Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony

[Jancewicz]

1 minutę temu, TaziMala napisał:

Hej! 14. kwietnia wykonałem zacieranie, którego BLG wynosiło 10,5 (według przepisu powinno być 11). 19. kwietnia BLG wynosiło 5. Kolejny pomiar zrobiłem dziś i niestety stoi w miejscu. Według przepisu, BLG na końcu powinno wynosić 3. Czy jesteście w stanie stwierdzić co poszło nie tak i czy da się to jeszcze jakoś odratować?

Podaj zasyp, drożdże, temp. fermentacji... Może przenieś w trochę cieplejsze miejsce. 

[TaziMala]

1 minutę temu, Jancewicz napisał:

Podaj zasyp, drożdże, temp. fermentacji... Może przenieś w trochę cieplejsze miejsce. 

Zasyp:

- Pilsener 3kg

- Pale Malt 1,5 kg

- Wheat Malt 0,52 kg

Drożdże: Fermentis S-04

Fermentacja: 23-24 stopnie

 

Ogólnie 19. kwietnia piwo miało nieprzyjemnych zapach. Teraz ma już wyraźnie piwny.

[INTseed]

Może zacierałeś na słodko.

Refraktometrem mierzysz?

[TaziMala]

4 minuty temu, INTseed napisał:

Może zacierałeś na słodko.

Co to oznacza? :>

 

Mierzę standardowym areometrem.

[Gawron]

4 minuty temu, TaziMala napisał:

Co to oznacza? :>

 

Mierzę standardowym areometrem.

Bliżej 62 stopni=wytrawnie, bliżej 72 stopni=na słodko. Tak w skrócie.

[TaziMala]

To raczej na słodko. W przepisie było podane, że przez 60 minut w 65 stopniach i przez 10 minut w 72 stopniach. Starałem się tego mniej więcej trzymać, ale mam zbyt krótki termometr, żeby to na 100 % stwierdzić (choć starałem się w miarę często mieszać, żeby wyrównać temperaturę). Także podejrzewam, że przez większość czasu zacierania temp. była wyższa niż 65, pewne podchodziła pod 70.

[Gawron]

3 minuty temu, TaziMala napisał:

To raczej na słodko.

To może nieco mniej odfermentować niż podają. No i ta temperatura fermentacji. Ło matko. 

[TaziMala]

Teraz, Gawron napisał:

To może nieco mniej odfermentować niż podają. No i ta temperatura fermentacji. Ło matko. 

W sensie zbyt wysoka temperatura? Po prostu stoi w pokoju Nie mam gdzie indziej tego przechowywać.

[Gawron]

Teraz, TaziMala napisał:

Nie mam gdzie indziej tego przechowywać.

To sklejasz sobie komorę styropianową i chłodzisz zmrożonymi butelkami PET. 

1 minutę temu, TaziMala napisał:

W sensie zbyt wysoka temperatura?

Zdecydowanie. Jeszcze jak podałeś temperaturę otoczenia to już całkiem.

[TaziMala]

1 minutę temu, Gawron napisał:

To sklejasz sobie komorę styropianową i chłodzisz zmrożonymi butelkami PET. 

Zdecydowanie. Jeszcze jak podałeś temperaturę otoczenia to już całkiem.

OK, dzięki za rady Oby następnym razem wyszło lepiej.

[Adam Pawlicki]

OK, dzięki za rady Oby następnym razem wyszło lepiej.

Jeśli nie wiesz o co chodzi z zacieraniem na słodko/wytrawnie, fermentujesz w takich temperaturach, to może czas na wiki.piwo.org i trochę czytania? Ew centrum piwowarstwa ma dostępnego pdfa z taką instrukcją całkiem obszerną, wystarczy wygooglac "instrukcja warzenia centrum piwowarstwa" czy jakoś tak.

No, i życzę coraz bardziej udanych warek ;]

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[TaziMala]

Godzinę temu, Adam Pawlicki napisał:

Jeśli nie wiesz o co chodzi z zacieraniem na słodko/wytrawnie, fermentujesz w takich temperaturach, to może czas na wiki.piwo.org i trochę czytania?
 

Spędziłem naprawdę mnóstwo czasu z:

- ksiązką

- YouTubem

- różnymi serwisami i artykułami poradnkowymi

ale wiedzy do przyswojenia na raz jest bardzo dużo i chyba nie da się wszystkiego ogarnąć przy pierwszym warzeniu z zacieraniem Jeśli na opakowaniu drożdży jest napisane, że fermentują w temp. 12-25, to założyłem, że temp. 23-24 też będzie ok. Nie miałem większych podstaw, żeby sądzić inaczej. Teraz już rzecz jasna zostałem "uśwadomiony" jak to wygląda, więc na pewno kolejna warka będzie lepsza

[Gawron]

1 godzinę temu, TaziMala napisał:

Jeśli na opakowaniu drożdży jest napisane, że fermentują w temp. 12-25, to założyłem, że temp. 23-24 też będzie ok.

