Skocz do zawartości

Piwny depozyt - Wrocław


wyvern

Rekomendowane odpowiedzi

No to pierwsza Niemiecka 10 od Jarasa:

 

Barwa Mega klarowne, barwa słomkowo-złota
Piana: Nalewa się duża, biała grubopęchyżkowa i dość szybko  przez to opada, bardzo delikatnie znaczy szkło jest bardzo dziurawa. 
Aromat: Delikatnie estrowo-słodowy, do tego lekki krówkowaty diacetyl. Generalnie aromat fajny lekko słodkawy. Po ogrzaniu za to wychodzi lekko jakby pieprzno. ziołowo-miodowa nuta.
Smak : Dość czysty, słodki z lekką kontrą chmielową nie długą, jej miejsce zajmuje lekki słód i tak zostaje do końca. Wysycenie bardzo słabe, piwo jak na dyszkę robi wrażenie treściwego.
Ogólne wrażenia: Fajny przyjemny lagerek, spity ze smakiem. Powiem że ogólnie piwo się ładnie komponuje pomimo diacetylu krówkowatego i mocnej słodkości. Nawet mi posmakował, choć wolę mniej słodkie piwa ;) No i jak na dziesiątke dość treściwe to piwo ;) Moja Czeska 10 to lagerowa woda z chmielem w porównaniu z tym :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak żem czuł, że pomimo przerw, noszenia tych pierd*lonych fermentorów pomiędzy pomieszczeniami z odpowiednią temperaturą i tego że ja nic nie wyczuwam, ch*j z tego będzie :D - a to dopiero dziesiątki - jakiś munich czy vienna to będzie pole do popisu dla sensoryków. ważne że mi smakujo :P a co do samego zacierania to wziąłem się na sposób jak bodajże zgoda z wysycaniem (im ciemniejsze i mocniejsze tym słabiej wysycone) - jam zastosował odpowiednią proporcję dla przerw i nawet jakbym zacierał grodzisza to pewnie na maltozowej spędziłby góra 10 minut a w 72 pewnie pod godzinę, gdzie moje aktualne czternastki leżą po kilkaset minut w 64 :D (pol-amer lager, pierdolnięcie prawie 100g iungi + equinox do whirlpoola i chyba azacca pójdzie na zimno, a na maltozowej leżało ponad 2 godziny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za recenzje ;-) Pare słów komentarza. Wit - ma być blady i mętny, więc traktuje to jako komplement. Najbardziej zadowolony w tym piwie jestem z aromatu ananasa, który najbardziej wyrazisty jest w temperaturze 7-8 stopni.

 

Co do Belgian Ipa i tej części IPA, ktorej Ci brakowalo, to generalnie bardzo łatwo w piwie przykryć wszystko aromatem chmielu. Tym samym chcąc tego uniknąć nie chmieliłem prawie w ogóle na aromat, nie chmieliłem tez wcale na zimno. Za to potezna dawka Sorachi Ace poszla na smak w 35 minucie i tutaj wlasnie upatrywalbym slodkiego odczucia smaku, w tym wytrawnym jak dla mnie piwie! ;-) Piwo, wg moich wyliczen ma nie mniej niz 45 Ibu, wiec bardzo interesujące jest to co piszesz. Pytanie kontrolne: Czy bylo przyzwoicie wysycone?

Edytowane przez beu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Browar Srowar - Zynthos Ale od Xena otrzymany na czarnej mszy piwowarów w Zielonej Górze:

 

Barwa Ciemny brąz, raczej klarowne
Piana: Piana nalewa się ładna, spory kożuch, ale trzeba było uważać bo piwo próbowało najpierw uciec z butelki, po nalaniu spokojnie powstała gruba na 3-4cm. Biała drobnopęcheżykowa redukuje się do obrączki nie znaczy szkła.
Aromat: Bardzo złożony, ale ciekawy. Aromat nazwałbym ostry i intensywny przypominający ziołowość przeplataną z cytrusem, i lekkim świerkiem. Nie do końca jest on przyjemny, taki mało szlachetny jak nazwałem na początku ostry - szorstki pasuje do niego najbardziej.
Smak : W smaku przedewszystkim goryczka, właśnie też ostra i szorstka, dość mocna trochę zalegająca ale nie ściągająca. Właściwie dominuje ona całe odczucie w ustach, nie ma w tym piwie nic po za nią, przy czym same piwo jest lekko wodniste. Nagazowanie średnie.
Ogólne wrażenia: Generalnie piwo nie jest złe choć trochę nie pasował mi w nim ten dziwny ostry charakter, goryczka też dość długo zalega w ustach i te dwie rzeczy bym zmienił. Po nazwie piwa strzelam że użyty chmiel Zynthos jako SH? Nie zostałem zachęcony tym piwem do niego, pomimo że wchodzi dobrze ten browarek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za recenzje ;-) Pare słów komentarza. Wit - ma być blady i mętny, więc traktuje to jako komplement. Najbardziej zadowolony w tym piwie jestem z aromatu ananasa, który najbardziej wyrazisty jest w temperaturze 7-8 stopni.

