Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. W sobotę robiłem pierwszą warkę z zacieraniem. Przy chmieleniu postanowiłem nie używać żadnych woreczków muślinowych ani pończochy tylko chmiel zadałem bezpośrednio do gotującej brzeczki. W następnej kolejności gdy chłodziłem zrobiłem młynek typu "whirpool" Niestety średnio mi to wyszło i dość sporo osadu zlało się do fermentatora. Teraz jest na burzliwej a później zleje ją na cichą. Czy podczas tego cyklu te osady wystarczająco opadną aby mi się piwo wyklarowało bo coś średnio to widzę? Może przelewając na cichą użyć np pończochy? Chyba, że jakiś środek do klarowania? 

 

 

edit:

Jeszcze jedna sprawa.Według instrukcji pisze że fermentacja powinna się odbywać w temp 18-22. U mnie w pomieszczeniu jest temp 23 a na termometrze przyklejonym do pojemnika pokazuje 24. Czy wpłynie to znacząco na jakość piwa? Niestety nie mam innych warunków aby przenieść fermentator, ewentualnie na klatkę schodową ale tam jest 15 stopni

 

drożdże Gozdawa - BelgianFruit i Spice Ale Yeast (na etykiecie pisze że temp fermentacji to przedział 20-28 stopni)

Edytowane przez Soyero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mangrove Jack's - US West Coast M44 nie używałem tutaj masz temat o nich:

http://www.piwo.org/topic/11102-mangrove-jacks-m44-us-west-coast-yeast/

Najbardziej z tych trzech polecałbym US-05. Dobre, niekłopotliwe drożdże. Robiłem na nich American Wheat. Zadowolony byłem strasznie.

Edytowane przez Pinhead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. W sobotę robiłem pierwszą warkę z zacieraniem. Przy chmieleniu postanowiłem nie używać żadnych woreczków muślinowych ani pończochy tylko chmiel zadałem bezpośrednio do gotującej brzeczki. W następnej kolejności gdy chłodziłem zrobiłem młynek typu "whirpool" Niestety średnio mi to wyszło i dość sporo osadu zlało się do fermentatora. Teraz jest na burzliwej a później zleje ją na cichą. Czy podczas tego cyklu te osady wystarczająco opadną aby mi się piwo wyklarowało bo coś średnio to widzę? Może przelewając na cichą użyć np pończochy? Chyba, że jakiś środek do klarowania? 

Ja po ostudzeniu przelałem wszystko przez durszlak z nałożoną pończochą przy okazji napowietrzając brzeczkę. Zostało tam sporo syfu nie tylko z chmielenia więc dla świętego spokoju załóż na rurkę zdezynfekowaną pończochę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko powinno opaść na dno podczas burzliwej - przelewając na cichą po prostu pobierasz znad osadu. NA cichej dodatkowo się sklaruje i jeszcze opadnie to co nie opadło - po to się tak robi. Tak że nie przejmuj się olej te pończochy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bagatelizowałbym chmielu w piwie. Lepiej mieć pewność, że się oddzieliło chmiel niż mieć później fontannę z butelki. 

Co do drożdży to szczerze nie wiem co to są za drożdże. Nie wiem co za piwo, czy jest tam wymagane dużo estrów. Ogólnie powinno się trzymać dolnej granicy. Fermentacja dodatkowo podwyższa temperaturę brzeczki.

Edytowane przez Pinhead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 czy 2 stopnie mogą zrobić różnice. Po drożdżach wnioskuję, że robisz piwo belgijskie. Wtedy 24 stopnie będą lepsze niż 15.

Dokładnie. Jest to BELGIAN PALE ALE 12,5BLG. Mnie wyszło przy 20 litrach 13 BLG. Od wczoraj około godziny 15.00 mocno buzuje znaczy bulgocze przez rurkę. Fermentatora nie mam przezroczystego ale widać po ściance że piana sięgnęła około 10 cm po czym siadła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie raczej należy trzymać się dolnych zakresów temperatur pracy drożdży. Wyjątkiem są właśnie piwa belgijskie, gdzie wyższe temperatury są jak najbardziej pożądane, aczkolwiek też radziłbym nie przesadzać, bo potem boli głowa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Mam problem z absolutnym brakiem piany w moim Grodziskim. Piwo było klarowane przed butelkowaniem (przez noc w temperaturze -4 stopnie), zabutelkowałem z dodatkiem 160 g cukru.

Możliwe że jest za mało drożdzy w butelkach i nie dają rady nagazować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dziś rozlewałem do butelek pierwszą z warek. Był to kit Coopers Lager. Przed burzliwą BLG wynosiło 11, po jej zakończeniu (około 9 dni) BLG spadło do 1. Następnie przelałem do kolejnego fermentatora na cichą celem dochmielenia. Dziś rozlewałem bo butelek, BLG wynosiło 0 . Czy to normalne?

Edytowane przez Soyero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź balingometr na czystej wodzie w temp. 20°C. Powinno być 0.

Alkohol zawarty w piwie sprawia że ma ono mniejszą gęstość, więc to też ma wpływ na pomiar.

Od razu po zakupie sprawdzałem go właśnie w ten sposób. Wychodziło 0. Wydaje mi się, że jest dość mocne. Nawet sporo. Acha i przy rozlewie przez rurkę z zaworkiem grawitacyjnym malutko piany się tworzyło i dość szybko znikało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@reichterror, chcesz robić dokładnie jak on, czyli bez przelewania?  Wydaje mi się że to znacznie utrudni proces, proponuję przelać do rozlewu do osobnego tanku. Coder pisał, żeby syrop strzykawką bezpośrednio wlewać do butelek. Mógłbyś zarzucić linkiem do tego artykułu? Bo nie mogę znaleźć:D

@@camilos, czytałeś ten artykuł? Coder prezentuje sposób przeprowadzenia całej fermentacji w jednym wiadrze (łącznie z butelkowaniem) żeby nie utlenić piwa.

Edytowane przez Sławek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.