Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Mam chyba mały fuck up, popełniłem lekką warkę w celu rozbujania drożdży z szaszertki Vedrant Ipa i chyba coś poszło nie tak. Zasyp 4,5kg (3kg pale ale 1kg pszeniczny 0,5kg zakwaszający)na 20l piwa finalnie fermentowało 19l i poszła jedna saszetka lalemand vedant ipa. Zacieranie na lenia 68 stopni 60 minut wygrzew 78 stopni 10minut po 60 minutach sprawdzałem płynem lugola niby się nie zabarwiało. Z tym szczepem pracowałem pierwszy raz, wydaje się że pracowały normlanie 15 dni na burzliwej, w temepraturze pokojowej 19-20 stopni, 7 dni na cichej. Niestety nie miałem sprawnego sprzętu do badania blg dopiero przy zlewaniu na cichą refraktometr pokazał 7brix - chyba sporo za dużo, a po zlewaniu z cichej na butelkowanie około 6brix...

Zabutelkowałem piwo w sobotę a ku mojemu zdziwieniu w niedziele na dnie był już spory osad z drożdży a testowa butelka była już dość mocno jak dla mnie nasycona co2...W strachu przed granatami szybko po jednym dniu zaniosłem piwo w skrzynkach do piwnicy. Zastanawiam się co spierdzieliłem, chmieliłem na cichą ale postarałem się dość mocno po cold crushu na balkonie przefiltrować chmieliny hop spiderem więc wykluczam gushing od chmielu, jedna co prawna ostatnia butelka która mogła zawierać jakieś drobinki chmielu właśnie zaczynała wychodzić przez szyjkę. Butelkowałem za pomocą soku z glukozy 0.5l wody rozpuszczone 101g glukozy i rozmieszane w fermentorze, wszystko niby ok ale chyba jednak nie mocno głowie się gdzie jest błąd, piwo nie miało żadnych oznak zepsucia.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, kaktusr napisał:

Mam chyba mały fuck up, popełniłem lekką warkę w celu rozbujania drożdży z szaszertki Vedrant Ipa i chyba coś poszło nie tak. Zasyp 4,5kg (3kg pale ale 1kg pszeniczny 0,5kg zakwaszający)na 20l piwa finalnie fermentowało 19l i poszła jedna saszetka lalemand vedant ipa. Zacieranie na lenia 68 stopni 60 minut wygrzew 78 stopni 10minut po 60 minutach sprawdzałem płynem lugola niby się nie zabarwiało. Z tym szczepem pracowałem pierwszy raz, wydaje się że pracowały normlanie 15 dni na burzliwej, w temepraturze pokojowej 19-20 stopni, 7 dni na cichej. Niestety nie miałem sprawnego sprzętu do badania blg dopiero przy zlewaniu na cichą refraktometr pokazał 7brix - chyba sporo za dużo, a po zlewaniu z cichej na butelkowanie około 6brix...

Zabutelkowałem piwo w sobotę a ku mojemu zdziwieniu w niedziele na dnie był już spory osad z drożdży a testowa butelka była już dość mocno jak dla mnie nasycona co2...W strachu przed granatami szybko po jednym dniu zaniosłem piwo w skrzynkach do piwnicy. Zastanawiam się co spierdzieliłem, chmieliłem na cichą ale postarałem się dość mocno po cold crushu na balkonie przefiltrować chmieliny hop spiderem więc wykluczam gushing od chmielu, jedna co prawna ostatnia butelka która mogła zawierać jakieś drobinki chmielu właśnie zaczynała wychodzić przez szyjkę. Butelkowałem za pomocą soku z glukozy 0.5l wody rozpuszczone 101g glukozy i rozmieszane w fermentorze, wszystko niby ok ale chyba jednak nie mocno głowie się gdzie jest błąd, piwo nie miało żadnych oznak zepsucia.

 

Odczyt z refraktometru musisz jeszcze przeliczyć, np. w jakimś kalkulatorze. Potrzebujesz do tego trudniej początkowe wskazanie. Natomiast zasada co do butelkowania bez zmian - można dopiero, gdy blg nie spada.

