Skocz do zawartości

Piwny depozyt - Wrocław


wyvern

Rekomendowane odpowiedzi

brown ale (?) - xen

 

aromat: po otwarciu butelki amerykańskie chmiele (po nalaniu juz ich brak) i stout (palone zboże, lekka nuta spalenizny), wanilia, brak słodowości

piana: średniopęcherzykowa piana, szybko się redukuje, zostaje lacing do końca,

barwa: brąz wpadający w czerń

smak: w smaku dość wytrawne - palone słody, goryczka średnia - paloność przebija się przez goryczkę!, wysycenie ciut za duże jak dla mnie

ogólnie: jak na browna to za mało słodkie, jak na stouta to za mało ciała - ale generalnie bym się skłaniał że to jednak jakiś 'stałcik' jest

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wes - twisted brewery

 

aromat: palone słody, wędzonka, lekki asfalt i torf

piana: drobnopęcherzykowa, beżowa, dość szybko opada i zostaje tylko obrączka

barwa: asfalt, czarne jak nic

smak: zaskoczenie - słodkie :D , lekka goryczka prawie niewyczuwalna, paloność i torf, wysycenie średnie,

ogólnie: dobrze zbalansowane i pijalne - brałbym w ciemno, to mój drugi kontakt z "łychą" w słodzie (pierwszy to butelka wihury) i jestem mile zaskoczony :)

Edytowane przez amap
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Whisky Brown - Jaruś

 

Wygląd: ciemno pomarańczowe do brązowe, pod światło wpada w bordowy. Piana przy nalewaniu trochę wymuszona, kremowa, szybko redukuje się do cieniuśkiego kożuszka.

Aromat: na początku nutki wędzone, delikatne kabelki. Za nimi przebija się czekoladowość. Po ogrzaniu wychodzi jakaś nuta banana. Chmielu nie wyczuwam.

Smak/goryczka: w smaku ta czekoladka na pierwszym planie, wędzona czekoladka. Goryczka bardzo delikatna, balans w kierunku słodkiego.

Odczucie w ustach: wysycenie średnio-wysokie, piwo dość lepkie, oleiste, wchodzi gładziutko.

Ogólnie: ogólnie bardzo fajny Brown, słodziak, wędzona czekoladka. Zagryzłem se jeszcze Milką z biszkoptem..rewelacja..jak na deser prawie o 4 nad ranem.

post-5120-0-74798400-1422672640_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wes - twisted brewery

 

aromat: palone słody, wędzonka, lekki asfalt i torf

piana: drobnopęcherzykowa, beżowa, dość szybko opada i zostaje tylko obrączka

barwa: asfalt, czarne jak nic

smak: zaskoczenie - słodkie :D , lekka goryczka prawie niewyczuwalna, paloność i torf, wysycenie średnie,

ogólnie: dobrze zbalansowane i pijalne - brałbym w ciemno, to mój drugi kontakt z "łychą" w słodzie (pierwszy to butelka wihury) i jestem mile zaskoczony :)

 

Cholera amap - głupia sprawa - przypomniałeś mi powyższym o swoim IRA, rozpocząłem śledztwo w trakcie którego wyszło, że wrzuciłem je do złej skrzynki i już ni ma. Ale podobno było pyszne - wybacz. Za to kiełbanę pamiętam, córcia też pamięta, oboje wspominamy bardzo miło. Będziesz na zakupach w factory wpadnij po karkówkę ze słoika :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W7 AIPA od kyniekk:

 

Delikatny pssst - piwo po otwarciu nie wychodzi z butelki.

 

Piana: niezbyt obfita, drobna, bardzo zbita. Ładnie zdobi szkło i utrzymuje się do końca.

 

Barwa: piwo jest mętne, nieprzejrzyste, barwa jasnobrązowa.

 

Aromat: po otwarciu z butelki, mało intensywny, słodki. W szkle - rześki, trochę żywicy, dalej jest słodko, ale słodycz kojarzy się z owocami, trochę multiwitaminą.

 

Goryczka: średnia - ziołowo-trawiasta.

 

Smak: lekko słodkie, ale nie zapychające. Przyjemne wysycenie. Trochę czuć alkohol, rozgrzewające, ale to w niczym nie przeszkadza. Piwo pijalne, sesyjne.

 

Przyjemne piwo, wypiłem ze smakiem. Dzięki za możliwość spróbowania !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza druga degustacja:

 

CDA Brett z Browaru Koziołek

 

 

Piana: niewielka, drobna, lekko zdobi szło, pozostaje do końca jako mały kożuszek.

 

Barwa: brunatne, zmętnione, nieprzejrzyste.

