Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Soda działa niszcząco na emalię, dlatego z stężeniem roztworu i z czasem nie ma co przesadzać, oparów też lepiej nie wdychać. Najlepiej wspomóc działanie sody przez użycie dodatkowo szczotki z dłuższą rączką, rękawica gumowa obowiązkowa razem z okularami.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Przemysław Bury napisał:

Co proponujecie do wyczyszczenia gara z emalia ? Mam ślady na dnie z przypalenia i kwasek cytrynowy sobie nie radzi a nie chce drapać tego.

Możesz zasypać to OXI i zalać ciepłą wodą. Kilkadziesiąt minut powinno wystarczyć. 

Edytowane przez koholet
literówki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Przemysław Bury napisał:

Co proponujecie do wyczyszczenia gara z emalia ? Mam ślady na dnie z przypalenia i kwasek cytrynowy sobie nie radzi a nie chce drapać tego.

Ewentualnie nic nie robić. Nie wiem jak się emalia zachowuje, ale mój z nierdzewki na dnie wygląda jak po ciężkiej wojnie i żadnego negatywnego wpływu na piwo to nie ma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Przemysław Bury napisał:

Co proponujecie do wyczyszczenia gara z emalia ? Mam ślady na dnie z przypalenia i kwasek cytrynowy sobie nie radzi a nie chce drapać tego.

Spróbuj sok z cytryny+ przetrzyj to plasterkiem. Miałem takie przypalenia na dnie Grainfathera i po tym zabiegu jak nowy :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na przyszłość bardziej się przykładać do czyszczenia garnka po warzeniu. NaOH dobrze i szybko sobie radzi z takimi zabrudzeniami. Czyściłem ostatnio naczynie żaroodporne 5% roztworem,po 10 minutach jak nowe.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Thorgall napisał:

Na przyszłość bardziej się przykładać do czyszczenia garnka po warzeniu. NaOH dobrze i szybko sobie radzi z takimi zabrudzeniami. Czyściłem ostatnio naczynie żaroodporne 5% roztworem,po 10 minutach jak noweemoji3.png.

Wysłane z mojego Redmi 4A przy użyciu Tapatalka
 

Wydaje mi się że przykładam się na tyle aby nie drapać tego druciakiem. Kiedyś ktoś pisał że emali nie wolno szurowac i tego się trzymałem. Ok przetestuje wasze pomysły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bielinka to podchloryn - wybielacz najzwyklejszy ale czyści wszystkie osady bez szorowania tylko tak jak pisałem musi pokrywać daną powierzchnię. Myłem nie raz tak gar lidlowski swój. 

 

Co do AIPA, a skąd My mamy wiedzieć? Nie mieszkamy razem z Tobą i nie mieszamy Ci w garach :P Jak wybuchła to raczej obstawiam przezgazowanie i granaty - niedofermentowałeś piwa i od maja swoje dojadło tworząc takie ciśnienie, że butelka walnęła. Możliwe, że była osłabiona ale jednak wina jest bardziej po Twojej stronie niż szkła. Powodów przegazowania jest kilka - za dużo surowca na refermentacje, źle rozmieszany surowiec do refermentacji itd. Zostały Ci jeszcze jakieś butelki tego piwa? Jeżeli tak to lepiej schłodź je mocno i otwieraj pod kocem w rękawiczkach bo takie wybuchające butelki mogą zrobić dużo krzywdy człowiekowi. Może to nie fart nie domyłeś butelki i poszła infekcja stąd też wybuch ale jeśli pozostałe butelki też są przegazowane to błąd piwowara tylko ;) Kto trzyma AIPA tyle czasu? Dla mnie maks dla tego piwa to 3-4 miesiące choć czasem po 6 miesiacach miałem jeszcze ładny aromat chmielowy, a potem tylko już traci i jest średnio pijalne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Przemysław Bury napisał:

Soda, kwasek cytrynowy, Ludwik, nadweglan i nic nie pomaga. Kwestia czy coś będzie wynosić to nie wiem po prostu zauważyłem że coraz więcej się przypala jak nie jest doczyszczone

Tylko ja nie mam na myśli kwasku, a sok ze świeżej cytryny, plus kilka plasterków tejże. Przekonasz się, że wszystko zejdzie i gar będzie jak nowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Undeath napisał:

Bielinka to podchloryn - wybielacz najzwyklejszy ale czyści wszystkie osady bez szorowania tylko tak jak pisałem musi pokrywać daną powierzchnię. Myłem nie raz tak gar lidlowski swój. 

