Skocz do zawartości

Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony


gawo74

Rekomendowane odpowiedzi

A tam nie ma drożdży górnej fermentacj? też mam lagera z puchy.Tego brewkitowego robię i po tygodniu blg spadło z 11.5 do 5. Czuć gorączkę i w tej fazie jest smaczny. Burzliwa po 3 dniach się skończyła. Fermentacja w 18 stopniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam nie ma drożdży górnej fermentacj? też mam lagera z puchy.Tego brewkitowego robię i po tygodniu blg spadło z 11.5 do 5. Czuć gorączkę i w tej fazie jest smaczny. Burzliwa po 3 dniach się skończyła. Fermentacja w 18 stopniach.

 

Są, ale zgodnie z instrukcją na  http://blog.homebrewing.pl/?p=24 trzeba dodać drożdży dolnej fermentacji. Ja wybrałem Gozdawę i chyba tu jest błąd. Ponieważ mam możliwość (lodówka w garażu) uzyskania temperatury 8-10 st. Może piwo było by lepsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Źle napisałem, na początku sugerowałem się rurką, która "bulkała" dwa dni. Fermentowało dalej, widziałem po zlanej kurkiem brzeczce, która była nagazowana.

Trzymam fermentator w temp. jaka była podana na drożdżach tj. 12-15 st.

Trochę chmielu? ile mniej więcej?

Ten ostatni etap (dwa dni w temp. pokojowej) ma na celu sklarowania się brzeczki?

 

Zależy jakim chmielem i w jakiej ilości dysponujesz.

Możesz posłużyć się którymś z arkuszy, przy czym nie wiem ile goryczki mogło przejść z tak krótkiego gotowania, jak w przepisie

http://www.piwo.org/files/file/17-toolkit-piwowara/

http://www.piwo.org/files/file/46-pppp-polskie-proste-piwne-porachunki/

 

Ilość chmielu zależeć będzie od zawartości alfakwasów, najlepiej gdybyś miał pod ręką jakiś chmiel o wyższej zaw. alfakwasów. Jeśli masz tylko Saaz to spróbuj wpisać do kalkulatora wcześniej dodany chmiel i próbuj tak dobrać drugą dawkę, aby osiągnąć wartość 30-40IBU.

 

Podwyższenie temp. ma na celu głównie redukcję diacetylu oraz przy okazji może dojedzenie czegoś przez drożdże, ale zazwyczaj na tyle długo wiadro stoi w piwnicy, że nie powinno już być nic do dojedzenia.

 

Próbowanie piwa, które jeszcze nie zakończyło fermentować nie da odpowiedzi na to, jak piwo będzie smakować po zabutelkowaniu i dojrzeniu.

Także czekaj i cierpliwości, a gdyby pierwsze nie wyszło to głowa do góry i nie poddawaj się.

Moje pierwsze piwo z puchy wyszło słabo i tylko dzięki wsparciu miłośników budżetowych koncernowych lagerów udało się je zmęczyć, ale może dlatego że wady występujące w moim piwie występowały też często w różnych tanich browarach, więc "smakowało jak prawdziwe piwo" :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Mój Milk Stout zszedł z 15.5 do 5.5 BLG

http://www.piwo.org/topic/17406-browar-bez-kicka/?p=343648

Mogę rozlewać czy czekać te 2-3 dni i ponowny pomiar?

Przy okazji. Piwko fajnie wyszło, tak myślę z tym, że bardziej miało być dla kobitek i następnym razem dodam więcej laktozy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia piwo dla kobitek to lekki ejl 12blg zacierany na pół wytrawnie ibu 30-40. Wszystkie są mega zadowolone. Jakoś słodkie ulepki nie schodzą u mnie tak dobrze.

A co do pytania to jedynie słuszną odpowiedzią jest: zmierz za 3 dni i wtedy podejmij decyzję o butelkowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się dlaczego moje piwa są takie.. prostackie.

Np. uwarzę AIPA - fajnie, jest mocno chmielowe.

Milk Stout - słodkawy.

Pszeniczne - banan, goździki.

Wszystko niby się zgadza, ale za chwilę kupię jakieś fajne piwko w specjalistycznym sklepie i tam jest podobnie, ale zupełnie inaczej.