 

Co do Belgian Ipa i tej części IPA, ktorej Ci brakowalo, to generalnie bardzo łatwo w piwie przykryć wszystko aromatem chmielu. Tym samym chcąc tego uniknąć nie chmieliłem prawie w ogóle na aromat, nie chmieliłem tez wcale na zimno. Za to potezna dawka Sorachi Ace poszla na smak w 35 minucie i tutaj wlasnie upatrywalbym slodkiego odczucia smaku, w tym wytrawnym jak dla mnie piwie! ;-) Piwo, wg moich wyliczen ma nie mniej niz 45 Ibu, wiec bardzo interesujące jest to co piszesz. Pytanie kontrolne: Czy bylo przyzwoicie wysycone?

 

ad.wit - nie blade i mętne, to cholerstwo było śliwkowo-trupie i mętne. ja przywiązuję wagę do koloru tylko i wyłącznie okołoczerwonego, a tu taki dramat...

ad.bipa - może ja źle kojarzę IPA, ale chodziło mi o goryczkę której nie ma, a co piszesz o sorachi to dla mnie nowość - do tej pory to bardzo "wytrawny" chmiel w odczuciu.

 

było.

 

edit: ostrzeżenie - Carlsberg NOX (chmielone na zimno chmielem Polaris), czarna puszka a skunks taki, że mi łeb urywa. do tego diacetyl - generalnie dramat jak ch*j. polarisa nie uświadczylim.

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwiedziłem dziś około 19 depozyt i zabrałem: Polskie ale SH Oktawia 9,5blg (jaras), Renifer Christmas Rye Ale 18,2 blg (mat), Wiewiór Red Ale (Xen) i Belgian India Pale Ale (Browar Tulipanow)

 

Zostawiłem swoje (Browar Cztery Domki): 2x "Kery" Russian Imperial Stout 24,5 i 2x "Nemezis" American IPA 16,5

 

1x Milk Stout (kyniekk)

2x Polskie Pale Ale (kyniekk)

1x American Wheat (kyniekk)

2x 'Pils Ale'  (kyniekk)

1x Polskie ale SH Oktawia 9,5blg (jaras)

1x 10 czeska (jaras)

1x 10 niemiecka (jaras)

2x 10 polska (jaras)
2x Weselne Olki Browar Mały kurek (basman)
1x Witbier (Doyours Tupid)
1x Polskie Ale (Undeath)

1x IRA - Imperial Red Ale z brewkita (Undeath)

1x Pale Ale lekkie 13,8 (czeburaszka710 )
1x Pale Ale 13,5 (czeburaszka710 )
1x Stout (kyniekk)

1x Hefeweizen (kyniekk)
1x Polskie Ale (girgi)
1x Brown Ale (Browar M&B)

1x CDA (Xen)

1x Polskie Ale (Xen)

1x Zythos Ale (Xen)

1x AAA (Xen)

1x Czekoladowe (Xen)

1x Belgian Blonde (Xen)

1x IPA 26 I 2015 Snieeegu

2x Rye AIPA (Undeath)

2x Czeska 10 (Undeath)

2x Wild AIPA 100% Brett (Undeath)

2x "Kery" Russian Imperial Stout 24,5 (mundex)

2x "Nemezis" American IPA 16,5 (mundex)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po nazwie piwa strzelam że użyty chmiel Zynthos jako SH?

Zgodnie ze starą indiańską tradycją jest też Iunga na goryczkę ;)

Miałem Zythosa, nie znałem go wcześniej zupełnie więc postanowiłem użyć. Aromat ma niezły moim zdaniem.

Mi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Po nazwie piwa strzelam że użyty chmiel Zynthos jako SH?