 

Co do AIPA, a skąd My mamy wiedzieć? Nie mieszkamy razem z Tobą i nie mieszamy Ci w garach :P Jak wybuchła to raczej obstawiam przezgazowanie i granaty - niedofermentowałeś piwa i od maja swoje dojadło tworząc takie ciśnienie, że butelka walnęła. Możliwe, że była osłabiona ale jednak wina jest bardziej po Twojej stronie niż szkła. Powodów przegazowania jest kilka - za dużo surowca na refermentacje, źle rozmieszany surowiec do refermentacji itd. Zostały Ci jeszcze jakieś butelki tego piwa? Jeżeli tak to lepiej schłodź je mocno i otwieraj pod kocem w rękawiczkach bo takie wybuchające butelki mogą zrobić dużo krzywdy człowiekowi. Może to nie fart nie domyłeś butelki i poszła infekcja stąd też wybuch ale jeśli pozostałe butelki też są przegazowane to błąd piwowara tylko ;) Kto trzyma AIPA tyle czasu? Dla mnie maks dla tego piwa to 3-4 miesiące choć czasem po 6 miesiacach miałem jeszcze ładny aromat chmielowy, a potem tylko już traci i jest średnio pijalne. 

Myślisz że po takim czasie może być wina że dużo surowca ? Raczej wersja z gorsza butelka mi pasuje. Zostawiłem dwa piwa do spróbowania po roku taki eksperyment.

 

Ok to spróbuję z cytryną tylko na taki gar 50l trochę mi jej pójdzie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz piwo domowe ciągle pracuje, mogły drożdże powoli dojadać cukry resztkowe i kaboom. Nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci pewnikiem na to pytanie bo powodów może być kilkanaście i tylko splot nieprzychylnych wydarzeń spowodował granat ;)

 

Co do eksperymentu z zostawianiem piw - sam to robiłem i szczerze powiem nie polecam zostawiać nic na dłużej niż pół roku do 16 blg ;) Po tym czasie zaczynają się czasem cuda dziać już w piwach. Warto jedynie leżakować i zostawiać piwa mocniejsze, lekkie piwa po prostu się brzydko starzeją i dla mnie już często po roku są nie pijalne. Wylałem już multum takich piw, które przeleżały rok - często też występował spory gushing. Większość tych piw traciła swoje walory i była bardzo mocno utleniona. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Kompletuję właśnie pierwszy zestaw piwowarski. Mam jednak pewien problem z termometrem. Posiadam jeden prosty zakupiony kilka lat temu, tarczowy, używałem go do win. Stwierdziłem że się nada, jednak coś mnie tknęło żeby sprawdzić dokładność mierzenia, z racji że leżał gdzieś nieużywany dwa lata. No i mam problem. Wetknięty lekko do gotującej się w garnku wody, wskazywał zaledwie 85 stopni. Zaniepokoiło mnie to, więc trochę poszperałem po forach i zauważyłem że niektórzy radzą sprawdzać na parze z dzióbka czajnika. I tu było już lepiej: pomiar dawał ok. 101-102 stopni, wetknięty ciut głębiej do czajnika, nawet 104 stopnie. Przeprowadziłem kolejny test, na klasycznym zaufanym termometrze rtęciowym do mierzenia gorączki. Wlałem do szklanki ciepłą wodę i wsadziłem obydwa termometry przy sobie ustawiając tak, żeby pomiar odbywał się z tego samego miejsca. Wskazanie? Ten lekarski 40,5 a mój winiarski 37. Różnica wydaje mi się spora, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że błąd temperatury może się zmieniać nieliniowo.

W związku tym moje pytanie: jest sens używać tego termometru do piwa, czy raczej zakupić nowy? Wolałbym uniknąć kolejnych zakupów bo i tak wydałem już na sprzęt dużo więcej niż zakładał budżet, z drugiej strony wiadomo że jeśli nie będzie wyjścia to kupię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym (co jak mi się zdaje że masz) jest to, że to "zabawka". Takiego termometru jak masz, używam do pudła styropianowego - żeby widzieć ile tam mam stopni i to w zasadzie tylko wskazówka a nie pomiar. Do warzenia mam termometr do max 110'C. Obawiam się, że będziesz musiał wydać jednak dodatkowo te naście zł :( na coś co jest pewne i przeznaczone do naszego hobby. Ja mam prościej, bo sklep w zasięgu kilku minut autem.

Edytowane przez Tombatold
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja piszę o takim: termometr długi Czyli możesz sprawdzić w obszarach jakie Cię interesują a nie po wierzchu tylko, Zresztą musisz to sam opanować w realu :)

Pomyliłem urządzenia :( ja mam dokładnie taki: termometr piwowarski. Pośpiech

Edytowane przez Tombatold
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, dziś dzień darmowej dostawy w niektórych sklepach, zamówiłem termometr długi alla france ze skalą -20 do +110 stopni. Niby tylko dyszka w plecy, ale boli mocno przy już poniesionych większych wydatkach niż zakładane, mam nadzieję że wydatek się zwróci w postaci doskonałego piwa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, kreve napisał:

OK, dziś dzień darmowej dostawy w niektórych sklepach, zamówiłem termometr długi alla france ze skalą -20 do +110 stopni. Niby tylko dyszka w plecy, ale boli mocno przy już poniesionych większych wydatkach niż zakładane, mam nadzieję że wydatek się zwróci w postaci doskonałego piwa ;)

tak z ciekawosci. Ktory sklep ma dzis dzien darmowej dostawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.