 

Aromat: napewno nie wyczuwam tu aromatów z amerykańskich chmieli, nie ma paloności czy też "prażonego ziarna słonecznika"

:) Ale za to jest coś innego, kojarzącego się z mokrym sianem, może stajnią. Po ogrzaniu pojawiają się wyraźne nuty czekolady.

 

Goryczka: niska.

 

Smak: lekko kwaskowate, trochę kojarzy się z czekoladą deserową. Nie jest przesadnie słodkie. Fajnie wysycone, nie zapychające. Po ogrzaniu wychodzi lekki alkohol.

 

Podsumowywując. To piwo pobrałem z czystą premedytacją. Po pierwsze żeby porównać go ze swoim black ipa, które pozostawiłem w depozycie, po drugie żeby spróbować jak smakują piwa na Brettach. Do tej pory nie miałem okazji pić takiego piwa i muszę powiedzieć, że jestem zadowolony. Tak to sobie mniej więcej wyobrażałem i z pewnością spóbuję jeszcze piw fermentowanych przy użyciu tych drożdzy.

 

 

Dzięki za możliwość spróbowania i poszerzenia piwnych horyzontów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokonano skromnej wymiany

 

zabrane: Coffe Stout (kyniekk) [pytanie do producenta ;) pomimo że jestem przed degustacją to ciekawi mnie ilość kawy, moment w jakim ją dawałeś, stopień zmielenia]

dodane: "Black Out" BIPA

 

stan na dziś wygląda następująco:

 

2x Xmas Ale (qub)

 

1x Robust Porter z Żytem (Camilos)

 

1x Cream Ale (korzeń)

 

1x Munich Lager (korzeń)

 

1x Black Weizen (mat)

 

1x Piwo miodowo - jałowcowe (Browar Koziołek)

 

1x Dry Stout - różne drożdże (Szuwar)

 

1x Marynka ESB WLP Burton (Szuwar)

 

1x Ordinary Bitter (Xen)

 

1x APA (Kosa. Browar Never grow old)

 

​1x Brown Ale (jaras)

 

2x Polskie ale SH Oktawia 9,5blg (jaras)

 

3x Weselne Olki Browar Mały kurek (basman)

 

1x CDA (BeerGrill) - pyszna, ostatnia butelka jaka istnieje! (Kosio: mam jeszcze skitrane 2 butelki na chacie)

 

1x Witbier (Doyours Tupid)

 

2x Polskie Ale (Undeath)

 

1x Świąteczne 2014 (Undeath)

 

2x Pils (Undeath)

 

1x APA (Undeath)

 

1x Pale Ale lekkie 13,8 (czeburaszka710 )

 

1x Pale Ale 13,5 (czeburaszka710 )

 

2x Christmas Rye Ale 18,2 blg (mat)

 

1x Polski Ale (Typiakowe) browar Na Strychu (jacu)

 

2x Stout (kyniekk)

 

2x Hefeweizen (kyniekk)

 

1x Bursztynowe Pale Ale (kyniekk)

 

1x Słodka pszenica (kyniekk)

 

2x American Stout (mrus)

 

2X Black IPA - Browar M&B (Budzyn)

 

1x Black Out - BIPA (rptu)

Edytowane przez rptu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem dziś ok 12:00

 

Zabrałem 1x hefeweizena od kyniekk i 1x Black IPA - Browar M&B (Budzyn)

Uwaga nie wiem czy rptu nie opisał stanu już po mojej wymianie, ale to chyba w sumie bez rożnicy bo opis wzialem od niego i powinno się zgadzać??

 

Aktualny stan:

 

2x Xmas Ale (qub)

 

1x Robust Porter z Żytem (Camilos)

 

1x Cream Ale (korzeń)

 

1x Munich Lager (korzeń)

 

1x Black Weizen (mat)

 

1x Piwo miodowo - jałowcowe (Browar Koziołek)

 

1x Dry Stout - różne drożdże (Szuwar)

 

1x Marynka ESB WLP Burton (Szuwar)

 

1x Ordinary Bitter (Xen)

 

1x APA (Kosa. Browar Never grow old)

 

​1x Brown Ale (jaras)

 

2x Polskie ale SH Oktawia 9,5blg (jaras)

 

3x Weselne Olki Browar Mały kurek (basman)

 

1x CDA (BeerGrill) - pyszna, ostatnia butelka jaka istnieje! (Kosio: mam jeszcze skitrane 2 butelki na chacie)

 

1x Witbier (Doyours Tupid)

 

2x Polskie Ale (Undeath)

 

1x Świąteczne 2014 (Undeath)

 

2x Pils (Undeath)

