Wysładzanie - jak to zrobić prawidłowo

[Gawron]

2 minuty temu, Rafał Aksamit napisał:

kupie starter

Masz na myśli zestaw surowców?

 

5 minut temu, Rafał Aksamit napisał:

proces zacieru robię jak w instrukcji

Czyli jak?

Obejrzyj to. Chłopaki punktują wszystkie błędy w czasie zacierania i filtracji.

8 minut temu, Rafał Aksamit napisał:

Może jakieś sugestie 

 Częstą przyczyną jest kanalikowanie w słodzie, czyli sytuacja gdy woda znajdzie sobie ujście gdzieś bokiem i leci ciurkiem zamiast powoli wypłukiwać cukry. Polecam ci delikatne mieszanie górnej warstwy złoża.

[Rafał Aksamit]

Tak chodziło mi o zestaw surowców, w nich jest zawsze dodawana instrukcja i zacier zależności od gatunku piwa robię 2,3 lub 4 etapowo podnosząc temperaturę, na koniec sprawdzam jeszcze dla pewności wszystko próbą jodowa, Ok dzięki za sugestie.

 

[Rafał Aksamit]

Wysładzam to z wiadra gdzie jest zamontowany wężyk z oplotu  dla lepszej filtracji zastanawiam się czy to dobry pomysł

[Gawron]

1 minutę temu, Rafał Aksamit napisał:

Wysładzam to z wiadra gdzie jest zamontowany wężyk z oplotu  dla lepszej filtracji zastanawiam się czy to dobry pomysł

Sraczwężyk jest bardzo dobry do filtracji. Klasyka bym powiedział. 

[Nomic]

Bardzo proszę o podpowiedz, a propos wysładzania na raty. Wiki zaleca: "Spuszczamy filtrat do samego końca, następnie dolewamy wody (5-8L)". Mam pewne wątpliwości, bardzo proszę o rozwianie:

1. Faktycznie spuszczam cały filtrat do końca odkrywając młóto, a następnie dolewam pierwszą założoną partię wody do "suchego" młóta?

2. Mieszam, czekam na ułożenie, spuszczam całość i kolejna partia.?

Czy zastosować jednak schemat gdzie nie odkrywam młóta? Jak robicie koledzy i koleżanki? Ma to jakieś znaczenie w ogóle?

Edytowane 25 Kwietnia 2022 przez Nomic

[punix]

Dwie opcje. Albo spuszczasz całość, dolewasz wody i czekasz na ponowne ułożenie złoża, albo dolewasz partiami nie dopuszczając do odsłonięcia złoża 

[Glabro]

Najczęściej dolewam na bieżąco. Trwa to szybciej niż czekanie i kombinowanie. Czasami jednK jak to co spłynie braknie do wyznaczonego poziomu, a kolejna partia wody do wysladzania nie zdążyła jeszcze osiągnąć 75stopni to czasami wlewam na odsłonięte mloto. Nie zauważyłem przy tym problemów czy wad w piwie.