Tzn. baza podobnie, jak u mnie, ale poza tym fajne niuanse - jakieś dodatkowe nuty smakowe typu biszkopty, karmel, rodzynki i wiele innych.

Czy nawet chociażby wady typu DMS, żelazo czy diacetyl.. u mnie tego wszystkiego nie ma.

To kwestia dodatków? Drożdży? Ja warzę póki co tylko na suchych, bo ciągle żongluję stylami więc ciężko wykorzystać gęstwę po droższych płynnych. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego doświadczenia piwo dla kobitek to lekki ejl 12blg zacierany na pół wytrawnie ibu 30-40. Wszystkie są mega zadowolone. Jakoś słodkie ulepki nie schodzą u mnie tak dobrze.

A co do pytania to jedynie słuszną odpowiedzią jest: zmierz za 3 dni i wtedy podejmij decyzję o butelkowaniu.

Wiesz, zaczynam właśnie się nad tym zastanawiać. Mam małe doświadczenie i sugerowałem się tym  ze w nazwie jest "milk" i że jest tam laktoza. Drogą dedukcji doszedłem do wniosku że to piwo musi być dla kobitek. Teraz jak tak sączę te zlane do pomiaru to stwierdzam że bardziej mi podchodzi pod "belfasta" z browaru jabłonowo. Cóż, będzie dla mnie (chociaż żona akurat te piwo też bardzo lubi)  :)

 

Malinowy Jęczmień a możesz podrzucić jakąś recepturę, która u kobitek jest specjalnie lubiana? 

Edytowane przez Soyero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się dlaczego moje piwa są takie.. prostackie.

Np. uwarzę AIPA - fajnie, jest mocno chmielowe.

Milk Stout - słodkawy.

Pszeniczne - banan, goździki.

Wszystko niby się zgadza, ale za chwilę kupię jakieś fajne piwko w specjalistycznym sklepie i tam jest podobnie, ale zupełnie inaczej.

Tzn. baza podobnie, jak u mnie, ale poza tym fajne niuanse - jakieś dodatkowe nuty smakowe typu biszkopty, karmel, rodzynki i wiele innych.

Czy nawet chociażby wady typu DMS, żelazo czy diacetyl.. u mnie tego wszystkiego nie ma.

To kwestia dodatków? Drożdży? Ja warzę póki co tylko na suchych, bo ciągle żongluję stylami więc ciężko wykorzystać gęstwę po droższych płynnych. 

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Zastanów się dlaczego suche drożdże kosztują 10 zł a płynne 40zł i więcej - własnie dlatego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając czynnik "drożdżowy" są też przeróżne słody typu biscuit, whisky, wędzone różnym drewnem i wiele innych, do tego surowce niesłodowane oraz przyprawy. Moim zdaniem bez płynnych drożdży też można zrobić ciekawe piwa.

 

edit: Przy okazji jeszcze mam pytanie od siebie. Jest sens przedłużania pobytu w fermentorze CDA? Czy można butelkować od razu po zakończeniu fermentacji (nie robię cichej)? W końcu nie wymagam od tego piwa klarowności.

Edytowane przez udarr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę, że większość kraftowych piw jest fermentowana na US-05/04 itp. to raczej nie masz racji.

A skąd masz taką wiedzę :) - nie upieram się po prostu myślę że nikt by nie dał więcej kasy za to samo co może mieć za mniej. W opisach drożdży płynnych jest zawsze na konkretny styl piwa ma za zadanie podnosić oczekiwane wrażenia smakowe zgodne ze stylem. Natomiast suche - przeważnie jedne nadają się do kilku odmian piwa to chyba też coś sugeruje. No tak sobie myślę oczywiście. Może jeszcze ktoś podejmie dyskusję bo się zastanawiam sam nad zakupem już drożdży płynnych do kolejnych warek. No warto wiedzieć czy warto dokładać kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat "biszkopty, karmel, rodzynki i wiele innych" to można uzyskać za pomocą zasypu. Przykładowo: biszkopty są zwykle kojarzone ze słodem Maris Otter. Karmel - słód karmelowy (nie oszczędzać, spokojnie dawać 10%, wim że na forum jest moda żeby nie dawać słodu karmelowego albo dawać go mało, ale on daje przyjemną złożoność, także w piwach w rodzaju IPA) albo cukier kandyzowany.