 

1x APA (Undeath)

 

1x Pale Ale lekkie 13,8 (czeburaszka710 )

 

1x Pale Ale 13,5 (czeburaszka710 )

 

2x Christmas Rye Ale 18,2 blg (mat)

 

1x Polski Ale (Typiakowe) browar Na Strychu (jacu)

 

2x Stout (kyniekk)

 

1x Hefeweizen (kyniekk)

 

1x Bursztynowe Pale Ale (kyniekk)

 

1x Słodka pszenica (kyniekk)

 

2x American Stout (mrus)

 

1X Black IPA - Browar M&B (Budzyn)

 

1x Black Out - BIPA (rptu)

 

2x Polskie Ale (girgi)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy rptu nie opisał stanu już po mojej wymianie, ale to chyba w sumie bez rożnicy bo opis wzialem od niego i powinno się zgadzać??

jeśli zbiory wymienianych piw były rozłączne to jak najbardziej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

zabrane: Coffe Stout (kyniekk) [pytanie do producenta ;) pomimo że jestem przed degustacją to ciekawi mnie ilość kawy, moment w jakim ją dawałeś, stopień zmielenia]

 

 

Na 9 l. piwa poszło 450 ml espresso na refermentacje - cukier do refermentacji rozpuściłem w espresso.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj degustowaliśmy z żoną Hefeweizena od kolegi kyniekk :) i tak:

 

Wrażenia zewnętrzne: opisane #3 Hefeweizen, Kyniekk, ok 3% alk. Kapsel czysty;

Nagazowanie: Piwo schłodziłem dosyć mocno, chyba nieco za mocno jak na pszeniczniaka, pomimo to otwieraniu towarzyszył długi pssyyyt :) Nieco piwka wylazło spod kapsla w postaci piany. Nagazowanie jak na HW jak najbardziej ok.

Barwa, wygląd: piwo w butelce krystalicznie przejrzyste, korzystając z osadu zrobiłem kręcąc butelką nieco "hefe" w tym "weizenie" :)

Kolor niestety dosyć ciemny jak na pszenicę, coś pomiędzy pomarańczonym a ciemnożółtym - powinno być dużo jaśniej.

Piana: obfita, raczej średnio-grubo pęcherzykowa, szybko opadła do pianowego krążka, który został do końca. trochę dziwne ze w pszenicy tak słabo z pianą - kolego popracuj żyby pianotwórczych białek było więcej następnym razem

Aromat: piwny... starałem się wyczuć mojego ulubionego "banana" jednak nie udało mi się, jest nieco goździka, poza tym czuć trochę słody, zapach mączny, chmiel w tle - nieodznaczający się

Smak: Dośc mało "ciała", te 3% z karteczki zgadzało by się. Jak dla mnie było to nieco mało, dla mojej żony w sam raz - powiedziała że to takie super piwo na wieczór. W smaku kwaskowate, dośc miłe, "pijalne".

Podsumowanie: "piwo na wieczór" - to może być zarówno pochwała jak i minus. Moim zdaniem jeżeli chciałeś przygotować piwo o takim charakterze to udało Ci sie i trafiłes, Jednak jeżeli walczysz o ortodoksyjnego hefeweizena to zastosuj sie do wskazówek choćby z tego forum, przerwa ferulowa, dobre drożdże (niekoniecznie płynne, ja bardzo lubię i chwale WB-06), może nieco wyższa temperatura fermentacji, nie wiem jak zacierałeś raczej na słodko i z czasem pełnia nieco poszła w kwasek (ale to akurat jest ok!). A teraz jeszcze mi przyszło do głowy - to piwo przypomina nieco koncernowe "pszeniczne" które niby jest HW a w istocie jest lagerem z pszenicy. Walcz o estry!! Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj degustowaliśmy z żoną Hefeweizena od kolegi kyniekk :) i tak:

 

Wrażenia zewnętrzne: opisane #3 Hefeweizen, Kyniekk, ok 3% alk. Kapsel czysty;

Nagazowanie: Piwo schłodziłem dosyć mocno, chyba nieco za mocno jak na pszeniczniaka, pomimo to otwieraniu towarzyszył długi pssyyyt :) Nieco piwka wylazło spod kapsla w postaci piany. Nagazowanie jak na HW jak najbardziej ok.

Barwa, wygląd: piwo w butelce krystalicznie przejrzyste, korzystając z osadu zrobiłem kręcąc butelką nieco "hefe" w tym "weizenie" :)

Kolor niestety dosyć ciemny jak na pszenicę, coś pomiędzy pomarańczonym a ciemnożółtym - powinno być dużo jaśniej.

Piana: obfita, raczej średnio-grubo pęcherzykowa, szybko opadła do pianowego krążka, który został do końca. trochę dziwne ze w pszenicy tak słabo z pianą - kolego popracuj żyby pianotwórczych białek było więcej następnym razem

Aromat: piwny... starałem się wyczuć mojego ulubionego "banana" jednak nie udało mi się, jest nieco goździka, poza tym czuć trochę słody, zapach mączny, chmiel w tle - nieodznaczający się

Smak: Dośc mało "ciała", te 3% z karteczki zgadzało by się. Jak dla mnie było to nieco mało, dla mojej żony w sam raz - powiedziała że to takie super piwo na wieczór. W smaku kwaskowate, dośc miłe, "pijalne".

Podsumowanie: "piwo na wieczór" - to może być zarówno pochwała jak i minus. Moim zdaniem jeżeli chciałeś przygotować piwo o takim charakterze to udało Ci sie i trafiłes, Jednak jeżeli walczysz o ortodoksyjnego hefeweizena to zastosuj sie do wskazówek choćby z tego forum, przerwa ferulowa, dobre drożdże (niekoniecznie płynne, ja bardzo lubię i chwale WB-06), może nieco wyższa temperatura fermentacji, nie wiem jak zacierałeś raczej na słodko i z czasem pełnia nieco poszła w kwasek (ale to akurat jest ok!). A teraz jeszcze mi przyszło do głowy - to piwo przypomina nieco koncernowe "pszeniczne" które niby jest HW a w istocie jest lagerem z pszenicy. Walcz o estry!! Pozdrawiam!

 

Dzięki za opinie i uwagi.

 

Pozwolę sobie skomentować kilka z uwag, jednak na początku chciałem nadmienić, że to piwo było moim 3 piwem które kiedykolwiek uwarzyem, a pierwszym składanym samemu ze słodów, chmielu, drożdży - 2 pierwsze robiłem z zestawów surowców z instrukcją.

Należy też wziąć pod uwagę, że piwo w tej chwili ma lekko ponad 4 miesiące, a to jak na takie piwo dość sporo - tym bardziej że było bardzo lekkie - trochę estrów miało już prawo zaniknąć.

 

Z kolorem nie miałem żadnego doświadczenia, ale w sumie do tej pory nie bardzo się nim przejmuje (nie licząc Red Pale Ale, które chciałem uważyć na KPD w żywcu i mi nie pyknął kolor:), ale zostało dochmielone i przemianowane na double IPA:)) - ten HW był robiony 50/50 ze słodu PaleAle i Pszenicznego.

 

Przerwy stosowałem zgodnie ze schematem ferrulikowa i białkowa po 15 minut, po czym 65 stopni ~45 min i 10 min 72 stopnie po czym wygrzew.

Drożdże - fakt znalazłem już lepsze do pszeniczniaka, przy tym piwie moje dościwadzenie było praktycznie zerowe (moje pierwsze zakupy surowców) - kupiłem 3 różne drożdże na pszeniczniaki i na tą warkę akurat wypadły te - w następnej było już lepiej z bananem (w słodkiej pszenicy - tam wyszły inne problemy, ale banan króluje:)).

 

Jestem ogólnie fanem pszeniczniaków i muszę powiedzieć, że efekt udało mi się uzyskać dokłądnie taki jak chciałem - może to nie Paulaner, ale prawie jak Kapuziner Weissbier - mój ulubiony (zaraz po paulanerze) pszeniczniak.

 

Jeszcze raz dzięki za opinię!

Edytowane przez kyniekk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coffe Stout W8 (kyniekk)

 

Piana: ładna, utrzymująca się, drobnopęcherzykowa.

Kolor: bardzo właściwy ;)

Aromat: Kawa, kawa jest na pierwszym planie, nieco odsunięte na dalszy plan kakao i czekolada, które z nich bardziej dochodzi do głosu? Trudno powiedzieć.

Smak: Tu dochodzą do głosu słody palone, podoba mi się ich natężenie, jest bardzo jak trzeba (palone słody prawdopodobnie nie były dodawane od początku zacierania?). Gorzka czekolada też jest.

Alkohol - jest nieco wyczuwalny, ale nie psuje fajnej kompozycji.

Popijając piwo zainfekowała mnie myśl, że laktoza mogła by tu fajnie całość posłodzić. Opamiętałem się, wygnałem laktozę precz ;) kompozycja bardzo fajna taka jaka jest!, jedynie lekko wyczuwalny alkohol na minus.

Przyjemne piwko!

