Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

Daj sobie spokój z dropsami. Użyj na 20l piwa 80-90g cukru stołowego rozrobionego w ciepłej wodzie aby dobrze był rozpuszczony. Wlej do fermentora z którego będziesz robił rozlew i delikatnie zamieszaj. Pamiętaj tylko o higienie i będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszy raz nie ma sensu rzucać się na rasowanie zestawu. Tak w ogóle, to może jednak coś lżejszego (tańszego) na początek? Jeśli ma się coś stać, to wtedy mniejsze pieniądze w kanał. Dropsy olej. Do pierwszej warki sypałbym cukier do butelek za pomocą miarki. Zmniejszasz ryzyko nierównomiernego rozrobienia syropu w piwie. A granat nie powstanie, jeśli piwo pójdzie w butelki w pełni dofermentowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, te 90g cukru to nie będzie zbyt mało. Pytam wiedziony chłopskim rozumem, bo to naprawdę wydaje się niewiele jak na 20 litrów... No to jeszcze zapytam, w jakiej ilości wody ten cukier rozrobić? Byle tylko go rozpuścić?

Obejrzyj ten film tam w opisie masz też link do jednego z kalkulatorów nagazowania. Jak kalkulator poda Ci jakąś wartość to liczysz to tak

Przykład dla 20l piwa o gęstości 12blg

Jeśli kalkulator wyliczył nam, że mamy użyć np 95g cukru do refermentacji tego piwa to:

1blg znaczy, że w 1 litrze piwa jest 10g cukru

Czyli 12blg znaczy, że w 1 litrze piwa jest 120g cukru

Z równania proporcji wynika że:

120g cukru - 1 litr

95g cukru - x litrów (ile wody mamy użyć dla 95g cukru abu uzyskać roztwór o gęstości 12blg)

120x=95

x=95/120

x=0,79 litra (czyli zmieszanie 0,79 l wody i 95g cukru da syrop cukrowy 12blg)

 

Niektórzy nie zgadzają się z Kopyrem w różnych sprawach ale wg mnie na początek najlepiej zacząć od Jego filmów + czytać inne źródła oczywiście. Przede wszystkim WIKI NA PIWO.ORG

Edytowane przez darinho
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde, bardzo dziękuję za wskazówki. Na Wiki już siedziałem i dalej zgłębiam. Wybierając ekstrakt, kierowałem się tym stylem, który najbardziej lubię. W założonym budżecie się mieszczę, więc teraz pozostaje tylko dokładnie krok po kroku działać wg zaleceń. Producenta i Waszych ;) Darinho, dzięki za przypomnienie zasady proporcji, serio! Stosuję ją często, a i tak nie pomyślałbym, by użyć jej przy warzeniu. Ale może bezpieczniej będzie faktycznie sypać cukier wprost do butelek za pomocą miarki i na tym chyba się skupię.

Jeszcze jedno. Czy można obie fermentacje nieco przeciągnąć? Tzn. czy w momencie, gdy BLG dzisiaj wynosi X i po np. trzech dniach także wynosi X, to dla pewności można się wstrzymać z rozlewem jeszcze powiedzmy 2-3 dni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy można obie fermentacje nieco przeciągnąć? Tzn. czy w momencie, gdy BLG dzisiaj wynosi X i po np. trzech dniach także wynosi X, to dla pewności można się wstrzymać z rozlewem jeszcze powiedzmy 2-3 dni?

Większość użytkowników nawet to zaleca. Zamknąć wiadro i przez 3 (nawet 4) tygodnie nie zaglądać i niech sobie fermentuje bez zlewania na cichą. Polecam zaopatrzyć się w wiadra przeźroczyste. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie a co za różnica jaki zestaw weźmie skoro to są ekstrakty? Nic nie zatka się przy filtracji i nie ucieknie wydajność gdzieś w chmury. Jedyne czego trzeba pilnować to czystość i jakość drożdży. A jeżeli nie dopilnuje tego przy jakimkolwiek piwie to też nie wyjdzie bez względu na ekstrakt początkowy. Co do cukru też nie widzę żadnej prawidłowości w użyciu proporcji. Piwo po zakończeniu fermentacji ma całkowicie inną gęstość niż na początku i robienie syropu o takim samym BLG jak brzeczka nastawna nic nie zmienia. Trzeba tak czy siak wziąć łygę i zamieszać, a to już bez różnicy jakie będą gęstości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napisałem że ,,raczej "fermentacja, bo myślę, że mimo wszystko łatwiej w mocniejszym powie o błąd lub o kolejne wątpliwości. Ewentualny późniejszy start, łatwiej popełnić błąd ze zbyt mała ilością drożdży, fermentacja trwa dłużej. Co do cukru to może aż tak dokładne wyliczanie nie jest konieczne, ale uchroni to przed zbyt gęstym syropem. Myślę, że jak byś sobie rozpuścił np. 120 g cukru w 200ml wody to mogloby to rodzić problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponad 20 blg to bardzo trudne piwo do fermentacji, bardzo. Potrzeba dużo drożdży, temperatura będzie uciekać jak szalona. Dodatkowo zanim piwo się ułoży potrzeba czasu, a skoro to pierwsze, oczekiwanie będzie udręka. Ile tam jest saszetek drożdży, 1? Pamiętaj o niskiej temperaturze bo wyjdzie potworek, jak zrobisz w 19-20, w wiadrze będzie 23.

