Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Faramir napisał:

I ja wiem dokładnie o jakim smaku piwa chce

Masz świetny cel poszukiwań piwowarskich, rób piwo z zacieraniem by mieć większą swobodę, działaj systematycznie dobierając składniki, w końcu osiągniesz cel ;]

Proponuję np tę recepturę na początek.

 

A co do meritum wpisu: nie znam brewkitu gozdawy, ale  może dobre pszeniczne drożdże mogłyby go uratować?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, x1d napisał:

Masz świetny cel poszukiwań piwowarskich, rób piwo z zacieraniem by mieć większą swobodę, działaj systematycznie dobierając składniki, w końcu osiągniesz cel ;]

Proponuję np tę recepturę na początek.

 

A co do meritum wpisu: nie znam brewkitu gozdawy, ale  może dobre pszeniczne drożdże mogłyby go uratować?

 

zapisałem sobie link , dzięki za namiary . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zwykłe ciasto drożdżowe zrobione w domu pachnie tak samo jak te zrobione 30 lat temu …….
dobre piwo wypite , zapamiętane 30 lat temu pamięta siem .
Dawno temu pijałem warke strong. Pamiętam ten posmak karmelu. Jak już było go za dużo to kupowałem dębowe mocne. Z perspektywy czasu wiem że mi bardzo smakowało, bardziej niż to co z nich zostało. Ja nie chciałbym wracać do tamtych czasów dlatego że teraz jest dużo więcej smaków, zapachów w piwie. Dla mnie dzisiejsze piwa są ogólnie na plus, dla ciebie nie wiem bo zamykasz się na te które piłeś kiedyś. Na te dla ciebie najlepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Faramir napisał:

zwykłe ciasto drożdżowe zrobione w domu pachnie tak samo jak te zrobione 30 lat temu …….

dobre piwo wypite , zapamiętane 30 lat temu pamięta siem .

 

Masz racje, ale nie tyczy sie to produktow przemyslowych. Nie mozesz porownac kompotu z Rabarbaru ktory sobie sam w domu zrobisz, byc moze z rabarbaru ktory sam na swoim podworku wyhodowales z piwem koncernowym.

Tyskiego tez nie uraczysz takiego samego jak w latach 80 - znam je tylko z opowiesci. Rozwoj poszedl do przodu, ciecia kosztow, powolna zmiana smaku produktu aby konsument "zdazyl" sie przyzwyczaic. Prawa rynku.

 

Co do samego brewkita to go zrob w miare instrukcji z przepisu, fermentuj jednak w nieco nizszej temperaturze bo te w zestawach podawane sa mocno zawyzone.

Nie musisz lubic egzotycznych piw. Na przyszlosc  mozesz robic proste piwa bez amerykanskich chmieli i innych udziwnien. Po tym brewkicie polecalbym Ci zrobienie Full Aroma Hops wedlug przepisu z wiki - naprawde swietne piwo na poczatek a z zacieraniem warto rozpoczac zabawe. Musisz na poczatek zainwestowac nieco gotowki na potrzebny sprzet ale moim zdaniem warto.

Zrob kilka prostych warekwzorujac sie na wyzej wspomnianym przepisie a potem mozesz sprobowac lagerow. Wiele osob uwaza je za bardzo trudne, ale jesli masz lodowke na swoje potrzeby i poczatkowe doswiadczenie to mozesz sie smialo za to brac.

Ja rowniez uwielbiam czyste smakowo lagery i nie ma w tym nic zlego. Ekstremalne smaki nie sa dla kazdego, co nie oznacza ze prosty lager nie moze byc swietnym piwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.04.2019 o 13:16, rafple napisał:

U mnie zarówno spławik jak i refraktometr mają podwójna skalę, a z odczytem i w jednym i drugim nie ma problemu.

A czy warto przepłacać i kupować refraktometr, czy kupić zwykly spławik z 3 skalami?  Znalazłem takie cos. 

 

Łatwiej jest odebrać trochę i sprawdzić spławikiem, czy brać pipetą parę ML - tylko jak działają te refraktometry? Jak wygląda proces czyszczenia i ponownego mierzenia? 

Wyczytałem tylko, że sie kropi na płytkę i sprawdza wyniki przez soczewkę, spławik mogę z próbówki do innej wrzucić, a tu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy warto przepłacać i kupować refraktometr, czy kupić zwykly spławik z 3 skalami?  Znalazłem takie cos. 
 
Łatwiej jest odebrać trochę i sprawdzić spławikiem, czy brać pipetą parę ML - tylko jak działają te refraktometry? Jak wygląda proces czyszczenia i ponownego mierzenia? 
Wyczytałem tylko, że sie kropi na płytkę i sprawdza wyniki przez soczewkę, spławik mogę z próbówki do innej wrzucić, a tu?
Czyszczenie jest banalne. Dajesz refraktometr końcówką pod kran i wycierasz w ręcznik.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego feramir piwa sprzed lat będą napewno inne niż dzisiaj, technologia ciagle się zmienia, teraz cały proces jest zautomatyzowany, kiedyś myśle ze tego nie było. Koledzy dobrze radzą kupuj sprzęt surowce i zacieraj może coś ci się uda znaleźć ciekawego ;) Aha i proszę nie pisz SIEM trochę to drażni jak się czyta :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gruby. napisał:

A czy warto przepłacać i kupować refraktometr, czy kupić zwykly spławik z 3 skalami?