Biorąc pod uwagę zasyp i wielkość warki, początkowo miałeś pewnie w okolicy 11blg, więc odfermentowanie jest raczej w normie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Stout 21BLG, po 2 tygodniach burzliwej zszedł do 8 blg, dałem mu jeszcze tydzień i już bez zmian - 3 tygodnie fermentacji i zatrzymała się na 8blg. Czy można butelkować czy za mało odfermentowane i coś zrobić teraz muszę? Użyta była gęstwa S-04 z poprzedniej warki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, erniczek napisał:

Hej,

Stout 21BLG, po 2 tygodniach burzliwej zszedł do 8 blg, dałem mu jeszcze tydzień i już bez zmian - 3 tygodnie fermentacji i zatrzymała się na 8blg. Czy można butelkować czy za mało odfermentowane i coś zrobić teraz muszę? Użyta była gęstwa S-04 z poprzedniej warki.

21blg trzymałbym na drożdżach co najmniej 4 tygodnie, szczególnie, że s-04 lubią powoli dojadać pod koniec fermentacji. Podnosiłeś lekko temperaturę pod koniec? Piwko zapewne będzie trochę leżakować wiec lepiej aby dofermentowało maksymalnie w fermentorze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, robię małą warkę z ekstraktu na rozruszanie drożdży i planuję zastosować też cukier kandyzowany. W którym momencie najlepiej go dodać? Myślałem, żeby zrobić syrop i dolać go do brzeczki po rozpoczęciu fermentacji. Warto kombinować czy dodanie na końcówkę gotowania nie powinno dać problemów z namnożeniem pracowników?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Jancewicz napisał:

21blg trzymałbym na drożdżach co najmniej 4 tygodnie, szczególnie, że s-04 lubią powoli dojadać pod koniec fermentacji. Podnosiłeś lekko temperaturę pod koniec? Piwko zapewne będzie trochę leżakować wiec lepiej aby dofermentowało maksymalnie w fermentorze. 

Tak, temp. była podnoszona do 20.5-21 stopni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Sprawa wygląda tak: elektryczny klarstein 30l kilka warek zrobiłem bez problemu słód zamówiony gotowy zesrutiwany jak i srutowany na miejscu wszytko cacy. Raz przypaliłem dno ale przeszorowalem do czysta gąbka. Ostatnio srutowalem słód (stary 2-3) letni chyba. Przy zacieraniu podgrzewam do 66 c zacier, wybija sterownik na ok 2 min po czym sam się włącza. I tak cały czas.

Pytanie: awaria elektryki urządzenia, ujowy układ elektryczny w mieszkaniu( pierwszy raz warzylem w nowym miejscu i problem. Wcześniej w domu i pezproblemowo.), możliwe że stary słód skruszał i przy srutowaniu bardziej się rozdrobnił na mączkę przez co przypaliło dno i zabezpieczenie grzałki wywaliło? A może jakaś inna teoria. Wdzięczny za pomoc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, x1d napisał:

Obstawiam przypalenie albo usterkę termika. Przed gotowaniem najlepiej zlej brzeczkę i sprawdź dno, może wystarczy wyczyścić.

Poprzednie szorowanie mogło naruszyć warstwę dna, przez co teraz łatwiej przywiera.

Samą wodę spokojnie do wrzenia doprowadza bez problemu.

 

12 minut temu, Paploq1 napisał:

Panie jakim gotowanuem ja przy zacieraniu podgrzewanie z 50 do 66 wywala. A dno przypalone jest bo sprawdzałem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, chciałbym się pobawić aromatami w piwie. Czy ktoś miał takie doświadczenie? Na jakim etapie i w jakiej ilości dodać aromatu do 20 litrowego piwa? Dodatkowa sprawa skąd takie aromaty nabyć ? Pozdrawiam wszystkich, dawno mnie tu nie było ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mszewski napisał:

Witam, chciałbym się pobawić aromatami w piwie. Czy ktoś miał takie doświadczenie? Na jakim etapie i w jakiej ilości dodać aromatu do 20 litrowego piwa? Dodatkowa sprawa skąd takie aromaty nabyć ? Pozdrawiam wszystkich, dawno mnie tu nie było ?