 

W swoim coffee stoucie kawę (mieloną tuż przed sypnięciem w gar) dodałem przy wyłączaniu palnika (opinie na forum są takie, że gotowanie jej z brzeczką nie służy efektowi końcowemu). Ładny aromat kawy jaki był jeszcze podczas butelkowania z czasem zamienił się na zapach zwietrzałej kawy...

Twoja metoda z dolaniem espresso przy butelkowaniu wygląda na efektowniejszą. Chyba, że ekstrahować kawę na zimno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam grono.

Odwiedziłem wreszcie depozyt.

Zabrałem; 1x stout (kryniek)

1x black ipa Browar M&B (budzyn)

1x marynka ESB (szuwar)

zostawiłem; 1x american wheat

1x belgijskie specjalne ale

1x koźlak

Nie wiem kiedy zdegutuję. Może niebawem. pozdrawiam

 

Na obecną chwilę w deposycie jest;

 

2x Xmas Ale (qub)

 

1x Robust Porter z Żytem (Camilos)

 

1x Cream Ale (korzeń)

 

1x Munich Lager (korzeń)

 

1x Black Weizen (mat)

 

1x Piwo miodowo - jałowcowe (Browar Koziołek)

 

1x Dry Stout - różne drożdże (Szuwar)

 

1x Ordinary Bitter (Xen)

 

1x APA (Kosa. Browar Never grow old)

 

​1x Brown Ale (jaras)

 

2x Polskie ale SH Oktawia 9,5blg (jaras)

 

3x Weselne Olki Browar Mały kurek (basman)

 

1x CDA (BeerGrill) - pyszna, ostatnia butelka jaka istnieje! (Kosio: mam jeszcze skitrane 2 butelki na chacie)

 

1x Witbier (Doyours Tupid)

 

2x Polskie Ale (Undeath)

 

1x Świąteczne 2014 (Undeath)

 

2x Pils (Undeath)

 

1x APA (Undeath)

 

1x Pale Ale lekkie 13,8 (czeburaszka710 )

 

1x Pale Ale 13,5 (czeburaszka710 )

 

2x Christmas Rye Ale 18,2 blg (mat)

 

1x Polski Ale (Typiakowe) browar Na Strychu (jacu)

 

1x Stout (kyniekk)

 

1x Hefeweizen (kyniekk)

 

1x Bursztynowe Pale Ale (kyniekk)

 

1x Słodka pszenica (kyniekk)

 

2x American Stout (mrus)

 

1x Black Out - BIPA (rptu)

 

2x Polskie Ale (girgi)

 

1x american wheat (pedrobeer)

 

1x belgijskie specjalne ale (pedrobeer)

 

1x koźlak (pedrobeer)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coffe Stout W8 (kyniekk)

 

Piana: ładna, utrzymująca się, drobnopęcherzykowa.

Kolor: bardzo właściwy ;)

Aromat: Kawa, kawa jest na pierwszym planie, nieco odsunięte na dalszy plan kakao i czekolada, które z nich bardziej dochodzi do głosu? Trudno powiedzieć.

Smak: Tu dochodzą do głosu słody palone, podoba mi się ich natężenie, jest bardzo jak trzeba (palone słody prawdopodobnie nie były dodawane od początku zacierania?). Gorzka czekolada też jest.

Alkohol - jest nieco wyczuwalny, ale nie psuje fajnej kompozycji.

Popijając piwo zainfekowała mnie myśl, że laktoza mogła by tu fajnie całość posłodzić. Opamiętałem się, wygnałem laktozę precz ;) kompozycja bardzo fajna taka jaka jest!, jedynie lekko wyczuwalny alkohol na minus.

Przyjemne piwko!

 

W swoim coffee stoucie kawę (mieloną tuż przed sypnięciem w gar) dodałem przy wyłączaniu palnika (opinie na forum są takie, że gotowanie jej z brzeczką nie służy efektowi końcowemu). Ładny aromat kawy jaki był jeszcze podczas butelkowania z czasem zamienił się na zapach zwietrzałej kawy...

Twoja metoda z dolaniem espresso przy butelkowaniu wygląda na efektowniejszą. Chyba, że ekstrahować kawę na zimno...

 

 

Zgadza się - Palone słody były dodane po neg. pr. jodowej, i od razu zacząłem podgrzewać do 78C - na wygrzew.

 

Jeścli chciałbyś dodać laktozy - to spróbuj sobie mojego stouta, jeszcze jedna butelka w depo jest - smakuje mleczną czekoladą, chociaż nie ma w nim ani grama laktozy.

 

Cieszę się, ze smakowało!

