unikaj przelewania na cichą (przynajmniej do czasu gdy opanujesz cały proces), do rozlewu obowiązkowo zaworek grawitacyjny. Możesz dodać roztwór witaminy C / kwasu askorbinowego przed butelkowaniem. Dawkowanie ~2mg na 20L piwa.
 

1 godzinę temu, lukasz.b napisał(a):

i/lub są zbyt kwaskowe

Kwaśność może wynikać z ciemnych słodów, ale jak robisz jasne piwa, to zdecydowanie poszedłbym w kierunku higieny całego procesu, bo najprawdopodobniej masz jakąś infekcję w sprzęcie.
 

 

1 godzinę temu, lukasz.b napisał(a):

chyba za bardzo idę w wytrawność, ale z drugiej strony zależy mi żeby nie było słodkie..

To można skorygować odpowiednim zasypem, temperaturami zacierania i szczepem drożdży. Bez konkretnego info o warce ciężko wróżyć z fusów.

Edytowane przez ciezkicoswybrac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, ciezkicoswybrac napisał(a):

To raczej nie wada, zależy jak patrzeć na konkretny styl.
 

No właśnie sęk w tym, że pomimo deklarowanych w kalkulatorach wartości na poziomie 6-8 EBC dostaję ~2 (pale pale straw). Wyczytałem gdzieś, że zbyt kwaśna woda może powodować podobne efekty, ale w sumie analizy mówią o wartościach pH 7.34-7.59 w dwóch ostatnich kwartałach. W sumie sam nigdy nie mierzyłem pH u siebie na wyjściu z kranu...
 

 

9 godzin temu, ciezkicoswybrac napisał(a):

Kwaśność może wynikać z ciemnych słodów, ale jak robisz jasne piwa, to zdecydowanie poszedłbym w kierunku higieny całego procesu, bo najprawdopodobniej masz jakąś infekcję w sprzęcie.

W ciemnych piwach ta kwaskowość się względnie balansuje, natomiast w jasnych wychodzi frontem do klienta, a same piwa zdają się puste poza tym. Infekcji raczej nie podejrzewam, bo regularnie wszystko traktuję NaOHem.

>To można skorygować odpowiednim zasypem, temperaturami zacierania i szczepem drożdży.
Też tak sądzę, dlatego proszę o wsparcie. :]

Edytowane przez lukasz.b
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Ununul napisał(a):

Ja też tak miałem. Zrobiłem pszenicę. Wyszła poprawnie. Aromat bananów bardzo, goździki w tle i lekko korzenna goryczka. Słomkowa barwa.

Problem w tym, że mi nie smakuje. Doszedłem do wniosku, że w sumie to pszenica nigdy mi nie smakowała. I że ja po prostu nie lubię pszenicy.

Wiesz co... Bardzo zabawna ta twoja wypowiedź była dla mnie, ale... Zirytowałem się całodniową degustacją moich wyrobów i analizowaniem co się zepsuło. Postanowiłem otworzyć Becks'a co mi szwagier z rajchu przywiózł. Aromat identyczny jak w moich. Barwa podobna. Klarowność o niebo lepsza. Kwasowość bardzo zbliżona, ale zamaskowana większą goryczką. Dodatkowo alkohol we finiszu. Może ja jednak też nie lubię takiego piwa po prostu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ja bym radzil to zmienic zasyp w celu podkreslenia slodowosci. Uzywaj slodu suszonego w wyzszej temperaturze: wiedenskiego zamiast czesci lub nawet calosci pilznenskiego/pale ale. Sa slody crispy. Dodatek zyta. Platki jeczmienne ( nie za duzo). Mozna tez dodac do wody chlorku wapnia. Piwo moze byc slodowe i wytrawne. Slodowosc a slodycz to dwie rozne rzeczy. Mozesz miec w piwie  nuty tostowe, orzechowe i wytrawny finisz. Jeden z moich pierwszych aleow to byl zasyp 1:1 wiedenski i abbey + troche platkow jeczmiennych. Chmielenie skopalem tam, ale baza slodowa byla bogata i pod tym wzgledem fajnie to sie zgralo. Oczywiscie sila rzeczy piwo nie bylo jasne jak koncerniak. Zytko tez jest tresciwe, ale juz w inna strone, bo sprawia wrazenie takiej kislowatosci. Powodzenia z eksperymentami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.