Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Łachim napisał:

Bo uzupełnijmy, że oczywiście słód to ziarno (po pewnych procesach), a ekstrakt może być suchy (proszek) lub płynny.

Ok, nie przyszło mi do głowy, kolega pewnie dodał w takim razie suchy ekstrakt słodowy, więc tu nie ma prawdopodobnie problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Robert_R napisał:

 

Czy to się nadaje tylko do wylania ??

Pomożecie ??

 

 

Kolego, a sprawdziłeś początkowe BLG? To podstawa. Możesz mieć nieszczelny fermentor i nic nie zobaczysz, a wszystko będzie OK. Podaj nam początkowe BLG i aktualne, a sprawa będzie jaśniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! Jak wytłumaczyć następujące zjawisko:

- trzy kolejne małe warki (10, 10 i 7 l) zostały zaopatrzone w cukier do nagazowania w postaci syropu i dodane przed butelkowaniem, solidnie wymieszane itd. Wg różnych kalkulatorów żeby osiągnąć zamierzone nagazowanie to np do 7 l dodałem 40g cukru w syropie ale we wszystkich trzech warkach BRAK GAZU!! o co chodzi? Warki 10l były fermentowane 10 dni burzliwej 8 cichej ale 7litrowa tylko burzliwa 19 dni. We wszystkich efekt ten sam czyli 0 vol CO2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, g_berger napisał:

Dzień dobry! Jak wytłumaczyć następujące zjawisko:

- trzy kolejne małe warki (10, 10 i 7 l) zostały zaopatrzone w cukier do nagazowania w postaci syropu i dodane przed butelkowaniem, solidnie wymieszane itd. Wg różnych kalkulatorów żeby osiągnąć zamierzone nagazowanie to np do 7 l dodałem 40g cukru w syropie ale we wszystkich trzech warkach BRAK GAZU!! o co chodzi? Warki 10l były fermentowane 10 dni burzliwej 8 cichej ale 7litrowa tylko burzliwa 19 dni. We wszystkich efekt ten sam czyli 0 vol CO2

W jakiej temperaturze i jak dlługo już trzymasz po zabutelkowaniu?

Czy to są lagery?

Czy kapslownica dociska?

Czy klarowałes specyfikami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, g_berger napisał:

Dzień dobry! Jak wytłumaczyć następujące zjawisko:

- trzy kolejne małe warki (10, 10 i 7 l) zostały zaopatrzone w cukier do nagazowania w postaci syropu i dodane przed butelkowaniem, solidnie wymieszane itd. Wg różnych kalkulatorów żeby osiągnąć zamierzone nagazowanie to np do 7 l dodałem 40g cukru w syropie ale we wszystkich trzech warkach BRAK GAZU!! o co chodzi? Warki 10l były fermentowane 10 dni burzliwej 8 cichej ale 7litrowa tylko burzliwa 19 dni. We wszystkich efekt ten sam czyli 0 vol CO2

 

Ile to stoi już w butelkach i w jakiej temperaturze?

 

Wyjaśnienia są następujące:

 

1. Za krótko jest jeszcze w butelkach - czyli nagazuje się, ale potrzebuje czasu.

2. Butelki stoją w niskiej temperaturze - czyli jeżeli jest to nie mniej niż 12-13°C, to nagazuje się, ale potrzebuje dużo czasu. Jeżeli temperatura jest niższa, to przenieś do wyższej

3. Butelki źle zakapslowane - i to jest bardzo zła informacja, bo CO2 spierdziela i się nie nagazuje, trzeba by dosypać po 3 gramy do butelki (jeżeli pół litrowa) i ponownie zakapslowac

 

Innych przyczyn nie widzę, no chyba że ubiłeś drożdże jakąś substancją lub wysoką temperaturą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, g_berger napisał:

butelki dobrze zakapslowane, temperatura otoczenia to jakieś 17 st pierwsza warka w butelce jest od 31/01 i jest to zwykła najzwyklejsza apa; nie sądzę żeby udało się trzy razy tak samo uśmiercić drożdże, piwo bez specjalnego klarowania

 

To ciekawa sprawa, gdybyś nie podał tej daty, to bym napisał: "czekaj na pewno się nagazuje z czasem", jednak ponad miesiąc???

 

Czym prowadziłeś dezynfekcję i w jakich ilościach? Bo to chyba jedyne logiczne wytłumaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, g_berger napisał:

co do sterylności to staram się wg zaleceń zachować wszelkie środki ostrożności, dodam ze warki nie były robione jednocześnie, butelkowanie: 31/01 8/02 12/03 <-wiem, o tej jeszcze nic nie można powiedzieć ale miałem już warki nagazowane po 2 dniach

 

Tej ostatniej nie bierz pod uwagę, u mnie (temperatura 17-18 stopni) gazują się około 2 tygodni, ale te dwie pierwsze to naprawdę zachodzę w głowę, co mogło być przyczyną. Jedyne logiczne wytłumaczenie, to że drożdże obumarły, tylko dlaczego???

