Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, sobieslaw napisał:

Dzięki. Czyli nie ma sensu utrzymywać 21-22 stopnie już teraz przez tydzień? Znowu podobno zbliżają się upały i w mieszkaniu będzie ze 28...

No przy tej temperaturze to może i lepiej. ALe pamiętaj by początek fermentacji utrzymać jak najniżej. 16-18st w pomieszczeniu by w brzeczce nie było cieplej niż 20 st C 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie sytuacja wyglada następująco. Drożdże s04 burzliwa fermentacja od czwartku trwa w około 16–17 stopniach w boxie styripianowym. Wczoraj niestety włożyłem nowe butelki i nastąpiło schłodzenie aż do 14stopni. Jak myślicie nic piwu nie będzie, powoli podnosi się temperatura, a piwo nadal pracuje 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robie teraz Owocowa IPA 14blg. ( Maja 2ga warka ) Drozdze us-05, 7 dzien fermentacji. Wlasnie sprawdzilem blg, jest niecale 8, dokladnie 7,9 blg. Fermentator jest w styropianowym pudle gdzie temperatura jest 16-19stopni, jak jest 19 czy 20 to wymieniam wklady i znow spada do 16 czasem do 15 ale na krotko. Najdluzej utrzymuje sie 16-17 stopni. W instrukcji mam aby po 10 dniach przelac na cicha. Pytanie, czy podniesc troche temperature w pudle ( np 18-20 stopni ) aby przyspieszyc prace drozdzy ? Tak aby bylo okolo 4-5 blg gdy bede przelewal na cicha czy to bez znaczenia bo i tak dofermentuje na cichej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Rafał z Łodzi napisał:

Ja robie teraz Owocowa IPA 14blg. ( Maja 2ga warka ) Drozdze us-05, 7 dzien fermentacji. Wlasnie sprawdzilem blg, jest niecale 8, dokladnie 7,9 blg. Fermentator jest w styropianowym pudle gdzie temperatura jest 16-19stopni, jak jest 19 czy 20 to wymieniam wklady i znow spada do 16 czasem do 15 ale na krotko. Najdluzej utrzymuje sie 16-17 stopni. W instrukcji mam aby po 10 dniach przelac na cicha. Pytanie, czy podniesc troche temperature w pudle ( np 18-20 stopni ) aby przyspieszyc prace drozdzy ? Tak aby bylo okolo 4-5 blg gdy bede przelewal na cicha czy to bez znaczenia bo i tak dofermentuje na cichej ?

 

cos jest nie tak bo po  7 dniach powinienes miec niezsze blg ok 3 (przy zacieraniu na lenia w standardowych temp) - najprawdopodobniej zatarłeś za wysoko i tak juz zostanie. podnies temp zobaczysz czy bgl spadnie jeszcze. jak nie zbierasz gestwy / chmielisz na zimno nie zlewaj na cicha

Edytowane przez leonzn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na burzliwej musi się skończyć cała fermentacja. Cicha to sposób na klarowność piwa i ewentualne dofermentowanie, ale w minimalnym zakresie -  tak do 0,5°Blg. Na cichej nie dofermentowuje się piwa, a pozbywa "brudu" Założone Blg musisz osiągnąć teraz, a dopiero później przelewać na cichą, lub zostawić bez przelewania (jak kto woli)

Edytowane przez korzen16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W środę robię mojego pierwszego sweet stouta, celuje w około 15,5BLG. Mam zamiar fermentować gestwa S04 po SMaSH, pytanie przy jakiej temperaturze najlepiej zadać gęstwę i w jakiej fermentować, myślicie ze 16*fermentacj  będzie okej czy trochę wyższa zeobix?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Juniorek napisał:

W środę robię mojego pierwszego sweet stouta, celuje w około 15,5BLG. Mam zamiar fermentować gestwa S04 po SMaSH, pytanie przy jakiej temperaturze najlepiej zadać gęstwę i w jakiej fermentować, myślicie ze 16*fermentacj  będzie okej czy trochę wyższa zeobix?