Dzięki za recenzję !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrażenia po wczorajszej degustacji Black IPA - Browar M&B od kolegi Budzyn

 

Wrażenia zewnętrzne: naklejona karteczka opisana #6 Black IPA; Browar M&B; 16 BLG; 60 IBU; 6,5% alc

Nagazowanie, piana: Wysycenie średnie, piana drobnopęcherzykowa, wysoka, gęsta w kolorze krem-brąz jasny, fajnie oblepia szkło, zostaje do samego końca półcentymetrową warstwą - super

Barwa, wygląd: piwo w kolorze bardzo ciemny brąz, tudzież czarne, pod światło widoczne brązowe refleksy, klarowne

Aromat: zapach głównie słodów palonych, nieco karmelu, chmiele także czuć jednak nie wysuwają się na pierwszy plan, zapach chmielowy ziołowy (klasyczne angielskie chmiele?)

Smak: pełnia! Spora kontra dla 60 IBU tak, że goryczka nie przytłacza, nie męczy, co nie znaczy ze jej nie ma! Wręcz przeciwnie, jest i to całkiem fajna choć zostaje ładną chwilkę na języku i przełyku, Jest to goryczka pochodząca głownie od palonych słodów moim zdaniem. Piwo nie jest przy tym nadto słodkie (to gwoli wspomnianej pełni)

Podsumowanie: piwa ciemne, ze słodami palonymi nie są moją specjalnością i nie umiem warzyć dobrych stoutów. Biorąc Twoją butelką Budzyn kierowałem sie bardziej "IPA" niż "Black" :) pomimo że piwko jest bardzo smaczne i nie ma raczej żadnych wad to przy"ipie" należało chyba sypnąć więcej chmielu na aromat, bo zamiast IPY otrzymuje się coś innego - w twoim przypadku jakiegoś stouta... A może za duża ilość palonych słodów przykryła chmiele?? Może spróbuj tylko wyekstrahować barwniki na zimno i dolać? Nie znam receptury to tylko sobie gdybam. Podkreślam jeszcze raz - otrzymałeś super piwo jednak w styl chyba nie trafiłeś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dzisiaj w depozycie, pobrałem Black Ipa Black Out, American stout (mrus), Polskie ale (undeath) i jedno piwo w butelce 0,3 niepodpisane, ze złotym kapslem. Nie mieściło się w skrzynki i leżało na wierzchu, zresztą długo już je widzę w depozycie, pozwoliłem sobie więc je zabrać dodatkowo.

Zostawiłem: 2x Angielska IPA i 1x Polskie Ale (sh iunga)

 

Stan uaktualniony:

 

2x Xmas Ale (qub)

1x Robust Porter z Żytem (Camilos)

1x Cream Ale (korzeń)

1x Munich Lager (korzeń)

1x Black Weizen (mat)

1x Piwo miodowo - jałowcowe (Browar Koziołek)

2x Angielska IPA (Browar Koziołek)

1x Polskie Ale (sh iunga) (Browar Koziołek)

1x Dry Stout - różne drożdże (Szuwar)

1x Ordinary Bitter (Xen)

1x APA (Kosa. Browar Never grow old)

​1x Brown Ale (jaras)

2x Polskie ale SH Oktawia 9,5blg (jaras)

3x Weselne Olki Browar Mały kurek (basman)

1x CDA (BeerGrill) - pyszna, ostatnia butelka jaka istnieje! (Kosio: mam jeszcze skitrane 2 butelki na chacie) nie mogłem tego piwa znaleźć...

1x Witbier (Doyours Tupid)

1x Polskie Ale (Undeath)

1x Świąteczne 2014 (Undeath)

2x Pils (Undeath)

1x APA (Undeath)

1x Pale Ale lekkie 13,8 (czeburaszka710 )

1x Pale Ale 13,5 (czeburaszka710 )

2x Christmas Rye Ale 18,2 blg (mat)

1x Polski Ale (Typiakowe) browar Na Strychu (jacu)

1x Stout (kyniekk)

1x Hefeweizen (kyniekk)

1x Bursztynowe Pale Ale (kyniekk)

1x Słodka pszenica (kyniekk)

1x American Stout (mrus)

2x Polskie Ale (girgi)

1x american wheat (pedrobeer)

1x belgijskie specjalne ale (pedrobeer)

1x koźlak (pedrobeer)

 

ta niepodpisana butelka nie wiem czyja jest więc jej ze stanu depozytu nie mogę skasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niepodpiswana to i z recka nie bede sie wysilal...

Piana - szybko się zredukowała i znikła

kolor - ciemnobrązowe, opalizujące

aromat - banany? trochę słodu w tle

smak - smakuje jak weizenbock, banany, wysoka słodycz/pełnia, do tego kwaśność i troszkę za wysoka goryczka (jak na pszeniczne, ogólnie jest b. mała), ale mój weizenbock podobnie smakował. Posmak alkoholu.