 

A na podstawie czego twierdzisz, że butelki są szczelnie zakapslowane? Mnie się zdarzyło kiedyś przy Hefeweizenie, że źle ustawiłem kapslownicę stołową (za wysoko), kapsle były niby zamknięte i po przewróceniu butelki nic nie ciekło, ale tak jak u Ciebie nie było gazu, choć nie we wszystkich butelkach. Przyjrzałem się dokładnie kapslom i zauważyłem, że są jakby nierówno zaciśnięte, kołnierz kapsla był na obwodzie w pewnych miejscach jakby bardziej wystający (patrząc od góry). Później już obniżałem na maksa kapslownicę i drugi raz coś takiego mi się nie zdarzyło.

Edytowane przez kiwitom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za sugestię  - sprawdziłem kapsle są równo i ładnie zaciśnięte, używam ręcznej eterny, która sprawuje się bardzo dobrze jak narazie więc nieszczelność na kapslach raczej bym odrzucił, bardziej skłaniałbym się do braku drożdży w płynie tylko dlaczego ich tam nie ma? a może za mało cukru?

Kolejne doświadczenie z dzisiaj: butelkę drugiego piwa (tą z 8/02) ponieważ była zamknięta zamknięciem patentowym więc ją otworzyłem z postanowieniem dodania 3 gr cukru. I co się stało? Po wsypaniu cukru połowa piwa pięknie wylazła z butli w postaci piany. Teraz to już całkiem głupi jestem...

Gashing z powodu zakażenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wsypywanie cukru do nagazowanego piwa powoduje oklejanie czasteczek cukru bąbelkami co2 i wtedy wyłazi z butli.

Tak jak podczas pieczenia kurczaka butelce i podsypywaniu solą.

Czyli z zamknieciem patentowym byla nagazowana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z racji tego że pierwszy raz będę pakował piwo do kega mam pytanie. 

Czy przewod gazowy od butli do kega trzeba dezynfekować jakos. A może co2 samo z siebie wybije wszystko? 

No i chyba spapralem sprawę. 

Postanowiłem gazować piwo przez refermentacji w kegu. Marcowe, no 18,5 litra dodałem 107g glukozy w syropie. A dopiero po fakcie przeczytałem na wiki że do kega daje się max, 2/3 tego co do butelek. Powiedzcie proszę jaki będzie efekt? Problem z wyszynkiem? Co2 wpakowałem do pustego kega, potem po nalaniu już nie. 

 

Edytowane przez kris2682
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć braci piwowarskiej :)

Jestem kompletnym nowicjuszem. Zakupiłem 1 zestaw do warzenia piwa. Na początek zaczynam zabawę z brewkitami. I mam pierwsze pytanie. Mianowicie przygotowałem pierwszą partię. Przez 2 dni widać było burzliwą fermentację (woda w rurce cały czas bulkała). Po 2 dniach cisza. Obecnie minęło 7 dni a w fermentorze cisza. Piwo trzymam w sypialni, gdzie mam 16-19 stopni. Temperatura w fermentorze zgodnie z nalepionym termometrem 16-18 stopni. Nie zaglądałem do środka, żeby nie narazić piwa na infekcję. W instrukcji jest napisane, że fermentacja powinna trwać 7-12 dni. Teraz moje pytanie. Czy już po tych 7 dniach powinienem zacząć mierzyć BLG? Czy czekać do 12 dnia, otworzyć fermentor i zmierzyć w dwa kolejne dni poziom cukru - jeśli się nie zmieni butelkować ?. Nie będę zlewał na cichą natomiast chcę przetrzymać je 3-4 dni dłużej w tym samym fermentorze po zakończeniu fermentacji.

 

Skąd tak do końca wiedzieć, kiedy zakończyła się fermentacja ? Przecież po dwóch dniach gdy rurka przestała się odzywać bez sensu chyba mierzyć poziom cukru ? Jest jakiś "optymalny" czas po którym można się spodziewać, że fermentacja zakończona ? A może w praktyce nie ma to większego znaczenia i lepiej zostawić piwo na np. 14 dni i potem dla pewności zmierzyć BLG żeby nie narobić granatów ?

 

Edytowane przez modemik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, fotohobby napisał:

Zostaw 14dni, już nawet nie o granaty chodzi, ale o to, że drożdże mają jeszcze co robić po fermentacji i robią to, choć tego nie widzisz.

Poza tym, będziesz miał trochę bardziej wyklarowane piwo.

 

Czyli śmiało 14 dni poczekam, w 14 i 15 zmierzę BLG jeśli będzie stałe - rozlew :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, INTseed napisał:

Przy górnej fermentacji po trzech tygodniach w takiej temperaturze jest po wszystkim. Nie musisz nawet robić pomiaru.
Kup sobie przezroczysty fermentor to będziesz widział co się dzieje.

 

Mam dwa nowe półprzezroczyste i prawdę mówiąc niewiele przez nie widać. Nie chcę otwierać niepotrzebnie żeby przypadkiem nie zakazić. Skoro po 3 jest po wszystkim to jak po 2 otworze i zmierzę BLG które będzie poniżej 3 to chyba śmiało można butelkować nawet bez drugiego pomiaru ?

 

A pro po pomiaru ? trzeba w menzurce mierzyć ? Gdzieś widziałem/czytałem, że ktoś zdezynfekował Balingometr spirytem i po prostu wrzucił go do fermentora :)?

Edytowane przez modemik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, modemik napisał:

BLG które będzie poniżej 3 to chyba śmiało można butelkować nawet bez drugiego pomiaru

Nie ma takie zasady. Blg końcowe zależy od wielu czynników. Równie dobrze może zejść do 1 Blg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.