Zgodnie ze starą indiańską tradycją jest też Iunga na goryczkę ;)

Miałem Zythosa, nie znałem go wcześniej zupełnie więc postanowiłem użyć. Aromat ma niezły moim zdaniem.

Mi

 

 

No aromat ma mocny i intensywny, dość ciekawy ale czegoś mi brakowało w tym piwie cały czas, był on zdominowany przez goryczkę i chmiel w aromacie i smaku, dużo tej Iungi było na goryczkę bo jeszcze nie uświadczyłem tak dziwnej goryczki z niej w piwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jednak naklamalem, Iungi zero było, SH Zythos pełną gębą. 100g na warkę, 48 ibu według BS.

 

No właśnie zdziwiłeś mnie tą Iungą, a przecież mamy tą samą partię i używam jej dość sporo ;) Kurde chmiel ciekawy nie powiem, ale wydaje mi się że lepiej by pasował w jakiś mieszankach niż jako SH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad.wit - nie blade i mętne, to cholerstwo było śliwkowo-trupie i mętne. ja przywiązuję wagę do koloru tylko i wyłącznie okołoczerwonego, a tu taki dramat...

 

Dzięki za dodatkowe wyjaśnienia. Ja z kolorów jestem dość słaby, więc wole się upewnić ;) Czy to właśnie jest ten śliwkowo-trupi?

Zdęcie 1

Zdjęcie 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pod światło nie patrzyłem, a to z drugiego zdjęcia jest o wiele cieplejsze kolorystycznie niż to co ja miałem. oczywiście mówimy o sliwkowo-trupim w kontekście piwa jasnego, więc to nie będzie "świeży siniak", ale kolor mi strasznie nie podszedł: ciemne, brudne, szare-bure i ponure :P gdyby nie kolor to byłoby świetne piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 Jaras :D

 

barwa: złota, piwo klarowne

piana: skąpa, cieniutka, grubnopęcherzykowa, szybko znikająca

aromat: głównie słodki słodowy + diacetyl. Ale nie taki typowy czeski, raczej w kierunku toffi (to pewnie wynik połączenia z aromatem słodowym)

smak: wysycenie wyspiarskie, piwo wydaje się dosyć treściwe jak na 10. Nie jest puste, typowo dla jarasa jest nawet słodkie. Goryczka nie wybija się i nie zalega, komponuje się przyjemnie z piwem. Właściwie przy takiej słodowości mogłaby być nawet minimalnie wyższa.

wrażenia ogólne: gdybym nie wiedział z obszernej etykietki to bym się nie domyślił, że to desitka, stawiałbym spokojnie na pilsa w standardowej wersji 12 blg. Fajna sprawa w sumie z tym słabym wysyceniem, piło się przyjemnie, choć latem do tradycyjnie polskiej karkówki z grilla w upalny dzień wolałbym więcej bąbelków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w Piwnicy przed dwunastą i zabrałem trzy piwa: Wild AIPA 100% Brett (Undeath), "Kery" Russian Imperial Stout 24,5 (mundex), "Nemezis" American IPA 16,5 (mundex)

 

Wstawiłem za to butelkę mojej japońskiej IPA (płatki ryżowe, jaśmin, Sorachi Ace) "JP na 100 IBU" oraz dwie butelczyny wędzonego wina jęczmiennego "Kashmir".

 

1x Milk Stout (kyniekk)

2x Polskie Pale Ale (kyniekk)

1x American Wheat (kyniekk)

2x 'Pils Ale'  (kyniekk)

1x Polskie ale SH Oktawia 9,5blg (jaras)

1x 10 czeska (jaras)

1x 10 niemiecka (jaras)

2x 10 polska (jaras)
2x Weselne Olki Browar Mały kurek (basman)
1x Witbier (Doyours Tupid)
1x Polskie Ale (Undeath)

1x IRA - Imperial Red Ale z brewkita (Undeath)

1x Pale Ale lekkie 13,8 (czeburaszka710 )
1x Pale Ale 13,5 (czeburaszka710 )
1x Stout (kyniekk)

1x Hefeweizen (kyniekk)
1x Polskie Ale (girgi)
1x Brown Ale (Browar M&B)

1x CDA (Xen)

1x Polskie Ale (Xen)

1x Zythos Ale (Xen)

1x AAA (Xen)

1x Czekoladowe (Xen)

1x Belgian Blonde (Xen)

