Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony

[bielok]

Cześć.

 

10 minut temu, INTseed napisał:

Pod koniec przenosi się do cieplejszego a potem obniża do 0C aby wszystko opadło.

 

 

Z tym że trzeba dodać ze jest to optymalne rozwiązanie. O ile podniesienie do wyższej temperatury zapewne nie stworzy problemu i dobrze jest to zrobić aby drożdże dojadły cukry, to wychładzanie piwa traktował bym jako opcję której używasz jeśli masz do tego warunki i nie jest niezbędna.

 

 

 

 

 

 

[hadi0615]

Cześć.
 
 
 
Z tym że trzeba dodać ze jest to optymalne rozwiązanie. O ile podniesienie do wyższej temperatury zapewne nie stworzy problemu i dobrze jest to zrobić aby drożdże dojadły cukry, to wychładzanie piwa traktował bym jako opcję której używasz jeśli masz do tego warunki i nie jest niezbędna.
 
 
 
 
 
 

Aktualnie mam 5 dzień fermentacji, która spowolniła. Temperatura ok 17'C. Czyli przenieść do cieplejszego miejsca? Generalnie nie zależy mi na czasie aby to piwo butelkować. Może stać do końca miesiąca.

[bielok]

Cześć.
Jak masz możliwość, to przenieś.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[INTseed]

Ja bym jeszcze zostawił w tej temperaturze. Niech jeszcze dojedzą.

[INTseed]

Cześć.
 
 
 
Z tym że trzeba dodać ze jest to optymalne rozwiązanie. O ile podniesienie do wyższej temperatury zapewne nie stworzy problemu i dobrze jest to zrobić aby drożdże dojadły cukry, to wychładzanie piwa traktował bym jako opcję której używasz jeśli masz do tego warunki i nie jest niezbędna.
 
 
 
 
 
 

Zawsze warto schłodzić przed butelkowaniem aby opadło jak najwięcej syfu.
Można też przelewać do drugiego fermentora z cukrem i wtedy przenosić fermentor.
Możliwości trochę jest.

[kris2682]

Panowie i Panie coś mi się popier... i do angielskiej ipy, która była chmielona podczas gotowania angielskimi chmielami na zimno władowałem 80g Citry. Ta miała iść do amerykańskiej ipy w następnej warce. 

Do gotowania poszedł chmiel EKG i Willamette. 

Ktoś ma pojęcie co z tego wyjdzie? 

Edytowane 5 Stycznia 2021 przez kris2682

[x1d]

28 minut temu, kris2682 napisał:

Ktoś ma pojęcie co z tego wyjdzie? 

Pewnie aipa.

[kris2682]

Chyba AEIPA czyli tragedii nie będzie? 

Pierwszy raz chmielilem na zimno i odrazu wtopa 

[darinho]

2 godziny temu, kris2682 napisał:

Chyba AEIPA czyli tragedii nie będzie? 

Pierwszy raz chmielilem na zimno i odrazu wtopa 

O ile nie warzyłeś pod konkurs to nie ma się w ogóle czym przejmować. Piwku nie zaszkodzi, po prostu nie będzie to już English IPA. Chyba, że wydrukowałeś już etykiety :-)

[kris2682]

Nie bawię się jeszcze w etykiety. Dzisiaj rozlałem to piwko. Zarówno w smaku jak i aromacie jest spoko. Tylko czy podczas cold crashu telepiecie jakoś fermentorem żeby farfocle opadły? U mnie cześć chmielin pływała nadal na powierzchni. Mam nadzieję że to chmielony bo były na takiej warstewce jakby pianki. 

Temperatura bujala się między 2 a 2,5 stopcia przez dwie doby. 

[Jancewicz]

2 minuty temu, kris2682 napisał:

Tylko czy podczas cold crashu telepiecie jakoś fermentorem żeby farfocle opadły?

Ja delikatnie tak (unoszę i stawiam spowrotem na ziemi), wszystko ładnie opada.

[prostownik]

Cześć! Popełniłem jakiegoś babola chyba, ale od początku. Zrobiłem sobie APA z herbata i przy przelewaniu na cicha spróbowałem i piwo miało nieprzyjemny trawiasty (?) aromat. Herbatę dodałem 10 minut przed końcem warzenia i pozostawiłem w fermentorze do przelewania na cicha. I tu jest moje pytanie, co zrobiłem źle i czy ewentualnie da się jakoś zakryć ten posmak przy fermentowaniu na cichej. Myślałem żeby może dodać kawy. Dzięki z góry za odpowiedzi 

[Hary86]

Godzinę temu, prostownik napisał:

Cześć! Popełniłem jakiegoś babola chyba, ale od początku. Zrobiłem sobie APA z herbata i przy przelewaniu na cicha spróbowałem i piwo miało nieprzyjemny trawiasty (?) aromat. Herbatę dodałem 10 minut przed końcem warzenia i pozostawiłem w fermentorze do przelewania na cicha. I tu jest moje pytanie, co zrobiłem źle i czy ewentualnie da się jakoś zakryć ten posmak przy fermentowaniu na cichej. Myślałem żeby może dodać kawy. Dzięki z góry za odpowiedzi 

A czy w przepisie była informacja żeby zostawić tę herbatę po gotowaniu? Zakładam że nie, więc nic dziwnego że po całym tym czasie, do piwa przeszło więcej smaku niż było to założone. Nie wiem co miałoby dać dołożenie do tego wszystkiego kawy, ale jak dla mnie kompletnie nietrafiony pomysł. 