Na forum jest dział pt. "Charakterystyka szczepów drożdży". Zanim zastosujesz jakiś szczep poczytaj o nim. Koledzy piszą jakie są optymalne temperatury dla danego szczepu, a dla s04 polecam okolice 18 stopni. Jak tam nie znajdziesz odpowiedzi, to zapytaj w "piaskownicy".

[Hanys93]

Witam serdecznie, mam male zmartwienie a mianowicie od poczatku :

 

uwarzylem swoje pierwsze piwo miodowe, bardzo proste :

 

w sumie 4 litry gotowego produktu, jako slod poszlo pale ale 1,3 kg, na goryczke 9 g saaza i na aromat 7 g, po wychlodzeniu ponizej 30 stopni poszlo 400 g miodu, jako drozdze poszlo kolo 3 g Safale S04.

Fermentacja 3 tygodnie w temp. ok. 25 stopni, poszlo przed paroma dniami do butelkowania, dodalem troche cukru na nagazowanie. Lagerowane w ok. 25 stopniach - niestety nie mam piwnicy.

 

Oczywiscie nie moglem sie powstrzymac i dzis otwarlem jedna butelke - to ze sie malo co nagazowalo bylo mi oczywiste, ale w smaku jest niesamowicie bimbrowe, ostre, wrecz odrzucajace. Smaku miodu nie ma wogule, czuc jakbym nalal do tego piwa spirytusu..

 

Zakazenia nie bylo przy rozlewie piwko ladnie pachnialo, delikatnie miodowo..

 

Jest szansa ze jak dluzej polageruje smak sie jakos ulozy i poprostu za wczesnie panikuje, czy jest to juz jednak jakis zly znak?

 

 

[Gawron]

13 godzin temu, Hanys93 napisał:

Smaku miodu nie ma wogule, czuc jakbym nalal do tego piwa spirytusu

Ponieważ miód to niemal sam cukier i odfermentował do zera, a druga sprawa to temperatura fermentacji, w której drożdże naprodukowały Ci dużo fuzli np. wyższych alkoholi.

13 godzin temu, Hanys93 napisał:

Jest szansa ze jak dluzej polageruje smak sie jakos ulozy

Nie licz na cuda.

Edytowane 27 Kwietnia 2018 przez Gawron

[Pindin]

20 minut temu, Hanys93 napisał:

w sumie 4 litry gotowego produktu, jako slod poszlo pale ale 1,3 kg

Łoo chłopie. To ze 30 blg będzie miało. temp fermentacji 25 stopni + taki ekstrakt to we wiadrze ze 30 lekką ręką miałeś. Nie dziwne, że czuć alkoholem. 

W ogóle mierzyłeś ekstrakt początkowy i końcowy? Wątpię, żeby z tego wyszło coś pijalnego, ewentualnie coś na "któreś z kolei", żeby poczuć moc.. 

[Adam Pawlicki]

Witam serdecznie, mam male zmartwienie a mianowicie od poczatku :
 
uwarzylem swoje pierwsze piwo miodowe, bardzo proste :
 
w sumie 4 litry gotowego produktu, jako slod poszlo pale ale 1,3 kg, na goryczke 9 g saaza i na aromat 7 g, po wychlodzeniu ponizej 30 stopni poszlo 400 g miodu, jako drozdze poszlo kolo 3 g Safale S04.
Fermentacja 3 tygodnie w temp. ok. 25 stopni, poszlo przed paroma dniami do butelkowania, dodalem troche cukru na nagazowanie. Lagerowane w ok. 25 stopniach - niestety nie mam piwnicy.
 
Oczywiscie nie moglem sie powstrzymac i dzis otwarlem jedna butelke - to ze sie malo co nagazowalo bylo mi oczywiste, ale w smaku jest niesamowicie bimbrowe, ostre, wrecz odrzucajace. Smaku miodu nie ma wogule, czuc jakbym nalal do tego piwa spirytusu..
 
Zakazenia nie bylo przy rozlewie piwko ladnie pachnialo, delikatnie miodowo..
 
Jest szansa ze jak dluzej polageruje smak sie jakos ulozy i poprostu za wczesnie panikuje, czy jest to juz jednak jakis zly znak?
 
