Skocz do zawartości

Piwny depozyt - Wrocław


wyvern

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za recenzję i ciesze się że smakowało :)

Cukru dodałem symbolicznie- tak tylko żeby dobić do zakładanego ekstraktu- na warkę 19 litrów poszło go 100g. Odfermentowało z 14,5 do 1,5 BLG

Ta lekką słodycz co wyczułeś, to prawdopodobnie tak jak piszesz- wina drożdżaków (wyest 3724 belgian saison) i niestety one baaardzo słabo flokulują- nawet po lekkim wstrząchnięciu trzeba poczekać parę dni żeby opadły.

 

edit: przed chwilą dostałem metryczkę do tego piwa z WKPD: zbyt wysoki poziom nieprzyjemnych, ściągających, piekących fenoli, słaba pijalność

Edytowane przez kościesza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi co za kretyn takie coś napisał. No jak bym miał się przyczepić to tylko do nagazowania. Pewnie nie piwowar, tylko teoretyk.

Edytowane przez mat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety nie potrafię się rozczytać z tych gryzmołów :P

a tak już na serio, to krytykę od sędziów przyjmuję z pokorą, znają się (muszą?) na rzeczy. Coś co dla mnie czy dla Ciebie nie jest jakąś szczególną wadą, albo tego nie wyczuwamy, dla przeszkolonego specjalisty już jest czymś dyskwalifikującym takie piwo. Może jakiś błąd popełniłem przy fermentacji, może jakaś drobna infekcja. Trzeba będzie powtórzyć to piwo, zrobić wszystko z jeszcze większą starannością i jeszcze raz oddać pod ocenę sędziów. Jak dla mnie też brakuje trochę estrów, takich kojarzących mi się z przedojrzałymi pomarańczami.

BTW Postaram się je dowieźć na szkolenie WIP w niedzielę, bo akurat fenole będą omawiane. Będzie dobry przykład z życia, a nie z kapsułki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mat przeczytaj najpierw ramki stylu! http://www.wiki.piwo.org/Saison Okej piwo smakowało i było bardzo dobre, ale skoro poziom fenolowy był zbyt wielki to nie łapał się w styl i jest traktowany jako wada. Pamiętaj, że konkursy są przeprowadzane wg. opisów BJCP, a tam wyraźnie jest że profil fenolowy ma współgrać z resztą piwa wręcz nie dominować, a estry owocowe na pierwszym planie, jak to nie jest zachowane piwo jest nie zgodne z stylem i tyle ;)

Kościesza zobaczymy jak czas będzie :P Pamiętajcie że salę mamy tylko 2h ;) a musimy w tym czasie się rozłożyć i posprzątać po sobie prawdopodobnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie z tym "muszą" to jest różnie :). Nie mniej jednak piwko bardzo mi smakowało i uważam ,że godnie reprezentuje styl. :okey:

Edytowane przez mat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1x Koźlak Wędzony (Undeath)

Zobaczymy jak koźlaka wędzonego ocenisz

Gdzieś tu wcięło mojego posta - jedyne co zostało w depo jak byłem z Twoich kanaliz zdążyłem już zrecenzować powyżej. Zerknij na posty 542 i 558.

Dowiozłeś jakiegoś?

Krzysztofie - ponawiam pytanie. Czy do Twojej wersji, ponoć już poprawionej i finalnej, listy wkradł się błąd i nie można jej ufać czy też dowiozłeś piwo?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ja jeszcze nic nie dowoziłem, a na 100% pewny listy nie jestem :P Postaram się ją zweryfikować jeżeli uda mi się dostać do depo w tą sobotę, jeszcze zależy jak długą przerwę obiadową nam na uczelni zrobią ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zweryfikowałem depozyt:

 

Skrzynka 1:

  • 2x Xmas Ale (qub)
  • 2x Vienna lager (VL, jaras)
  • 2x Schwarzbier (SB, jaras)
  • 1x American Wheat (szamaneq)
  • 1x #2 Ale Iunga (Camilos)
  • 1x Wysłodziny po barley wine 11 BLG, Ale z płatkami owsianymi (blukasze)
  • 2x Cream Ale (korzeń)
  • 3x Puszka Pandora (korzeń)
  • 1x Polskie Ale (korzeń)
  • 2x Żytnie (korzeń)
  • 1x German Pils (korzeń)
  • 1x Munich Lager (korzeń)
  • 1x APA (korzeń)

Skrzynka 2:

  • 1x German pils (jaras)
  • 1x American lager (jaras)
  • 3x Whisky Stout Bruntal (jaras)
  • 1x WES (jaras)
  • 3x Whisky Oaked Brown Ale (mat)
  • 3x Black Weizen (mat)
  • 1x Dry stout (BeerGrill)
  • 1x Dry stout (Kosa) ("K" na kabzlu)
  • Wild IPA (nie wiadomo czyje)
  • BPA (ta sama osoba nie wiadomo czyje)
  • Pszeniczne Wędzone (także nie wiadomo czyje)

 

Tak jest zanim wziąłem piwa, jutro po pracy napiszę co zabrałem i wykreślę z listy i wrzucę zdjęcia piwa nieznanego właściciela może się ktoś przyzna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze wiedzieć Xen zapamiętam ;) Wziąłem z depozytu: Xen- Wild IPA, Orzeh - Daj Stałt, Jaras - Whisky Stout Bruntal, Korzeń: Polskie Ale, Puszka Pan dora i Żytnie oraz Mat - Whisky Brown Ale, a zostawiłem swoje BIPA, Saisona, Pszeniczne i Whisky Stouta ;) Dobra korzeń to schłodzę według zaleceń to piwo ;) Ale pierwsze piwa jakie idą to WSB jarasa i WBA od mata do spicia ;) Lista jest już aktualna i sprawdzona i proszę następne osoby żeby z niej już korzystały. Jedno piwo nie wiadomo czyje jest Pszeniczne wędzone jakieś, bez nazwy piwowara. Ustalmy jedną zasadę każde piwo wrzucone do depo ma mieć 2 rzeczy podstawowe na etykiecie czyli nazwę piwa i piwowara który je zrobił, ew. browar, reszta informacji dobrowolna, ale wrzucanie piw tylko z nazwą bez napisania czyje to, a potem nienapisania na forum że się coś wymieniło jest nie fair.

 

Skrzynka 1:

  • 2x Xmas Ale (qub)
  • 2x Vienna lager (VL, jaras)
  • 2x Schwarzbier (SB, jaras)
  • 1x German pils (jaras)
  • 2x Whisky Stout Bruntal (jaras)
  • 1x WES (jaras)
  • 1x American lager (jaras)
  • 1x #2 Ale Iunga (Camilos)
  • 1x Wysłodziny po barley wine 11 BLG, Ale z płatkami owsianymi (blukasze)
  • 2x Cream Ale (korzeń)
  • 2x Puszka Pandora (korzeń)
  • 1x Żytnie (korzeń)
  • 1x German Pils (korzeń)
  • 1x Munich Lager (korzeń)
  • 1x APA (korzeń)

Skrzynka 2:

  • 2x Saison (Undeath)
  • 2x BIPA (Undeath) to jest to piwo co 4 miejsce w Wawie zdobyło ;)
  • 2x Whisky Stout (Undeath)
  • 1x Pszeniczne (Undeath)
  • 2x Whisky Oaked Brown Ale (mat)
  • 3x Black Weizen (mat)
  • 1x Dry stout (Kosa) ("K" na kabzlu)
  • BPA (Xen)
  • Pszeniczne Wędzone ( nie wiadomo czyje) - jedyne piwo bez właściciela :) z etykiety nic nie wynika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra Xen jednak twoja dzika IPA poleciała na początek ;):

 

Barwa: Przygaszona pomarańcz, taki bursztynek prawie, lekko mętne-opalizujące.

Piana: Mocny syk i nagazowanie wysokie, do tego piękna kremista drobna piana, biała i ładnie firankuje, zostaje do końca.

Aromat: Wąchając z butelki poczułem truskawki :D Hehe, ogólnie czuć dzikość w aromacie, ale wydaje mi się że skłania się ona w stronę derki, do tego trochę estrów porzeczka czerwona i dojrzałe mango... ciekawie.

Smak : O wiele ciekawiej, po łyku nic nie zapowiada lekkiej dzikiej kwaskowatości, goryczka nie nachalna, słodyczy brak, piwo nie jest puste wręcz średnio pełne powiedziałbym, nagazowanie nie daje się we znaki jest ogólnie przyjemnie i pijalnie. Dziki finisz kwaskowaty dodaje pikanterii. W aromacie powtórka derki z tym, że bardziej czuć jakby trochę ser pleśniowy, ale ogólnie estry też są mocne ;)

Ogólne wrażenia: Fajne piwko, mocno pijalne, fajne estry wyszły, jest też ciekawy aromat dzikusków piłem z przyjemnością ;) Tylko troszkę byłem zawiedziony poziomem goryczki (za lekka), ale jako całość piwa jest okej. Zobaczymy jak mi dzika IPA wyjdzie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo numer dwa czyli Whisky Stout Bruntal od Jarasa:

 

Barwa: Ciorny, ładne rubinowe refleksy pod światło, raczej klarowne ;)

Piana: Piana ładna, beżowa średniopęcheżykowa opada do kożuszka i zostaje do końca.

Aromat: Trochę za chłodne je zacząłem pić i w aromacie dość pusto było, po ogrzaniu wyszły ładne zapaszki torfowe i podkłady kolejowe, oprócz tego czuć było lekką czekoladę i dość znaczną estrowość.

Smak : Fajnie wytrawne piwo, jedyne co mogę się przyczepić to zbyt mocne nagazowanie, które trochę odbiera gładkości tego piwa. I tak jest dobrze, czuć czekoladę i estry dochodzi do tego torf i lekki lizol, ale wszystko gra i buczy ze sobą, goryczka bardzo delikatna.