[prostownik]

No cóż.. Zawsze zostawiałem składniki które dodawałem, czy to płatki dębu czy trawę cytrynową i wszystko było git. Z kawa chodzi mi o zakrycie jakoś tego smaku bo piwo nie jest w ogóle pijalne przez ten posmak. Dałoby się to jakoś naprawić czy w kanał? 

[punix]

Z tak długo pozostawionej herbaty przeszło pewnie mnóstwo tanin, obstawiałbym, że to one są odpowiedzialne. Jeśli jest duże stężenie, to nie sądzę, żeby coś mogło je przykryć.

[prostownik]

Tanina jest raczej ściągająca, gorzka. Tu mam smak.. Świeżo skoszonej trawy (?) chlorofilmowy ?

 

Pomijając to. Czyli rozumiem że wcześniej też źle postępowałem zostawiając te składniki na całą burzliwa? 

Edytowane 8 Stycznia 2021 przez prostownik

[Hary86]

W telegraficznym skrócie, można powiedzieć że tak, źle robiłeś. Co do gotowania to do gotowania, a co do fermentacji to do fermentacji, aczkolwiek takie rzeczy na ogół dodaje się na cichą czyli wtedy gdy najbardziej gwałtowny etap fermentacji się już zakończy. I czy ja dobrze rozumiem że dodawałeś płatki dębowe w trakcie gotowania?

[prostownik]

Płatki dodawałem na burzliwa, ale na cały jej okres, nawet trochę przeciągnąłem ten moment zlania na cicha. Wyszło naprawdę smaczne, czuć było ten dab wyraźnie, acz nie nachalnie. Zachęcony poprzednimi sukcesami zostawiłem również ta herbate. Skoro nie da się to to naprawić to będzie to bolesna lekcja. 

Edytowane 8 Stycznia 2021 przez prostownik

[anteks]

7 minut temu, prostownik napisał:

Płatki dodawałem na burzliwa, ale na cały jej okres, nawet trochę przeciągnąłem ten moment zlania na cicha. Wyszło naprawdę smaczne, czuć było ten dab wyraźnie, acz nie nachalnie. Zachęcony poprzednimi sukcesami zostawiłem również ta herbate. Skoro nie da się to to naprawić to będzie to bolesna lekcja. 

Chyba jeszcze musisz trochę poczytać

[prostownik]

Całe życie się człowiek uczy! Chociaż muszę przyznać że zadowolony jestem z jakości tego co warze. Chyba że tak bardzo się nie znam ?

[kris2682]

Witam. 

Poczytałem ostatnio o napowietrzaniu brzeczki przed zadaniem drożdzy i stwierdziłem, że chyba nie podchodziłem do tego jak należy. Po schłodzeniu brzeczki wężykiem zlewałem do fermentora. Wężyk starałem się trzymać wysoko z pół metra nad fermentor. Lało i chlapało, trochę się pienilo i tyle. 

Chce zakupić kamien 5 mikronów że stali nierdzewnej. Wyczytałem u Palmera, że filtr hepa trzeba założyć i tu jakaś tam pompka akwarystyczna może nie dać rady to pchać. 

Może to głupie ale zaryzykuje takie pytanie:

Mam kompresor olejowy taki do pompowania kół(max 4bar), mam dużo włókniny do filtrów od rekuperacji. Kupuje kamień 5 mikronów, wężyk silikonowy, jakieś pudełeczko napchane włókniną, wężyk do kompresora. Będzie coś z tego? 

Edytowane 9 Stycznia 2021 przez kris2682

[INTseed]

Ja najpierw przelewałem z wiadra do drugiego wiadra. Potem gdzieś przeczytałem o tym że używają piwowarzy blendera z trzepaczką.
2min i już. Mycia mało.

[tortoise]

Cześć, pozwolę sobie zadać pytanie w tym temacie, to w sumie czuję się zagubiony. Uwarzyłem Chocolate Milk Stouta z tej receptury i piwo jest naprawdę smaczne. Sęk w tym, że pierwszy raz próbowałem je 29.12, drugi raz dzisiaj i nie czuć w nim czekolady, tylko ewidentnie aromaty kawowe. Czy to któryś ze słodów przejął dominację w piwie i zakrył czekoladę? Z piwa jestem zadowolony, jednak nie mam doświadczenia z niektórymi słodami i w przyszłości chciałbym mieć większą świadomość tego, co może wyjść

 

Przepis pochodzi z oficjalnej strony Brokreacji, piwo "Waiter".

[smola]

Mam pytanie odnośnie przerwy diacetylowej dla dolniaków. W tematach na forum pojawia się by podnosić do temp. 14°C na około 48h, natomiast Palmer podaje zakres o 8°C - 10 °C. Zaczynając fermentację w 8°C dałoby to 16°C na przerwie z maksymalnym podniesieniem do 18°C. Co w przypadku fermentacji w górnym zakresie np. 10 - 12°C, przecież to daje temp przerwy 18°C do 22°C i czas jaki podaje to min 6 dni. Co Wy na to?

 

Jeśli faktycznie tak jest, to w moim przypadku niwelowałoby to problemy logistyczne w miesiącach ciepłych. Brzeczka w fermentacji burzliwej do lodówki na około tydzień, następnie podniesienie temp. o 8°C, czyli do 16°C i na końcu dojrzewanie w chłodzie.

Edytowane 9 Stycznia 2021 przez smola

[WiHuRa]

Przerwa diacetylowa odbywa się w momencie jak ekstrakt jest odfermentowany, profil piwa został utworzony. To w jakiej temperaturze zrobisz przerwę diacetylowa nie ma aż takiego znaczenia, czy to będzie 14 czy 18°C. Jedynie co, w wyższej redukcja zajdzie szybciej. Bardziej istotne jest wykonanie tej przerwy niż to w jakiej dokładnie ma być temperaturze.