 

Ogólnie - wypiłem, nawet ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrażenia po wczorajszej degustacji Black IPA - Browar M&B od kolegi Budzyn

 

Wrażenia zewnętrzne: naklejona karteczka opisana #6 Black IPA; Browar M&B; 16 BLG; 60 IBU; 6,5% alc

Nagazowanie, piana: Wysycenie średnie, piana drobnopęcherzykowa, wysoka, gęsta w kolorze krem-brąz jasny, fajnie oblepia szkło, zostaje do samego końca półcentymetrową warstwą - super

Barwa, wygląd: piwo w kolorze bardzo ciemny brąz, tudzież czarne, pod światło widoczne brązowe refleksy, klarowne

Aromat: zapach głównie słodów palonych, nieco karmelu, chmiele także czuć jednak nie wysuwają się na pierwszy plan, zapach chmielowy ziołowy (klasyczne angielskie chmiele?)

Smak: pełnia! Spora kontra dla 60 IBU tak, że goryczka nie przytłacza, nie męczy, co nie znaczy ze jej nie ma! Wręcz przeciwnie, jest i to całkiem fajna choć zostaje ładną chwilkę na języku i przełyku, Jest to goryczka pochodząca głownie od palonych słodów moim zdaniem. Piwo nie jest przy tym nadto słodkie (to gwoli wspomnianej pełni)

Podsumowanie: piwa ciemne, ze słodami palonymi nie są moją specjalnością i nie umiem warzyć dobrych stoutów. Biorąc Twoją butelką Budzyn kierowałem sie bardziej "IPA" niż "Black" :) pomimo że piwko jest bardzo smaczne i nie ma raczej żadnych wad to przy"ipie" należało chyba sypnąć więcej chmielu na aromat, bo zamiast IPY otrzymuje się coś innego - w twoim przypadku jakiegoś stouta... A może za duża ilość palonych słodów przykryła chmiele?? Może spróbuj tylko wyekstrahować barwniki na zimno i dolać? Nie znam receptury to tylko sobie gdybam. Podkreślam jeszcze raz - otrzymałeś super piwo jednak w styl chyba nie trafiłeś :)

 

Dzięki za recenzję i cieszę się że piwo Ci smakowało. Piwa nie chmieliliśmy angielskimi odmianami chmielu :) Użyliśmy natomiast: Centennial, Columbus, Kazbek oraz Iungii, i to w całkiem spotych ilościach. Niestety, a może stety, nie warzymy z przygotowanych zestawów, tylko sami staramy się układać receptury. No i w tym przypadku sypneliśmy za dużo ciemnych słodów, stąd aromat chmielu nie jest tak bardzo intensywny. Piwo napewno będziemy powtarzać i w kolejnej warce ciemych słodów damy już mniej :)

Edytowane przez budzyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Whisky Brown Ale od Jaras

 

Piana: drobno-pęcherzykowa, trwała, kremowa

Barwa: czerwono-ciemna

Aromat: karmelowy, słodki, wędzony (jak mi podpowiada mój współ-degustator „słona wędzona szynka zamoczona w karmelu" :))

Goryczka: niska

Smak: Czuć alkohol na końcu i przede wszystkim fajki.

Podsumowując: Hm. Jeśli chciałeś zdeklasować Smoky Joe to dałeś radę. Bardzo mi przypomina właśnie to piwo choć mam wrażenie, że ilość fajek które utopiłeś w tym piwie jest znacznie większa ;)

Rozumiem, że to od słodu wędzonego torfem?

Myślę, że przez jaaakiś czas nie będę miał ochoty na ten styl ;)

 

Do Kyniekk: Chciałem napisać, że może temperatura uciekła w depozycie, ale widzę, że w międzyczasie Budzyn próbował i nie wyczuł rozpuszczalnika więc jest dwóch na jednego :) .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chciałeś zdeklasować Smoky Joe to dałeś radę. Bardzo mi przypomina właśnie to piwo choć mam wrażenie, że ilość fajek które utopiłeś w tym piwie jest znacznie większa ;)

 

Rozumiem, że to od słodu wędzonego torfem?

Nie było to moim celem jako że Smoky Joe to stout. Co do fajek to już druga opinia zbieżna, tylko ja, paląc przez kilkanaście lat, rzuciwszy kilka lat temu, nie mogę tego wyczuć. Za to wydaje mi się że piękne zielone jabłko tam siedzi. No cóż. A czy to od słodu to chyba nie, bo to już będzie czwarte?, piąte? moje piwo popełnione na torfie. Trzeba będzie obadać czy aby czasem nie przypalam zacieru po przesiadce na taboret...