1x IPA 26 I 2015 Snieeegu

2x Rye AIPA (Undeath)

2x Czeska 10 (Undeath)

1x Wild AIPA 100% Brett (Undeath)

1x "Kery" Russian Imperial Stout 24,5 (mundex)

1x "Nemezis" American IPA 16,5 (mundex)

1x "JP na 100 IBU" japońskie IPA 14º(Krzysztof, Browar domowy RGB)

2x "Kashmir" wędzone barley wine 28º (Krzysztof, Browar domowy RGB)

 

Oceny piw jak skończy się Wielki Post ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kyniekk - W4 - Bursztynowe Pale Ale  (butelkowane 25.10.2014)

Piana: Bardzo drobna, biała, trwała.
Barwa: Ciemnozłote, opalizujące.
Zapach: Na początku odrobinę nieprzyjemny, stabilizuje sie po kilku minutach jako słodowy + trochę estrów.
Smak: Średnie wysycenie. Ciało piwa idzie lekko w kierunku pełni oraz wytrawności. Delikatna goryczka na finiszu, która mogłaby być nieco intensywniejsza, ale krótsza. Przyjemny owocowy aftertaste (brzoskwinia). Jest ok, ale nie mogę powiedzieć, że mam ochotę na kolejną pintówkę czy pokal.


Browar na Strychu - Typiakowe Piwo Domowe - Polski Ale

Piana: Drobnopęchęrzykowata, biała, trwała. Zostawia fajny lacing.
Barwa: Jasnozłote. opalizujące.
Zapach: Dość czysty pod względem estrów, świeży. Początkowo nie jestem pewien czy o nozdrza obija mi się czerwone jabłko (kapronian) czy zielone (oktawia ;) Wraz z ogrzewaniem się piwa, szala przechyla się oczywiście w stronę tego drugiego.
Smak: Wysycenie niskie do średniego, sprzyja pijalności. Ciało delikatnie wodniste. Subtelnie zaznaczona goryczka, trochę owocowy finisz. Neutralny, odrobinę cierpki aftertaste. Ogólnie: dobrze ułożona, sesyjna dwunastka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się już wyleczyć kaca po sobocie, więc przystępuje do pierwszej recenzji - 10 Jarasa (chyba czeska, bo bez żadnych indeksów)


 


barwa: ciemno-złote, klarowne


piana: dosc słaba , szybko redukuje sie do obraczki


aromat: Słodowo - miodowy. w zapachu jest coś drażniącego nos - taki ostry zapach - jakby aldechyd, ale pewien an 100% nie jestem.


smak: Wysycenie niskie, zdecydowanie słodki charakter piwa. Nie wiem, czy to możliwe przy takim ekstrakcie, żebym alkohol wyczuł - może coś źle mi się kojarzy...


wrażenia ogólne: Jak dla mnie zbyt niskie wysycenie i za słodkie, ale da się wypić - kojarzy mi się z 'warką strong' - z puszki. Prawdopodobnie powinienem je pić mocniej schłodzone, co uczynię z kolejnymi 10'tkami, bo jeszcze 2 mi zostały do zdegustowania.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Belgian India Pale Ale (Browar Tulipanow)

 

barwa: bursztynowe, opalizujące

piana: dość obfita, drobno i średnio pęcherzykowa, ładnie obrączkuje, utrzymała się do końca

aromat: chmielowo-słodowy z akcentami owocowymi typowymi dla belgów, leciutki rozpuszczalnik

smak: wysycenie średnie, spore ciało, typowe belgijskie nuty owocowe, ziemisty posmak, nieco męcząca goryczka (nie intensywna, ale nieco ściągająca)

wrażenia ogólne: dobre połączenie belga z IPĄ, zachowany zdecydowany charakter chmielowy i belgijski sznyt smakowy, wypiłem z przyjemnością

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jest ok, ale nie mogę powiedzieć, że mam ochotę na kolejną pintówkę czy pokal.
 

 

 

Nie dziwi mnie, bo piwo już trochę leży w depozycie. Na szczęście ze starszych moich piw został już tylko hefeweizen...