Takie miałem takie używałem, niektóre aromaty są na bazie tluszczy, niektore alkoholu, a jeszcze inne wody. Niektóre są słodzone słodzikiem, niektóre cukrem. 

 

Ilości takich w kroplach to na warkę  drogo wyjdzie.

 

Proponuje zrobić piwo otworzyć butelke i dodawać po kilka kropli do pokala.

Wg mnie nawet niby naturalne aromaty dają chamski chemiczny posmak.

 

Milkstout z dodanym aromatem waniliowym naturalnym. Nie był najlepszy...

 

Ogólnie nie polecam.

 

 

 

164768620640017980933491305672.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dzień dobry,

właśnie fermentuję swoją pierwszą warkę - IPA zestaw na 20l (po wygotowywaniu wyszło około 17l brzeczki). Brzeczka przy zadawaniu drożdży miała 14 BLG

Zacieranie przez godzinę w 68 stopniach (parę razy podskoczyło do 71-72 ale po zamieszaniu spadało do 66) i na koniec 10 min w 78 stopniach.

Przy zadawaniu drożdży popełniłem błąd i dodałem drożdże przy zbyt wysokiej temperaturze (podejrzewam ze miała około 23-25 stopni).

 

Obecnie mam 12 dzień fermentacji burzliwej, dziś po raz pierwszy otworzyłem fermentator, osad opadł a po zmierzeniu wyszło 7 BLG, fermentator wciąż "bulka" (chociaż nie tak często jak na początku i zastanawiam się co zrobić. W instrukcji z zestawu jest informacja żeby fermentować 10-14 dni a potem przelać na cichą fermentację na 7 dni, ale wydaje mi się że 7 BLG w 12 dniu fermentacji to trochę dużo?

 

Dodam jeszcze że niestety temperatura otoczenia fermentora nie była stała, wahała się od 19 do 22 stopni (chociaż to było momentalnie i wątpię żeby całe piwo osiągneło taką temperaturę.

Drożdże to suche Fermentis US-05 które przed zadaniem godzinę spędziły w wodzie 20 stopni.

 

Zastanawiam się czy zostawić to jeszcze na fermentacji burzliwej aż BLG spadnie do około 5 i dopiero przelać na cichą?

Przelać na cichą i liczyć na to że spadnie z 7 do 3.5?

Wylewać piwo żeby uniknąć granatów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@amk

Cześć

 

7 BLG to dużo.

Czym mierzysz? Jeżeli refraktometrem to musisz to przeliczyć kalkulatorem.

Jak spławikiem to sprawdź go.

 

Zostaw na 3-4 dni. Zmierz jeszcze raz. Jeżeli BLG nie spada to butelkuj. Ja bym zostawił na jeszcze 7 dni i dopiero zmierzył - piwu nic się nie stanie.

 

Wg mnie w temperaturze 19-22 stopni to te drożdże już dawno skończyły pracę. Jeżeli taka była temperatura otoczenia to w środku było na pewno więcej.

 

"(parę razy podskoczyło do 71-72 ale po zamieszaniu spadało do 66)" - warto co jakiś czas przemieszać. Bo naturalne jest, że różne części dużego/gęstego roztworu, mogą mieć inną temp. - temperaturę mierzysz "punktowo".

 

"Drożdże to suche Fermentis US-05 które przed zadaniem godzinę spędziły w wodzie 20 stopni." - za długo. Ale wg mnie to nie miało znacznego wpływu.

Przeczytaj jak robić rehydratację drożdży.

 

 

Edytowane przez Kronelius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @Kronelius,

 

Mierze spławikiem, wydaje mi się że jest dobry bo wskazywał 14 BLG brzeczki i tyle według przepisu ze sklepu. Jak można sprawdzić spławik? Sprawdziłem spławik dla roztworu 100ml wody + 10g cukru wskazał 10.5 BLG.

 

Quote

Zostaw na 3-4 dni. Zmierz jeszcze raz. Jeżeli BLG nie spada to butelkuj. Ja bym zostawił na jeszcze 7 dni i dopiero zmierzył - piwu nic się nie stanie.