 

Z takimi temperaturami fermentacji pokusilbym się o niektóre Belgi, po przeczytaniu charakterystyki, i Kveiki. Nie sądzę żeby jakieś mniej specyficzne drożdże dały coś sensownego w takiej temperaturze.

Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Gwynbleidd]

Pytanko, jako że słodów w proszku nie używałem wcześniej za bardzo. Jak go rozpuszczam, 100g w L, to czy powinien mi powstac taki osad? Takie kłaczki fruwają. Rozpuściłem oczywko w gorącej wodzie tak jak piszą. Czy to ok czy coś zchrzaniłem, jakiś detergent czy brud się dostał i coś się wytrąca?

[Jancewicz]

7 godzin temu, Gwynbleidd napisał:

Pytanko, jako że słodów w proszku nie używałem wcześniej za bardzo. Jak go rozpuszczam, 100g w L, to czy powinien mi powstac taki osad? Takie kłaczki fruwają. Rozpuściłem oczywko w gorącej wodzie tak jak piszą. Czy to ok czy coś zchrzaniłem, jakiś detergent czy brud się dostał i coś się wytrąca?

Masz zdjęcie? Masz na myśli słód czy ekstrakt słodowy?

[Henx]

To się nazywa przełom. Białka się wytrąciły. Wszystko jest ok.

[Michał Wu]

Serwus!

Koledzy, dwie strony wczesniej pisałem o swojej pierwszej warce Pale Ale która w koncu zabutelkowałem 12.04. Wczoraj otworzyłem jedna z butelek na próbę ale wydaje mi sie że piwo jest za mało nagazowane. Czy powodem może być fakt ze pośpieszyłem sie z otwarciem pierwszej butelki, czy moze zbyt mała ilośc cukru dodana do butelek? A moze macie jakies inne sugestie? Dodam, że butelki trzymałem w pomieszczeniu z Temp. Około 19 stopni. 

Z góry dziękuję za pomoc:)

[Pindin]

31 minut temu, Michał Wu napisał:

Serwus!

Koledzy, dwie strony wczesniej pisałem o swojej pierwszej warce Pale Ale która w koncu zabutelkowałem 12.04. Wczoraj otworzyłem jedna z butelek na próbę ale wydaje mi sie że piwo jest za mało nagazowane. Czy powodem może być fakt ze pośpieszyłem sie z otwarciem pierwszej butelki, czy moze zbyt mała ilośc cukru dodana do butelek? A moze macie jakies inne sugestie? Dodam, że butelki trzymałem w pomieszczeniu z Temp. Około 19 stopni. 

Z góry dziękuję za pomoc:)

Dobrze się rozmieszał roztwór glukozy z młodym piwem? Może nierówno i jedne masz przegazowane, a jedne niedogazowane  W sumie mało nagazowane tzn? Trochę pojęcie względne. Może to jest te 2,1 czy 2,2 v i to jest dla Ciebie mało. Na pewno jest to mniej niż w euro lagerze. Po 2 tygodniach powinno się spokojnie nagazować już. 

[Michał Wu]

7 minut temu, Pindin napisał:

Dobrze się rozmieszał roztwór glukozy z młodym piwem? Może nierówno i jedne masz przegazowane, a jedne niedogazowane  W sumie mało nagazowane tzn? Trochę pojęcie względne. Może to jest te 2,1 czy 2,2 v i to jest dla Ciebie mało. Na pewno jest to mniej niż w euro lagerze. Po 2 tygodniach powinno się spokojnie nagazować już. 

Glukozę dodawałem rozrobiwszy ja z woda i wymieszałem ja potem z warka kiedy zlewalem zeby pozbyć sie drożdży przed butelkowaniem. Wg wskazań kalkulatora nagazowanie powinno wynosić 2,2. Wg mnie tyle nie ma. Rozumiem ze czas od zabutelkowania juz tutaj nic nie zmieni jesli w ciagu dwóch tygodni nie dogazowalo?

[Pindin]

4 minuty temu, Michał Wu napisał:

Rozumiem ze czas od zabutelkowania juz tutaj nic nie zmieni jesli w ciagu dwóch tygodni nie dogazowalo?

Jeszcze się może zmienić, ale przy lekkich piwach zazwyczaj jest po ptokach. Możesz schłodzić na dłużej piwko przed otwarciem, wtedy CO2 lepiej się rozpuszcza w piwie i jest odczuwalne większe nagazowanie. 

[Hobbysta]

Dobra śruta, czy ciutke dokręcic jeszcze śrubę? (są pojedyncze całe ziarna) pierwszy raz śrutuje

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka