Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

2. Schłodź brzeczkę do jakichś 18C, napowietrz ją (mieszając 2-3 minuty np. łygą aż się zrobi porządna piana), wlej drożdże i wystaw to wszystko do piwnicy (15C otoczenia).
 

 

Już doradzono. Na początku fermentacji lepiej żeby było chłodniej, mniej estrów i innego niepożądanego ustrojstwa się narobi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Jest na temat sprzętu w tym dużo o garnkach osobny dział na forum. Znajdziesz tam wszystkie potrzebne informacje. http://www.piwo.org/forum/10-sprz%C4%99t/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wode będe grzał w czajniku jednorazowo 1.5l dziesięć razy dlatego bardziej by mi pasowało rano jak wysudzi się woda to dodać wrzątek z ekstraktem i słodem. Oraz dolać wody niegazowanej do tych 23l

Drożdze które są w zestawie mają przedział pracy między 21-27 stopni. Czy dobrze rozumiem że w tej temperaturze mam je dodać? I jaka metoda jest bezpieczniejsza na sucho je wsypać czy na mokro?

Porzuć myśl o tych 23 litrach, uzupełnij albo do założonego blg albo 20 litrów tak jak ludzie radzą. 

I jak masz się tak kichać z tą woda to może lepiej iść do biedronki i kupić trzy pięciolitrowe baniaki po 2 zł sztuka? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura brzeczki też za wysoka była ok. 28 W piwnicy jest 23stopnie teraz. Oby fermentacja ruszyła. Po jakim czasie się martwić?

W takich temperaturach obawiam sie ze fermentacja skonczy sie za nim ja zobaczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po około 5h coś chyba się ruszyło. Dwie bańki gazu poleciały. Temperatura na tym naklejonym termometrze między 22-23 stopnie. Parę dni wcześniej było mniej stopni w piwnicy.

Zobaczymy co z tego będzie ;)

 

Mam takie cudo zamiast rurki. Czy tam się wodę leje do końca czy do połowy?

http://www.allegro.pl/ShowItem2.php?item=5733491693

 

Ps. Przy takiej temperaturze nie musze przenosić go w cieplejsze miejsce w ciągu tych 3 tygodni?

Edytowane przez INTseed
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. Przy takiej temperaturze nie musze przenosić go w cieplejsze miejsce w ciągu tych 3 tygodni?

 

Temperatura brzeczki też za wysoka była ok. 28 W piwnicy jest 23stopnie teraz. Oby fermentacja ruszyła. Po jakim czasie się martwić?

 

W takich temperaturach obawiam sie ze fermentacja skonczy sie za nim ja zobaczysz...

 

 

Za duża temperatura?

Zdecydowanie!

 

Kolega tutaj wyraźnie podkreślił, iż temperatura jest za wysoka i jeszcze pytasz czy nie przenosić w cieplejsze miejsce? Meh...

 

Nie, nie przenosić. Dać mu spokój na co najmniej dwa tygodnie (wspominałeś o 3 więc nawet i na 3) niech sobie stoi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja go zrozumiałem że fermentacji nie będzie. Sorki. Zestresowało mnie to pierwsze piwko.

No tak zamiast dać Ci konkretną odpowiedź rzuciłem tylko hasła.

 

O fermentacji brzeczki poczytaj na wiki: http://www.wiki.piwo.org/Fermentacja_brzeczki

 

Nie wiem jakiego szczepu użyłeś. Jednak z moich rad mogę dodać:

1. Schładzaj brzeczkę w dolne granice pracy drożdży. I utrzymuj tę temperaturę przez początkowe 3-5 dni fermentacji by później stopniowo podnosić. Do jakiej wartości? No to zależy już od szczepu, efektów jakie chcesz osiągnąć itp. Np. popularne US-05 moim zdaniem najlepsze efekty dadzą gdy brzeczkę schłodzimy do 15-16°C i fermentuje do 18°C by skończyć na 20-22°C

2. Nie masz warunków na odpowiednią temperaturę fermentacji piwa? Nie warz piwa... Najpierw przygotuje warunki a potem warz.

 

Też popełniłem taki błąd zadając drożdże (US05) w zbyt wysokiej temperaturze (ok. 25°C). Fermentacja również odbywała się w warunkach cieplarnianych (22-24°C). Efekt był taki, że w założenia lekkie piwo 13blg było bardzo ciężkie w odbiorze. Alkoholowe, mocno estrowe... Najgorsze są jednak fuzzle - łeb po nich pęka, masz wrażenie że pijesz rozpuszczalnik. Przecież nie takiego piwa oczekujesz co nie?