 

Wysłane z mojego Lenovo A6020a40 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.

Jedną saszetkę drożdży do zamówienia dorzuciłem na wszelki wypadek. Kurde, nabieram lekkich obaw. Może faktycznie zacząć od jakiegoś brewkita... Czytałem jednak gdzieś opinie, że te piwa są kompletnie nijakie, a jednak trochę radości ze smaku by nie zaszkodziło ;)

Jeżeli zaś chodzi o warzenie z ekstraktów, to co Waszym zdaniem byłoby odpowiedniejsze dla mnie na początek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro już zamówiłeś a są to ekstrakty, to zrób sobie z tego zwykłą IPĘ np 14 BLG. Zredukuj tylko ilości chmielu w dowolnym kalkulatorze IBU. Jedna saszetka drożdży też wtedy spokojnie wystarczy.

Edytowane przez luki161
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym zestawie będziesz mieć pewnie z 3 x 1,7kg ekstraktu w płynie i 1kg w proszku. Nie musisz wykorzystywać wszystkiego.

 

Możesz przyjąć taki przelicznik:

- 1kg ekstraktu w płynie = 3,33 blg przy 20 litrach (dzielisz przez 0,3)

- 1kg ekstraktu w proszku = 4 blg przy 20 litrach (dzielisz przez 0,25)

 

Czyli możesz dać 2 x 1,7kg ekstraktu w płynie + 0,5kg w proszku i wyjdzie z tego ok. 13,33 blg

A resztę sobie zużyjesz do kolejnego piwa. Tylko chmielenie musisz skorygować.

 

Dzięki temu będziesz mieć prościej przy fermentacji z utrzymaniem temperatury, 1 paczka drożdży wystarczy, no i piwo będzie szybciej gotowe do picia.

Do tego jak coś pójdzie nie tak, to zostanie część składników na kolejne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tylko chmielenie musisz skorygować.

 

A jak bardzo na samo piwo wpłynęłoby zastosowanie całości chmielu z zestawu przy zaproponowanej przez Ciebie redukcji ekstraktów? Stałoby się wręcz niepijalne czy chmiele kompletnie by je zdominowały?

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że fermentacja i temperatura, w jakiej przebiega ma kluczowe znaczenie. Dlatego zanim cokolwiek zacznę działać, najpierw lektura i kompletowanie sprzętu. Po niedzieli będę klepał styropianową skrzyneczkę, żeby jednak jakoś nad tą temperaturą panować. Wprawdzie w pomieszczeniu, w którym będzie stał fermentor mam ok 18 stopni, ale styropian da mi jakieś poczucie względnego spokoju ;)

 

Zastanawiam się też, czy nie kupić jeszcze dwóch wiader i równolegle nie uwarzyć jakiegoś brewkita. Z czystej ciekawości, bo nigdy nie piłem uwarzonego w ten sposób piwa. Kwestia do przemyślenia:)

Dziękuję za wskazówki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A. Trzymaj temperaturę i będzie dobrze, chociaż i tak zajmie mu troszkę czas żeby się ułożyło. Zrobiłem podobnie(źle), na swoje pierwsze piwo wybrałem tripla i przyznam CI się, że język mi uciekał do dupy. Jakbym zaczynał znowu, to wybrałbym coś do wypicia na szybko, jakaś APA może... Mój tripel pół roku zaczyna być taki jakbym chciał.

B. Nie widzę ilości chmielu w tym zestawie, ale w ciemno napiszę że raczej byłoby za grubo jeżeli zetniesz ekstrakt do AIPy. Niby nie da się przechmielić, ale uważam że nie piłoby się fajnie. I to nawet jeżeli wrzucisz wszystko co zostanie z wyliczeń IBU na zimno. Ale tutaj wróżę z fusów, bo nie widzę ilości chmielu.

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może użyłem niezbyt oczywistego skrótu myślowego: jeżeli ekstrakt piwa obniży z tych 20,5 do 15-16 balingów będzie musiał zużyć mniej chmielu na goryczkę, który to chmiel będzie mógł przesunąć na zimno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A jak bardzo na samo piwo wpłynęłoby zastosowanie całości chmielu z zestawu przy zaproponowanej przez Ciebie redukcji ekstraktów? Stałoby się wręcz niepijalne czy chmiele kompletnie by je zdominowały?

Ilości chmielu jakie występują w zestawie nie znamy i w przeciwieństwie do ekstraktu nie specjalnie da się je oszacować. Z chmielem jest dodatkowo ten problem, że nie ma takiego prostego przelicznika jak z ekstraktem. No i IBU obliczone w kalkulatorze niekoniecznie pokryje się z tym realnym. Więc ogólnie różnie z tym bywa.

 

Natomiast oczywiście zakładając, że zestaw jest jako tako dobrany to goryczka może być za duża po zredukowaniu ekstraktu. Chcąc jednak wykorzystać całość chmielu można po prostu część chmielu dodawaną na goryczkę (początek gotowania), przenieść na koniec gotowania, podbijając w ten sposób aromat i smak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.