Tak jak pisałem, myślę żeby zostawić na kilka dni żeby fermentowało 14-15 dni i przelać na 7 dni cichej. Wiem że to trochę gdybanie ale gdyby nie spadło to 7 BLG, albo spadło do powiedzmy 5 BLG to czy nadal dodawać glukozę / cukier do refermentacji przy butelkowaniu?

Quote

Wg mnie w temperaturze 19-22 stopni to te drożdże już dawno skończyły pracę. Jeżeli taka była temperatura otoczenia to w środku było na pewno więcej.

Czytałem że jak nie "bulka" (tj. jak przez rurkę fermentacyjną nie wychodzi CO2) to nie ma co się martwić, ale skoro wciąż słychać jak "bulka" to chyba drożdże jeszcze pracują? Czy może to być spowodowane czymś innym?

Quote

"(parę razy podskoczyło do 71-72 ale po zamieszaniu spadało do 66)" - warto co jakiś czas przemieszać. Bo naturalne jest, że różne części dużego/gęstego roztworu, mogą mieć inną temp. - temperaturę mierzysz "punktowo".

Ok, tak naprawdę cały czas stałem przy garze i mieszałem kiedy temperatura wchodziła zbyt wysoko - napisałem o tym bo myślałem że może w zbyt wysokiej temperaturze zacierania powstały cukry które są pokazywane przez spławik, ale nie przefermentują.

Quote

"Drożdże to suche Fermentis US-05 które przed zadaniem godzinę spędziły w wodzie 20 stopni." - za długo. Ale wg mnie to nie miało znacznego wpływu.

Przeczytaj jak robić rehydratację drożdży.

Dzięki.

Edytowane przez amk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, amk napisał:

Sprawdziłem spławik dla roztworu 100ml wody + 10g cukru wskazał 10.5 BLG.

Przy temperaturze 20st czysta woda. powinien wskazywać 0blg.

 

A brzeczkę nastawną pewnie mierzyłeś cieplejszą niż 20st więc też masz przekłamanie na starcie, skoro drożdże zadawałeś około 22-25st.

 

1 godzinę temu, amk napisał:

fermentowało 14-15 dni i przelać na 7 dni cichej. Wiem że to trochę gdybanie ale gdyby nie spadło to 7 BLG, albo spadło do powiedzmy 5 BLG to czy nadal dodawać glukozę / cukier do refermentacji przy butelkowaniu?

Jeżeli chcesz by dojadły to nie przelewaj na cicha wtedy zmniejszasz liczebność drozdży.

A jak nie odzyskujesz gęstwy to można ominąć przelewanie.

1 godzinę temu, amk napisał:

Czytałem że jak nie "bulka

To są jeszcze zmiany temperatury, ciśnienia, i wypycha gazy.

 

Edytowane przez Koora
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@amk

Tak jak Koora napisał nie przelewaj na cichą. Jeżeli nie zamierzasz zbierać gęstwy.

Zamiast robić cichą, potrzymaj przez ten okres piwo na drożdżach.

Później do butelek i tak dodaj odpowiednią ilość cukru. 

 

Zwrócił też słuszną uwagę. Jak mierzyłeś wcześniej BLG to mogła być wyższa temperatura. Spławiki są kalibrowane zwykle na 20st. Jeżeli była wyższa temp. = rzadszy roztwór -> czyli niższe BLG.

 

20 godzin temu, amk napisał:

Mierze spławikiem, wydaje mi się że jest dobry bo wskazywał 14 BLG brzeczki i tyle według przepisu ze sklepu. Jak można sprawdzić spławik? Sprawdziłem spławik dla roztworu 100ml wody + 10g cukru wskazał 10.5 BLG.

 

Powinien pokazać 9 BLG, ale o to się już nie czepiajmy. 

"1 stopnień BLG to 10g cukru na kg roztworu"

Czyli 10g+100g=110g co daje 10g/110g ~9,1 BLG

 

Więc upraszczając. Można przyjąć, że masz 6 BLG po fermentacji. Jeżeli temperatura Ci uciekała w wyższe rejony i miałeś większe BLG (pomiar w za wysokiej temp). Pewnie Ci to piwo przefermentowało już.