 

Dzięki za opinię!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj spiłem sobie ponownie Słodką Pszenicę od Kyniekk, poprzednio napisałem tak:

 

A spróbowałem sobie dzisiaj Słodką pszenicę od Kryniekk

Barwa Brąz, dość klarowne lekko opalizujące... Trochę za ciemne na pszenicę, ale skoro słodka to rozumiem że wariacja :)
Piana: Niska, biała gęsta kożuszek 1 mm ale zostaje do końca i firankuje.
Aromat: No faktycznie przede wszystkim słodki banan, lekki goździk i delikatna siarka, ale jest też guma balonowa i rozpuszczalnik, które wychodzą wraz z ogrzewaniem.
Smak : Alko alko, rozpuszczalnik guma balonowa, lekki słodki zapaszek... Ogólnie jest sładkawe ale trochę mdłe, na koniec finisz kwaśny wytrawny. Retronosowo, to co u góry plus jeszcze jakieś fenole lekko pieprzowe. Piwo po paru łykach rozgrzewa przełyk i zakleja usta trochę jest ulepkowate jak syropek.
Ogólne wrażenia: Trochę nie tego się spodziewałem po Pszenicy, trochę jak mocny Koźlak Pszeniczny, ale trochę poszło alko i rozpucha w niego, przez co jest też guma balonowa, nie wiem czy to temperatura czy za mało drożdży, ale zdecydowanie dziwne piwo. Nawet smaczne na swój sposób ale miałem nadzieje na coś innego :D

 

Szczerze cholernie belgijski charakter ma ta pszenica... :D:

 

Barwa tak jak poprzednio jasny brąz, tym razem bardzo klarowne
Piana: Ładny gęsty kożuch 1 cm oblepia szkło. Biała średniopęcheżykowa.
Aromat: Głównie słodycz, alkohol, lekki rozpuszczalnik i fenole, a także na pierwszym planie czerwone jabłuszko.
Smak : W smaku lepiej zrobiła się bardziej wytrawna, jednak słodycz - lekki karmelowy charakter też czuć - oblepia kubki jak koźlak pszeniczny. Goryczki brak, przedewszystkim słodycz.
Ogólne wrażenia: W aromacie fenole jakby belgijskie, banana nic już nie zostało, alko i rozpuch bez zmian, w smaku generalnie lepiej niż poprzednim razem, jest lekko wytrawne - finisz kwaskowaty, ale całość piwa dalej jest pełna i ulepkowata. Generalnie czuć też lekkie utlenienie, ale piwo jest jak najbardziej pijalne po takim czasie ;)

 

 

Drugie piwko twoje sobie rozpiłem American Wheat:

 

Barwa Słomkowy jasny, opalizujący lekko.

Piana: średnia, nalewa się ładnie redukuje się do kożuszka częściowo jest cześciowo nie ma, oblepia szkło delikatnie. Biała drobnopęcheżykowa.
Aromat: Na początku mnie zaskoczył, pachnie jak liczi ;) Aromat rześki i ciekawy nie powiem choć też czuć mocną trawiastość i jakby lekkiego skuna - marychę.
Smak : Dość fajne w odbiorze, na początku lekka kremistość, przechodzi przez delikatną zbożowość, następnie już sama goryczka, tępa, ściągają i zalegająca co trochę zaburza odbiór tego piwa. Dość wodniste, retronosowo powtórka z liczi, ale wychodzi też lekka siarka.
Ogólne wrażenia: No nie tak dla mnie wygląda AW, ale piwo jest dobre bez większych wad i dość mocno pijalne. Szkoda tylko tej goryczki, która jest do całkowitej poprawy jak dla mnie. Aromat mnie zaskoczył fajne rześkie liczy, choć ta trawa trochę nie przyjemna to piło się z smakiem to piwko ;)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się tak już dziś rozpiłem to spróbowałem sobie na koniec Brown Ale z browaru M&B:

 

Barwa: Ciemny brąz, klarowny.
Piana: Nalewa się gęsta, następnie redukuje się do obrączki i tak zostaje do końca. Biała drobnopęcheżykowa oblepia ładnie szkło.
Aromat: Orzech ale ;) tak mi się aromat kojarzy z ładnym dojrzałym orzechem włoskim, dalej w tle nuta czekoladowa i bardzo delikatny alkohol.