Sporo o tych drożdżach już zostało napisane tu: www.piwo.org/forums/topic/889-fermentis-safale-s-04/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć chłopaki jestem tu nowy, dziś wstawiłem pierwszą warkę z brewkitu, są upały, udało mi się zbić warkę do 24-26 stopni, zadałem drożdże, które trochę czasu siedziały w wodzie, ok. 3 godzin. Rurka nie bulgocze. Niżej zdjęcia, czy to tak powinno wyglądać po godzinie, czy co to jest haha?

 

20190826_234548.jpg

20190826_234606.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, VoSooler napisał:

są upały, udało mi się zbić warkę do 24-26 stopni, zadałem drożdże, które trochę czasu siedziały w wodzie, ok. 3 godzin.

 

Drożdże wystartować pewnie wystartują aczkolwiek popełniłeś przynajmniej 2 poważne błędy. Po pierwsze, drożdże uwadniamy maksymalnie przez 30 minut. Po drugie, zadajemy je w dużo niższych temperaturach (zakładam, że zadane przez Ciebie drożdże to nie Kveiki, które lubię wyższe temperatury). Piwo raczej nie wyjdzie zbyt dobre ale stara zasada mówi, że pierwsze piwo zawsze smakuje. W przyszłości trzymaj się kilku zasad i z pewnością będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Jancewicz napisał:

 

Drożdże wystartować pewnie wystartują aczkolwiek popełniłeś przynajmniej 2 poważne błędy. Po pierwsze, drożdże uwadniamy maksymalnie przez 30 minut. Po drugie, zadajemy je w dużo niższych temperaturach (zakładam, że zadane przez Ciebie drożdże to nie Kveiki, które lubię wyższe temperatury). Piwo raczej nie wyjdzie zbyt dobre ale stara zasada mówi, że pierwsze piwo zawsze smakuje. W przyszłości trzymaj się kilku zasad i z pewnością będzie dobrze.

Chcialem to zrobic po 30 minutach, ale po nalaniu warki do 23L temperatura miala 36 stopni... Wiec musialem to jakos ochladzac, a drozdze czekaly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jednak ladnie ruszylo hehe, ale ciekawe jak bedzie ze smakiem jak sa takie temperatury... Chyba, ze bym wywizol dzis do zakladu gdzie sa temperatury 19-20, moze byc? Nie bedzie to przeszkadzac, ze przeniose o 6 stopni do nizszej temperatury? Wiadomo od razu ona nie spadnie...

20190827_090407.jpg

Edytowane przez VoSooler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, VoSooler napisał:

Ale lepiej przeniesc czy juz zostawic?

 teraz to już zostaw; wyciągnij wnioski na przyszłość. A drożdże zaczynasz uwadniać jak już brzeczka osiągnie właściwą temperaturę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Jancewicz napisał:

 teraz to już zostaw; wyciągnij wnioski na przyszłość. A drożdże zaczynasz uwadniać jak już brzeczka osiągnie właściwą temperaturę

No wlasnie tez o tym pomyslalem, ale pozniej...

Edytowane przez VoSooler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.08.2019 o 09:29, sobieslaw napisał:

Witam,

 

3 dni temu uwarzyłem pierwsze piwo w 100% z tego przepisu: https://brewness.com/pl/batch/19726/view

Dopiero później zauważyłem, że coś w przepisie nie klei się do końca, np. gotowanie 60 minut, a zadawanie chmielu w 75? Gotowałem 75 minut.

Teraz sobie fermentuje, choć już dużo słabiej - bulka raz na parę minut, gdzie wczoraj było to jeszcze raz na ok. 20 sekund.

 

No i nadszedł czas na refleksję nad błędami, co zrobiłem, czego nie. Standardowo, część rzeczy po prostu nie przewidziałem pomimo czytania wiki, forum, yt, itd.

 

1. Zacier 60 minut robiłem bez przykrywki, mieszałem co jakiś czas tylko, temperatura cały czas 66-67 stopni, jedno podgrzanie. Lepiej przykrywać czy nie?