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chciałeś zdeklasować Smoky Joe to dałeś radę. Bardzo mi przypomina właśnie to piwo choć mam wrażenie, że ilość fajek które utopiłeś w tym piwie jest znacznie większa ;)

 

Rozumiem, że to od słodu wędzonego torfem?

Nie było to moim celem jako że Smoky Joe to stout. Co do fajek to już druga opinia zbieżna, tylko ja, paląc przez kilkanaście lat, rzuciwszy kilka lat temu, nie mogę tego wyczuć. Za to wydaje mi się że piękne zielone jabłko tam siedzi. No cóż. A czy to od słodu to chyba nie, bo to już będzie czwarte?, piąte? moje piwo popełnione na torfie. Trzeba będzie obadać czy aby czasem nie przypalam zacieru po przesiadce na taboret...

Tak wiem, ze to stout. Miałem tylko na myśli charakterystyczny smak fajek, który jest też w tym piwie. Ja nigdy nie paliłem więc jest to dla mnie bardzo wyczuwalne. Chcę dodać, że wypiłem Twoje piwo do dna;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

black out black ipa

piana: drobnopęcherzykowa, jak bita śmietana. Kolor złamanej bieli, jasnobrązowy, jak pianka na kawie z mlekiem. Ładnie znaczy szkło, firankuje.

aromat - amerykańskie chmiele. Nie jest on super intensywny ale nie trzeba się go doszukiwać, bardzo mi się on podoba.

Smak - na początku jedwabna pełnia,później delikatne, kremowe wysycenie, na końcu goryczka razem z smakiem chmielowym i lekkim alkoholem w posmaku. Goryczka delikatnie zalegająca, raczej bardziej ziołowa niż grejfrutowa. Za to smaki chmielowe które się z nią przeplatają już jak najbardziej ameryka. Paloności nie czuć i za to wielki plus! Natomiast goryczka pozostawia taki lekko zalegający smak, nie wiem jak go nazwać ale smakuje tak samo jak piwo w którym są drobinki chmielu,i to daje taką hmm... roślinną? goryczkę. Jedwabistość podczas piwa wzmacnia piana, która przy braniu łyka robi swoją konsystencją bitej śmietany jeszcze przed poczuciem smaku piwa wrażenie kremowości, a pierwsza nuta smaku piwa potęguje to.

 

Ogólnie:

Czuć amerykański chmiel (mam drewniany nos i często muszę go szukać, a tu nie muszę), czuć go też w smaku, nie ma palonki,jest kremowo, jest super. Tylko ta goryczka psuje pijalność i lekko zalega, wydaje mi się że zmniejszenie trochę ibu albo zmiana chmielu na goryczkę by temu piwu super pomogło. Ogólnie dobre piwo, ale do wypicia jednej sztuki, goryczka obniża pijalność.

 

Zdradź jak zrobiłeś black bez smaku palonki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polskie ale Undeath

Po otwarciu butelki przywitał mnie ładny chmielowy zapach i gushing:D

Piana: Średniopęcherzykowa, dość szybko zredukowała się do drobnopęcherzykowego kożuszka, ale po zamieszaniu szklanką mega się odbudowywuje. Znaczy szkło

Barwa: Opalizujące, złote

Zapach: Chmielowy plus troszkę słodu. Zapach podobny do mojego pa na iundze, ale słodszy. Ogólnie ok

Smak:Fajna słodowa pełnia, kontrowana goryczką. Charakter goryczki ziołowy, nie za mocna, przyjemna. Natomiast przy finiszu wchodzi alkoholowy smak, który się troszkę utrzymuje, do tego posmak goryczki delikatnie zostaje na języku.

Ogólnie: Bardzo przyjemne piwko. Troszkę kompozycję zaburza ten lekki alkoholowy finisz, ale nie wczuwając się nie zwraca się na niego uwagi. No i piwko jest dość pełne, co trochę obniża jego pijalność i sesyjność - dla mnie PA ma być takim lekkim piwkiem na upały.

 

Poczytałem Twoje zapiski i jednak dobrze tą iungę wyczułem, a myślałem że po prostu sybilla ma podobny charakter;)

Myślę że gdybym schłodził piwko byłoby lepiej - gaz nie uciekłby z lekkim gushingiem, a podwyższone wysycenie uwytrawniłoby piwo. Nie jest ono jakieś słodkie ale ja lubię wytrawniejsze:D

Ania wyczuła w aromacie prażony słonecznik;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.