Smak : Fajne, kurde naprawdę jakbyście mi orzecha włoskiego dali ;) Po przełknięciu wchodzi gładko choć czuć średnią pełnię tego piwa, co pierwsze wychodzi to lekkie ściągające odczucie zalepiające język i usta, potem czuć trochę goryczki i delikatną czekoladę, ale to odczucie dominuje całkiem buzię ;) Retronosowo ponownie orzechy. Piwo fajnie rozgrzewa przełyk w przyjemny sposób.
Ogólne wrażenia: Piwko bardzo fajne zasługuje na nazwę Brown Ale pełną gębą... W końcu prawdziwy przedstawiciel stylu a nie przechmielone i nawalone na aromat amerykańskie wariacje na jego temat. Spiłem je z przyjemnością, jedynie co bym poprawił to to ściagające odczucie na języku ;) Reszta jest bardzo przyjemna!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imperial Hoppy Brown Ale 18,7 blg (mat)

 

Barwa czarne, nieprzeźroczyste.

Piana: Kolor mlecznej czekolady, drobno-pęcherzykowa. Mocno wymuszona pod koniec nalewania, ale utrzymuje się już od ok. 15'stu  minut.
Aromat: Uderzające bandaże, apteka, nie wyczuwam chmielu. Trochę paloności w tle i fusy po kawie.
Smak: Na pierwszy rzut tez apteka. Piwo dość wytrawne. Nasycenie średnie, bardzo dobrze dobrane dla tego piwa. Dość wysoka goryczka, na początku wydawała się zalegająca, ale po kilku łykach jest ok. Czuć paloność od słodów ale na przyzwoitym - nie za wysokim poziomie. Wychodzi bardzo delikatnie alkohol, ale nie odczuwam tego jako wadę w przypadku tego piwa.
Ogólne wrażenia: Byłem w szoku po otwarciu butelki, bo ani trochę nie spodziewałem się torfu po tej nazwie (ale to chyba moja wina - nieznajomości nomenklatury).  Nie wyczułem nic z obiecanych przez etykietę 'Hoppy', co trochę rozczarowuje i pozostawia niedosyt. Piwo dość dobrze zbalansowane, dobrze się pije, nie licząc 2-3 pierwszych łyków, gdzie torfowość daje 100% smaku i zapachu. Podejrzewam, że to ustąpiło, jak piwo się ogrzało przez te 15 minut, zanim kontynuowałem degustację po nalaniu do szkła. Ogólnie piwo jest ok., pomimo, ze nie jestem wielkim fanem akcentów torfowych (ale zaczynam się coraz bardziej przekonywać). Ile % zasypu słodu torfowanego dałeś ?

 

 

Edit. 

Teraz pytanie czy brown w nazwie oznacza torfowany słód?

Edytowane przez kyniekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Barwa Słomkowy jasny, opalizujący lekko. Piana: średnia, nalewa się ładnie redukuje się do kożuszka częściowo jest cześciowo nie ma, oblepia szkło delikatnie. Biała drobnopęcheżykowa. Aromat: Na początku mnie zaskoczył, pachnie jak liczi Aromat rześki i ciekawy nie powiem choć też czuć mocną trawiastość i jakby lekkiego skuna - marychę. Smak : Dość fajne w odbiorze, na początku lekka kremistość, przechodzi przez delikatną zbożowość, następnie już sama goryczka, tępa, ściągają i zalegająca co trochę zaburza odbiór tego piwa. Dość wodniste, retronosowo powtórka z liczi, ale wychodzi też lekka siarka. Ogólne wrażenia: No nie tak dla mnie wygląda AW, ale piwo jest dobre bez większych wad i dość mocno pijalne. Szkoda tylko tej goryczki, która jest do całkowitej poprawy jak dla mnie. Aromat mnie zaskoczył fajne rześkie liczy, choć ta trawa trochę nie przyjemna to piło się z smakiem to piwko

 

Cieszę się, że piwo pijalne.

Sam wypiłem dopiero 1 butelkę i półtorej tygodnia po rozlewie, tak więc nie mogę się za bardzo odnieść do Twojej recenzji.

Odkąd zacząłem wynosić piwa do piwnicy (a mieszkam na 5 piętrze - bez windy) to dość mocno spadł mi współczynnik spożycia w domu :)

 

Dziwi mnie ta trawiastość, bo piwo nie było chmielone na zimno i było fitrowane po gotowaniu z resztek chmielin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba kolega kyniekk pomylił piwa. Raz, że nie ma ani grama apteki dwa, że piwo nie jest wytrawne. Trzy nie jest czarne. Cztery, piana o kolorze mlecznej czekolady? Czyli brązowa? To już na bank inne piwo degustowałeś. Ale z tym torfem to już po całości poleciałeś :)

Edytowane przez mat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.