2. Gotowanie na mojej gazówce wyszło... średnio. Za mało mocy - na dwóch palnikach doszło do wrzenia tylko z zamkniętą pokrywką po 1,5h. Po nawet lekkim uchyleniu ledwo się gotowało, nie było burzliwej cieczy jak to jest na filmikach. Temperatura wykazywała ok. 98 stopni średnio. Czy coś z tego będzie?

3. Wysładzanie - z 18l zacieru odfiltrowałem samoczynnie 11l brzeczki. Dolałem podczas wysładzania 7 litrów, a potem dolałem już zwykłej wody do brzeczki też 7l, aby uzyskać 25,3l z przepisu. Czy to wystarczająco dobra droga, czy raczej należy usprawnić wysładzanie? Filtrator z oplotu.

4. Zagotowaną brzeczkę schłodziłem w wannie do 23 stopni w 1h. Przelałem to do fermentora napowietrzając najlepiej jak umiem, ale nic nie odfiltrowałem - z gara do fermentora wszystko poszło i tak stoi z kolendrą, skórką, chmielami. Czy tak to powinno wyglądać, czy należy coś zbierać, filtrować?

5. Drożdże z przepisu FM20 płynne - nie robiłem startera, bo doczytałem o tym, jak już był gotowy zacier... Wg producenta nie jest to wymagane, choć zalecają. Po prostu wlałem fiolkę do fermentora i zamknąłem. Drożdże świeże z terminem ponad miesiąc. Coś z tego będzie?

6. Na koniec coś, czego się w ogóle nie spodziewałem - chciałem przenieść zamknięty fermentor i... zassało całą wodę z rurki do środka. Zwykła kranówa tam była.

7. Temperatura fermentacji, chyba najczęstszy błąd - fermentuje w otoczeniu 22-23 stopnie cały czas. Rozumiem, że tragedii nie ma, ale nie to nie problem? Tutaj po prostu nie miałem opcji nic z tym realnie zrobić, po czytaniu forum zastanawiam się nad skrzynią styropianową dla następnej warki.

 

Teraz tak dalej czytam i czytam... Odniosę się cytatem do mojego posta, żeby nikt nie szukał - w moim wsadzie do zacieru było 0,5 kg pszenicy niesłodowanej ześrutowanej. Nie kleikowałem jej, dopiero teraz znalazłem informacje o takim wymogu.

 

Jakie mogą być tego konsekwencje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, sobieslaw napisał:

 

Teraz tak dalej czytam i czytam... Odniosę się cytatem do mojego posta, żeby nikt nie szukał - w moim wsadzie do zacieru było 0,5 kg pszenicy niesłodowanej ześrutowanej. Nie kleikowałem jej, dopiero teraz znalazłem informacje o takim wymogu.

 

Jakie mogą być tego konsekwencje?

 

Pszenica spokojnie kleikuje w temperaturze zacierania, także bez obaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, sobieslaw napisał:

 

Dzięki. To w jakim celu są te instrukcje o kleikowaniu? Dla niższych temperatur, dla lepszej kontroli zacieru?

 

To trochę zależy od schematu zacierania i 'roku'. Pszenica zaczyna kleikować się od około 58-60°C. Im wyższa temperatura tym proces przebiegnie szybciej. Kleikowanie ma za cel 'uwolnienie' skrobi, by enzymy (amylazy) mały do niej dostęp i rozkładać ją na łańcuchy/cukry mniej złożone. Przy większym zasypie pszenicy może pojawić się problem taki, że do brzeczki przedostanie się dużo skrobi. Drożdże nie będą jej w stanie strawić, za to bakterie już tak (wzrasta ryzyko infekcji). Dużo skrobi utrudni filtrację, ze względu na mniejsze 'upłynnienie' zacieru. Zauważysz to, w przypadku dużego zasypu surowców niesłodowanych, zacier Ci mocno zgęstnieje. Skrobia uwięzi dużo wody (proporcje wody do surowca około 5:1) przez co mocno zgęstnieje. Zatem warto dodawać zboża po kleikowaniu.

W przypadku innych surowców, temperatura zacierania może okazać się zbyt niska. Jeżeli znajdziesz chwilę to tutaj: http://blog.homebrewing.pl/kleikowanie-czyli-nie-taki-diabel-straszny/

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.