 

Np. uwarzę AIPA - fajnie, jest mocno chmielowe.

Bo AIPA jest nudnym stylem. Ma być "fajna, mocno chmielowa" i tyle. Edytowane przez dirk gently
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierdoły gadacie i tyle.

Poczytajcie sobie ten temat: http://www.piwo.org/topic/14819-slodkie-ciastka-i-pomarancza/

Do biszkoptu itp nie potrzeba używać wymyślnych słodów, fajne, bogate piwo można uzyskać na samym pilsie. Chociaż oczywiście wymyślne słody w tym pomagają;)

A że AIPA jest nudnym stylem - to stary pojechaleś po całości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd masz taką wiedzę

 

Z etykiet, wywiadów... Browary jednak liczą się z kosztami i wybierają tańszą alternatywę. Nie pamiętam co to za piwo było, jakieś jedno z ostatnich premier jako jedno z pierwszych było zrobione na drożdżach płynnych fermentum mobile.

Drożdży płynnych jest zdecydowanie więcej, suche są bardziej uniwersalne, do niektórych styli nie ma dobrych drożdży suchych albo jest jeden rodzaj.

Po za tym uważam, że w domu można uzyskać przynajmniej takie same rezultaty co w browarze a w wielu wypadkach lepsze.

Edytowane przez Pinhead
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browary używają suchych z prostego powodu - suchych możesz kupić 5 kg, płynnych w takiej ilości lub gęstwę ciężko. A mało który browar ma własny propagator żeby mógł sobie namnożyć drożdży płynnych na tak duże warki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To do belgów nawet nie ma co podchodzić z suchymi? Bo chciałem zrobić dubbla i trippla, a nie mam kompletnie doświadczenia z płynnymi.

Akurat przy belgach jest największy skok jakościowy między sucharami a płynnymi. Podchodzić możesz, ale jak chcesz dobrego, rasowego dubla i tripla to trzeba sięgnąć po płynne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bo jest. A że Znany Bloger Piwny świata poza tym nie widzi to jest insza inszość.

Możesz nie przepadać za AIPA, ale zachowaj chociaż minimum obiektywizmu. ;)

 

 

EDIT: sorry za post pod postem, wyrwało mi się...

Edytowane przez adamsky
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A że AIPA jest nudnym stylem - to stary pojechaleś po całości...

No bo jest. A że Znany Bloger Piwny świata poza tym nie widzi to jest insza inszość.

 

Akurat ja jestem ostatnią osobą, której można zarzucić sugerowanie się tym słynnym piwnym blogerem. Natomiast skoro AIPA jest dla Ciebie nudna, to co nie jest nudne? Co by nie mówić, jest to bardzo bogaty styl, intensywny smakowo i aromatycznie. Możesz uwarzyć tysiąc różnych AIPA, z których każde będzie stylowe, i każde będzie się różniło od innych. Jedna cytrusowa, druga żywiczna, trzecia o dominującym smaku liczi a czwarta smakująca jak multiwitamina. Pokaż mi inny styl tak różnorodny. Nie bez powodu to piwo i jego wariacje (np. CDA) są tak popularne wśród piwowarów domowych, nawet tych nie śledzących blogów...

 

Inna sprawa to to, że uwarzyć dobre AIPA to sztuka, i nie wystarczy tylko wsypać chmielu na bogato. Fajnie jest to opisane w temacie do którego wcześniej dałem linka.

Edytowane przez bart3q
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji jeszcze mam pytanie od siebie. Jest sens przedłużania pobytu w fermentorze CDA? Czy można butelkować od razu po zakończeniu fermentacji (nie robię cichej)? W końcu nie wymagam od tego piwa klarowności.

Cytuję sam siebie bo pytanie zginęło w wymianie zdań o AIPA i pewnie nikt już do niego nie wróci a tak to zacząłbym sprawdzać balling i chmielić na zimno :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.