 

Pozdro

Edytowane przez PawelH
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się nieprzygotowałem. Temperaturę sprawdzałem plastikowym termometrem na kiblu. Było mniej. Teraz wiem już jakie błędy popełnione zostały ;)

 

Drożdże są oryginalne z puszki coppers. Dziwne jest to że w instrukcji jest temperatura 21-27 brzeczki w czasie pierwszej fermentacji. Niby mam najlepiej 21-22 stopnie ;)

Estry to jest ten smak taki alkoholowy w belgijskim stylu czy to jest zapach?

Edytowane przez INTseed
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drożdże są oryginalne z puszki coppers.

Oj to już za krótki jestem... Nigdy nie robiłem piwa z puchy. Może ktoś inny z doświadczeniem będzie mógł się wypowiedzieć.

 

A co do estrów, to one akurat nie są najgorsze... OK są style w których nie są pożądane. O estrach pewnie dobry sensoryk mógłby pisać doktorat.

 

Fermentacja w zbyt wysokich temperaturach to dla mnie przede wszystkim ryzyko piwa "alkoholowego". I ta alkoholowość taka paskudna, rozgrzewająca, w aromacie przykrywająca wszystko, w smaku gryząca i nieprzyjemna... Takie piwa skreślam od razu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Trochę się nieprzygotowałem.

A wystarczyło przeczytać mój post na górze strony (pierwszy)... masz wszystko jak na dłoni.

Nie czytasz, nie szukasz, inni Ci radzą a i tak robisz jak chcesz - teraz więc pora wpadać w panikę, choć to i tak nic nie da, bo jest zwyczajnie za późno aby coś zrobić. Nawet nie myśl o nagłym obniżaniu temperatury, bo może być tylko gorzej.

 

Co do drożdży, to jeżeli masz w swoim brewkicie masz te same drożdże które ja miałem w swoim, to po fermentacji w 22-23C piwo niestety śmierdziało jak kiepski bimber.. aczkolwiek dało się wypić, choć bez zachwytu (jakiegokolwiek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wpadam w panikę bo wiem że już nic nie zrobię. Każdy jakoś zaczyna zabawę, jedni z dobrym początkiem inni ze złym. Wiem jakie błędy popełniłem. Przy następnym będzie ich mniej. No i poczekam na chłodniejsze dni. Bo to najbardziej nieprzemyślałem.

 

W tej chwili fermentuje wyczuwalnym jabłkiem plus lekko alkoholem i drożdzami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc

Niedługo warze pierwsza warke,i taka refleksja mnie naszła. Nigdy nie piłem piwa domowego,od kilku miesiecy zaniechalem masakrowania kubków smakowych tyskim i zubrem :-P moja percepcja smakowa juz koncerniakow nie trawi. Dzizus jak ja to moglem pic tyle lat...

 

Jak piwo domowe,wypada w porównaniu z powiedzmy Pinta,czy Dr.Brew.

 

Moge sie spodziewadz,porownywalnej jakosci?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie trochę w stylu czy pierogi domowe są lepsze od tych z Biedronki - zależy czy dobrze je sobie ugotujesz.

 

Aczkolwiek, żeby trochę zaspokoić Twoją ciekawość to generalnie można bez większego problemu osiągnąć o wiele lepsze efekty od większości wypustów polskich browarów kraftowych.

Edytowane przez Jasiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc

Niedługo warze pierwsza warke,i taka refleksja mnie naszła. Nigdy nie piłem piwa domowego,od kilku miesiecy zaniechalem masakrowania kubków smakowych tyskim i zubrem :-P moja percepcja smakowa juz koncerniakow nie trawi. Dzizus jak ja to moglem pic tyle lat...

 

Jak piwo domowe,wypada w porównaniu z powiedzmy Pinta,czy Dr.Brew.

 

Moge sie spodziewadz,porownywalnej jakosci?

Często jest lepiej. Odezwij się na priv. Mieszkasz niedaleko, to może coś ci rzucę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie tak czytam o warzeniu piwa i zastanawiam się nad sprzętem na robienie 10l piwa na jeden raz. Posiadam w domu kuchenkę gazową z butlą. Czy ktoś wie czy to starczy do przygotowania takiego piwa na tym i czy zostanie coś do zrobienia obiadu. Wiem że jak butla będzie pełna to starczy, ale jak zejdzie do połowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie tak czytam o warzeniu piwa i zastanawiam się nad sprzętem na robienie 10l piwa na jeden raz. Posiadam w domu kuchenkę gazową z butlą. Czy ktoś wie czy to starczy do przygotowania takiego piwa na tym i czy zostanie coś do zrobienia obiadu. Wiem że jak butla będzie pełna to starczy, ale jak zejdzie do połowy?

 

Zależy ilu litrową masz butlę. Ja na swojej 50 l zrobiłem 4 warki (warzę dość rzadko, średnio raz w miesiącu) oraz codzienne użytkowanie domowe. Więc nie ma spiny ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.