Dla pewności zostawiłbym je jeszcze na drożdżach przez tydzień. 

 

PS. Bulkanie lub jego brak, nie definiuje końca czy trwania fermentacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @Kronelius@Koora potrzymam je jeszcze tydzień i będę mierzył BLG w między czasie  aż zobaczę że się nie rusza.

 

Jeszcze takie pytanie - jak pobieram próbkę do pomiaru to zamieszać piwo w fermentorze? Przy pomiarze przy którym wyszło 7 BLG nie mieszałem żeby nie wzburzyć osadu na dnie i nie jestem pewny czy przez to pomiar nie był zakłamany.

 

Odnośnie pierwszego pomiaru - schłodziłem wtedy brzeczkę (w menzurce / zlewce) pod zimną wodą do temperatury 20 stopni wiec wydaje mi się że pomiarowi można wierzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@amk nic nie mieszaj, bo niepotrzebnie napowietrzysz.

 

Wg mnie nie szalej z tymi pomiarami. Szkoda zakazić piwo. Zrób kolejny za 3-4 dni. Jak się BLG nie ruszyło to butelkuj.

Jak coś się zmieniło to daj piwu kolejne 3 dni i znowu pomiar. Jak się nie ruszyło to butelkuj :)

 

PS uważaj, żeby bąbelki od gazu nie oblepiły Ci spławika, bo one czasem zaburzają odczyt. Można pokręcić spławikiem aby od niego "odpadły".

Idealnie poczekać trochę aż się odgazuje.

 

Edytowane przez Kronelius
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim. Jutro mam w planie zabutelkować Session Ipę. Korzystając z aury dzisiaj rano wystawiłem wiaderko na balkon żeby zrobić cold crash. Zawsze dodawałem miarkę, chyba ok 4g cukru do każdej butelki żeby nagazować piwo. Tym razem chciałem zrobic syrop cukrowy do piwa bo w zestawie była jeszcze witamina C której nie będę dodawał do każdej butelki bo to nierealne. Problem w tym że drugie wiadro mam zajęte. No i teraz czy mogę dzisiaj dodać syrop cukrowy z witaminą C do wiadra na balkonie skoro butelkować będę jutro? Przy tej temp drożdże chyba poszły w kimę wieć nie zjedzą tego cukru. A jeżeli mogę dziś dodać cukier to czy muszę go wymieszać czy do jutra sam się wymiesza w wiadrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, fotohobby napisał:

A  ie masz strzykawki 10/ 20ml ?

Zrób syrop ostudź, dodaj wit. C i dawkuj strzykawką.

Hmm jakaś strzykawka by sie znalazła. Jest to jakieś rozwiazanie choć wolał bym uniknąć zabawy z dodawaniem syropu do każdej butelki. Ale rozważę to. 

Jeszcze przyszło mi do głowy drugie pytanie. Dlaczego w kalkulatorze nagazowania, ilość cukru zmienia się w zależności od temp piwa? Jaką temp piwa mam wpisać skoro będę butelkował po cold crashie? Czyto bardziej chodzi o temperaturę w jakiej piwo będzie leżakowało???‍♂️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Krzywonos Jerzy napisał:

Hmm jakaś strzykawka by sie znalazła. Jest to jakieś rozwiazanie choć wolał bym uniknąć zabawy z dodawaniem syropu do każdej butelki. Ale rozważę to. 

Jeszcze przyszło mi do głowy drugie pytanie. Dlaczego w kalkulatorze nagazowania, ilość cukru zmienia się w zależności od temp piwa? Jaką temp piwa mam wpisać skoro będę butelkował po cold crashie? Czyto bardziej chodzi o temperaturę w jakiej piwo będzie leżakowało???‍♂️

Uwzględniasz najwyzszą temperaturaę w jakiej fermentowalo, leżało na ew. przerwie diacetylowej 

Dozowanie jest dość szybkie - ja mam strzykawkę 20ml, rozrabiam roztrwór tak, aby 5ml znalazła się odpowiednią ilość cukru na 1 butelkę, a potem, ustawiam je czwórkami i strzelam po 5ml

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.