Warto mieć i jedno i drugie. Refraktometr można w dobrej cenie ściągnąć z za wielkiego muru, a spławik to nie jest jakiś wielki koszt. Przy refraktometrze musisz pamiętać, że pomiar brzeczki to rzut okiem, ale już sprawdzenie pomiaru fermentującej brzeczki czy gotowego piwa wymaga poprawek (najłatwiej przez jakiś kalkulator dołączony np do beersmith). Dlatego ja z lenistwa przy zacieraniu używam refraktometr, bo oszczędzam czas na chłodzeniu próbki do pomiaru, a końcowe pomiary po fermentacji robię już spławikiem.

Pozdrawiam

Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, rafple napisał:

Refraktometr można w dobrej cenie ściągnąć z za wielkiego muru

Właśnie czytałem gdzieś - ktoś zrobił "poradnik' z przedmiotami z ali. 

W zaistniałej sytuacji przekonaliście mnie Panowie do zakupu refraktometru, ale to sie nie spieszy. 

Zamowiłem s obie w/w spławik z 3 skalami jak na razie + 3 próbowki. 

 

Ja osobiście odbieram sobie troche brzeczki i wlewam do probówek, próbowki do Kufla z zimna wodą i myk myk zanim sie obejrze już są chłodne.

 

W sumie, jak szaleć to szaleć - za 38zł z pudełkiem kupiłem refraktometr z ali. (Z kuponem 3USD dla nowych)

Edytowane przez Gruby.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, właśnie otworzyłem swojego pierwszego lagera z brewkitu Coopera. Czy to normalne, że ma posmak gruszki i nie pachnie piwem?

Piana wzorcowa, kolor żółty nieprzejrzysty, pykło gazem przy otwarciu, mimo że nie dolałem do szyjki.

Ten smak mnie nieco niepokoi i nie wiem czy coś mi grozi, czy można się struć? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem sobie pierwszego brewkita (dla sprawdzenia z czym się to je) Coopera European lager + 1.5kg słodu w proszku. 

Czytałem że najlepszy jest ten w proszku, a teraz czytam że pół na pół z glukoza.

 

Czy mogę np dać 0.5 kg słodu z proszku + 0.5 kg glukozy, czy sypać na grubo sam ekstrakt? Oraz czy te drożdże dołączone są ok, czy wrzucić S-23?(mam w lodówce)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Gruby. napisał:

Kupiłem sobie pierwszego brewkita (dla sprawdzenia z czym się to je) Coopera European lager + 1.5kg słodu w proszku. 

Czytałem że najlepszy jest ten w proszku, a teraz czytam że pół na pół z glukoza.

 

Czy mogę np dać 0.5 kg słodu z proszku + 0.5 kg glukozy, czy sypać na grubo sam ekstrakt? Oraz czy te drożdże dołączone są ok, czy wrzucić S-23?(mam w lodówce)

 

A te 1,5 kg to słód czy ekstrakt słodowy?

Jakie możesz zapewnić temperatury fermentacji?

Edytowane przez Jancewicz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jancewicz napisał:

 

A te 1,5 kg to słód czy ekstrakt słodowy?

Jakie możesz zapewnić temperatury fermentacji?

Ekstrakt spraymalt, kupiłem tez malt extract do testu z chmieleniem na małą skale. Temperatury...

Od 10 w nocy w piwnicy do 14 w dzien, jak teraz ciepło było... :|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to ekstrakt to daj go zamiast jakiejś glukozy. Temperatura raczej mało stabilna; dobrze by było utrzymać te 10C, przynajmniej na początku potem może być trochę więcej ale stabilnie. Drożdże w takim wypadku dał bym chyba s23 bo też na 100% nie jestem przekonany, że te z brawkita są drożdżami dolnej fermentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, ogarnąłem wszystko, ale czy poprawnie? 

Jak zacieralem i dodawałem mchu, to później się te białka scianaja, tutaj miałem tak samo ale przed dodaniem drożdży - zrobiłem jak pisali na pudełku, rozpuścić spraymalt w gorącej wodzie (grzała się na gazie - choć tylko do momentu rozpuszczenia, ale ponad 70° C miała bo parowało), dodać syrop, uzupełnić do 20-23l ( mam 21L 11blg, bo mówię drożdże pójdą w kanal. Może 1kg proszku to za mało?). 

 

Więc czy takie 'zmetnienie' jest normalne? Czy dlatego, że nie zagotowałem i nie rozpuścił się proszek? Ale chyba w zimnej wodzie też się rozpuscic powinien...

 

Czy po 6 zacieraniach popsulem pierwszego brewkita? XD

 

A i woda była sklepowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.