Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ponownie.

 

Panowie, mam pytanie cd klarowania Grodziskiego 7.7 BLG.

 

Uwarzyłem te piwko, stoi już 15 dni w jednym wiadrze, ostatnio mierzyłem i zeszło do 2-2,5 BLG, wiec juz raczej więcej nie zejdzie. Piwo jednak jest bardzo mętne, po powierzchni pływa pełno drożdzy (S-33).

 

Niestety nie mam gdzie tego wstawić do wyklarowania, piwo stoi obecnie na tarasie gdzie temperatura wynosi około ~15 stopni. Na dwór na noc nie wystawię, bo temperatury spadają poniżej zera i to wybije drożdze.

 

Co robić? Butelkować tak jak jest i to się jakoś ułoży w butelce (będzie po prostu więcej osadu?) czy wystawić na noc i dodać inne suche drożdze do refermentacji?

Pierwszy raz robię piwo na S-33 więc jestem trochę zdziwiony taką niską flokulacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Na dwór na noc nie wystawię, bo temperatury spadają poniżej zera i to wybije drożdze.
 

 

Bez przesady, aż tak ekstremalnych minusowych temperatur nie ma, możesz spokojnie wystawić i nie dodawać świeżych drożdży do refermentacji. Po zabutelkowaniu piwo też się sklaruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie, dzisiaj butelkuje swoją pierwszą warkę. jest to Ordinary Bitter. pewnie z racji tego że podczas gotowania temperatura nie przekroczyła 97o w tej chwili piwko jest mętne. a może przez temperaturę fermentacji która wynosiła 22o - niższej wtedy nie miałem.

 

ogólnie mi to nie przeszkadza ale zastanawiam się czy dzisiaj po butelkowaniu nie wystawić skrzynek z butelkami na balkon. temperatura za oknem waha się w ciągu doby od ok 5o do 10o. myślę że mogło by się trochę sklarować w butelkach tylko nie wiem czy taka temperatura może być dla piwka. myślałem żeby postało tak przez weekend a później do piwnicy - w 22o.

 

będzie ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystawisz nienagazowane piwo do zimnego to się nie nagazuje przecież :) najpierw niech zajdzie refermentacja a potem do zimnego. Ewentualnie żelatyną jak kolega wyżej pisał jeśli bardzo Ci zależy na klarowności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakoś specjalnie mi nie zależy więc piwko już w butelkach. jednak chciałbym na przyszłość wiedzieć z czego to wynika. w załączeniu zdjęcie pod światło resztki której nie zlałem w butelki.

 

w smaku czułem lekki posmak drożdżowy, obstawiam że to właśnie one tworzą tą zawiesinę. a dlaczemu nie opadły? piwko stało 2 tyg na burzliwej i tydzień na cichej w 22oC, jest to Ordinary Bitter z zestawu z TB. drożdże US-05 zadane po 30 minutowej rehydratacji do brzeczki o mniej więcej 25oC.

post-11070-0-10733700-1426364887_thumb.jpg

post-11070-0-02566600-1426364892_thumb.jpg

Edytowane przez nike21
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

drożdże US-05 zadane po 30 minutowej rehydratacji do brzeczki o mniej więcej 25oC

pomijając mętność, życzę smacznego :ble: i na prawdę polecam lekturę wiki nt. fermentacji.

 

Co do mętności to po prostu się nie sklarowało jeszcze (czt. bądź cierpliwy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z wiki korzystam i przeczytałem już chyba wszystko co niezbędne. z tego też wiem że drożdże zadałem w trochę wyższej temperaturze niż powinienem i piwo fermentowało również w za wysokiej. ale czy to własnie jest powodem zmętnienia? drugą warkę która stoi na burzliwej i w temperaturach od 16o po wstawieniu do skrzyni ze styropianu, przez stopniowe podnoszenie temperatury (obecnie 20o) aż do 21o, po cichej potrzymam przez 2 dni w najniższej jaką uda mi się osiągnąć butelkami z lodem. mam nadzieję że się lepiej wyklaruje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie stopnia odfermentowania. Planowo powinienem zacierać 60min  w 67-68st, jednak walnąłem babola i w 30min zacierania chciałem dogrzać zacier i nieopatrznie zostawiłem gaz pod garnkiem. Zorientowałem się po ok 10-15 minutach i temp 75 stopni. Starałem się wystudzić jak najszybciej, dodałem ciemne słody i dokończyłem zacieranie. Piwo fermentuje 2tyg i zeszło z 14blg na 7blg i ani drgnie niżej (drożdże suche S-04). Pytanie czy czekać jeszcze, czy przez moje gapiostwo i niekontrolowany wygrzew wytworzyło się tyle dekstryn, że już nie zejdzie niżej i mogę bezpiecznie butelkować? Czy przy liczeniu surowca do refermentacji uwzględnić w jakikolwiek sposób wysokie blg?

Pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Przy mojej pierwszej warce też mi uciekła troche za bardzo temp. podczas zacierania i z 14 zeszło do ok. 6 Blg i niżej nie chciało. Zmież Blg przez jakieś 3 dni po kolei i jak nie spadnie, to już raczej nic z tym nie zrobisz. Nie wiem w jakiej temp. trzymasz fermentor, ale jeżeli nisko, to możesz spróbować podnieść ją trochę podnieść, może drożdże jeszcze ruszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśni mi ktoś dlaczego tak chętnie zbierana jest gęstwa po fermentacji piwa? Jest to kwestia tylko i wyłącznie oszczędności kliku złotych? Czy może zadanie dobrze zachowanej gęstwy jest lepszym starterem od upłynnionych drożdży suchych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli warzysz kilka piw w tygodniu i używasz drożdży za 30-40 zł to to nie jest kilka złotych. :)

Zdrowa gęstwa jest lepsza od suchych drożdży.

Edytowane przez yoshko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym przy mocniejszych piwach czy też przy piwach dolnej fermentacji potrzebujesz więcej drożdży. Możesz wrzucić 2-3 saszetki, ale możesz też gęstwę. Przy drożdżach płynnych, to już zupełnie inna bajka, tam wyjściowa liczba komórek jest tak mała, że jakbyś chciał uwarzyć jakiegoś mocnego lagera bez startera i gęstwy, to musiałbyś wrzucić np. 10 fiolek drożdży.  A to już nie jest kilka złotych, tylko kilkaset :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Już kiedyś się pojawiłem na tym forum, ale jakoś mi konto przepadło (zmiana e-maila etc.), także witam Was ponownie z nowego konta.

A więc we wtorek 17.03 uwarzyłem swoje pierwsze piwo, czy tam brzeczkę (oswajam terminologię dopiero). Styl to Dry Stout z zestawu BA, drożdże to Safale S-04. Drożdze zadałem do brzeczki o temp. ok 25°C. Drożdze zrehydratyzowałem tak jak to pokazywał pewien bloger i była fajna pianka, która została wlana po 30minutach do fermentora. w pokoju 22°C, termometr na fermentorze wskazywał 23-24°C(noc-dzień).

Zaskoczeniem było to, że nic nie bulkało przez rurkę, cisza nic się nie dzieje od 2 dni :( co gorsza drożdze dziś rano utworzyły warstwę na dnie fermentora o wysokości 1cm. Zmierzyłem blg brzeczki i wskazuje 6°BLG, przy czym mój sprzęt w wodzie o temp. 20°C wskazuje 1°BLG więc wychodzi, 5°BLG? Czy to realne, że drożdże tak szybko przefermentowały i już opadły żeby zdechnąć? Co mam dalej robić, bo docelowo chciałem po 7 dniach przelać na cichą i sypnąć chmielem(100g Citra), który zamówiłem specjalnie do tego.

Proszę o pomoc

 

http://i.imgur.com/LceH8YI.jpg     <--- zdjęcie tej warstewki drożdży

Edytowane przez Morten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te drożdże mają to do siebie że potrafią bardzo szybko zeżreć to co mają do zjedzenia, zwłaszcza w tak wysokich temp. jak podałes. Tutaj możesz o tym więcej poczytać. Dziwne jest tylko tak słabe odfermentowanie. Może podczas zacierania temp. za bardzo Ci uciekła do góry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Mam

dwa pytania odnośnie piwa z brewkitów. Moja dziewczyna chce mi zrobić prezent i kupić coś, a ja upatrzyłem sobie brewkita i ekstrakt słodowy do dosłodzenia.

1. Ostatnio piłem piwo Valkiria(piwo w stylu Jasny Belgium Wit Ale) i bardzo mi posmakowało. Chciałbym zapytać czy z brewkita można otrzymać podobne/lepsze piwo? :) Wymyśliłem, że można zrobić Gozdawa Belgian Blonde Ale i dodać kolendrę oraz skórkę pomarańczy. Może wyszłoby coś podobnego? Tylko jakie proporcje, kiedy dodać(cicha fermentacja?) i na jak długo?

2. Myslałem także o Gozdawa Christmas Ale. Lubię piwa "doprawione" przyprawami korzennymi. W tym przypadku to myślę, że do świąt też odpowiednio dojrzałoby kilka butelek ;) Tylko pytanie, czy to piwo jest już tymi przyprawami doprawione, czy trzeba samemu w jakimś woreczku doprawić? Znów pytanie - jakie przyprawy najlepiej, kiedy dodawać i na jak długo? :)

 

Z góry dziękuję za pomoc :)

 

 

Pozdrawiam.

Mateusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy to realne, że drożdże tak szybko przefermentowały i już opadły żeby zdechnąć?

 

Temperatura zadania drożdży jak i samej fermentacji była moim zdaniem za wysoka, więc już jest po fermentacji. Zmierz za 3 dni - jak się blg nie zmieni to przelej na cichą i chmiel na zimno wedle uznania.

 

 

 

Piwo fermentuje 2tyg i zeszło z 14blg na 7blg i ani drgnie niżej (drożdże suche S-04). Pytanie czy czekać jeszcze, czy przez moje gapiostwo i niekontrolowany wygrzew wytworzyło się tyle dekstryn, że już nie zejdzie niżej i mogę bezpiecznie butelkować?

 

A robiłeś próbę jodową - dekstryny dekstrynami ale ja bym się zastanawiał czy tam aby czasem nieprzerobionej skrobi nie ma. Odlej trochę do butelki, dorzuć piekarniczych, postaw w ciepłym i zmierz blg za 2-3 dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te drożdże mają to do siebie że potrafią bardzo szybko zeżreć to co mają do zjedzenia, zwłaszcza w tak wysokich temp. jak podałes. Tutaj możesz o tym więcej poczytać. Dziwne jest tylko tak słabe odfermentowanie. Może podczas zacierania temp. za bardzo Ci uciekła do góry?

Dzięki, trochę mi ulżyło. Natomiast co do temperatury to jest to bardzo, ale bardzo prawdopodobne. Generalnie mam w piwnicy w małym pomieszczeniu taki stary piecyk na węgiel czy tam drewno. Korzystałem z węgla i było naprawdę nieźle. W pomieszczeniu podczas zacierania 35C, myślałem że nie dam rady tak dłużej :P

Temperatura czasami ucieka generalnie starałem się zacierać bardziej na słodko, podgrzewałem do temperatury ok 67C i zdejmowałem cały gar z kuchenki na płytę drewnianą o grubości 6cm. Także temperatura w garze nie spadała jakoś drastycznie, co 20minut sprawdzałem temp. i podgrzewałem do 67C, z reguły po tych 20minutach spadła mi tak do 65C. Jedyny problem przy podgrzewaniu na tym piecyku jest taki, że jeżeli termometr dotyka dna to wiadomo temp. jaką wskazue jest dużo wyższa. Jak brzeczka miała 64C (termometr zanurzony tak w połowie brzeczki) to na dnie miałem 69. Więc osiągając brzczkę 67C miałem jakieś 72-73 na dnie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w niemalże identycznej sytuacji,u mnie drożdże opadły 2 dni po rozpoczęciu fermentacji. Drożdże zadane przy temp 23°C a fermentator stoi w temperaturze 19°C - 21°C. Nachodzą mnie ciągle złe myśli że zawaliłem w którymś momencie dezynfekcje. 

BTW Czy jeżeli zapomniałem o reduktorze osadów mogę spuszczać kranikiem przy zlewaniu na cichą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

BTW Czy jeżeli zapomniałem o reduktorze osadów mogę spuszczać kranikiem przy zlewaniu na cichą?

 

I bardzo dobrze, że zapomniałeś o reduktorze osadów...

 

Spokojnie z fermentora zlewaj przez kranik do drugiego fermentora na cichą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

mnie drożdże opadły 2 dni po rozpoczęciu fermentacji

 

Raczej jakieś zimne osady - tam zawieszonych w objętości dżordżów pewnikiem jeszcze pełno. Piwo zlewasz na cichą jak praktycznie dofermentowało, a nie "jak jest warstwa drożdży".

 

 

 

podgrzewałem do temperatury ok 67C i zdejmowałem cały gar z kuchenki na płytę drewnianą o grubości 6cm. Także temperatura w garze nie spadała jakoś drastycznie, co 20minut sprawdzałem temp. i podgrzewałem do 67C, z reguły po tych 20minutach spadła mi tak do 65C.

 

Zdejmi z piecyka, owiń porządnie grubym kocem i zapomnij na czas całej zaplanowanej przerwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

BTW Czy jeżeli zapomniałem o reduktorze osadów mogę spuszczać kranikiem przy zlewaniu na cichą?

 

I bardzo dobrze, że zapomniałeś o reduktorze osadów...

 

A co złego jest w reduktorze osadów ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przygotowuje się do drugiej warki, będzie to american wheat. Przejrzałem mnóstwo gotowych przepisów jednak prawie zawsze różnią się drożdżami.

Stoję przed wyborem: Mangrove Jack's - US West Coast M44, S-05 albo S-04 z gęstwy po dry stout z początkowym 16blg. Co radzicie do tego piwa, może jeszcze jakieś inne drożdże? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.