Ogólne wrażenia: Nieźle zharmonizowane piwo, pomimo mocnego akcentu whisky, całość do siebie pasuje, podoba mi się też połączenie estrów z czekoladą, dało uczucie takiej dobrej kawy ;) Piwo bardzo gładkie w odbiorze i nie powiem na drugie takie samo bym się po nim skusił... jedynie tak jak pisałem nagazowanie jest znaczne, nie wiem czy zamierzone czy nie, ale następnym razem zmniejszyć ;) Aż idę po swojego sobie porównać czyj lepszy ;)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż idę po swojego sobie porównać czyj lepszy

A po co? :D

 

Z tym nagazowaniem to w sumie sam nie wiem - windsory niby jakoś głęboko odfermentowujące chyba nie są, ale żeby nie dojadły to chyba nie ma opcji, bo to ze 4 tygodnie fermentowało lekko. Aż sobie właśnie, jeszcze niepewny po choróbsku, otworzyłem ciepłe i trochę może jest mocniej nagazowane. A poszło jakieś niecałe 5g cukru/L - weeeeeeeróć, ja piję właśnie tego z wczoraj, castle'owego. No nic - muszę w końcu porównanie zrobić i wystawić obie receptury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko troszkę byłem zawiedziony poziomem goryczki (za lekka), ale jako całość piwa jest okej.

 

Dziękówa :D

BeerSmith2 wyliczył coś ok 55 IBU.

Jako, że nie marudziłeś na kocią kuwetę ani czarną porzeczkę to powiem, że w piwie jest użyty Galaxy zbiór 2013, kupiony w TB.

Chyba 10 g na 15 minut i jakieś 25g na 3 dni na cichą.

 

 

Muszę szybko skrobnąc coś o Daj Stoucie.

Niestety za dużo go nie popiłem, bo mi małżonka podprowadziła i wypiła, nie chciała oddać :/

 

barwa: ciemny, raczej klarowny, zdecydowanie nie czarny - mocny brąz, gdzieś przy dnie nonica widać przebłyski

piana: brązowa, drobnopęcherzykowa, po nalaniu utworzyła warstwę 1-2 cm, która dosyć szybko się zredukowała. Został kożuszek krążkujący szkło jak należy.

Z uwag dodam, że mój egzemplarz od środy stał w lodówce, nie wykazywał oznak przegazowania. Był dosyć mocno (jak na stouta) gazowany, ale piwo nie wychodziło ze szkła, CO2 nie szyczpało w jęzor przy piciu.

Aromat: czekolada, kawa od początku. Później już nie mogłem powąchać jak się ogrzało, bo nie byłem już zarządcą szkła :/

Smak: stout pełną gębą, dosyć gładka tekstura, wyrażnie czuć posmaki palone, melanoidy i niezłą goryczkę.

Nie wiem czy nie zalega, bo zrobiłem ze dwa trzy łyki i na tym moja przygoda z tym piwem się skończyła a szkoda, bo było smaczne. Mi się jeszcze takiego stouta zrobić nie udało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękówa :D

 

BeerSmith2 wyliczył coś ok 55 IBU.

 

Jako, że nie marudziłeś na kocią kuwetę ani czarną porzeczkę to powiem, że w piwie jest użyty Galaxy zbiór 2013, kupiony w TB.

 

Chyba 10 g na 15 minut i jakieś 25g na 3 dni na cichą.

 

O patrz, a ja się zastawiałem długi czas dlaczego mi trochę wali to piwo serem pleśniowym i już mam odpowiedź. Kuwety i porzeczki nie było, ale właśnie ten zapach sera, a raczej nie dały go same drożdże, wydaje mi się że połączenie chmielu z aromatem tych drożdży mogło dać takie wrażenie. 55 IBU hehe a odczucie naprawdę bardzo średnio- niskiej goryczki, ogólnie nie było źle tylko do tego piwo przydałoby się mocniejsze jej uderzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korzeń - Polskie Ale (Don kichot), tak jak pisałeś schłodziłem, niestety większość piwa wyszła z butelki w ładnym gushingu i zasiliła zlew... Z próbki około 150 ml mogłem ocenić tylko tak:

 

Barwa: mętny, złoty

Piana: jest ale szybko redukuje się do zera, biała grube pęcherze

Aromat: Pusto trochę, po zamieszaniu szkłem wyczułem jakiś ziołowy chmiel i chemiczny zapach, nie była to apteka, ale jest wyraźny chemiczny zapach.

Smak : Tak jak w aromacie, pusto i woda, piwo do wypicia i zapomnienia, goryczka bardzo słaba, jest lekko ziołowo-korzenna, do tego króluje ten chemiczny zapach.

Ogólne wrażenia: Nie wiem czy to nie jest jakaś infekcja, pierwszy raz spotykam się z takim chemicznym zapachem, pachnie trochę jak mydło albo pasta BHP! Nie zaliczę tego piwa do dobrych, musiałem szybko czymś innym spłukać usta po nim. Od razu mówię, że nie jest to złośliwie napisane, bo z tym piwem jest coś tak, ale z tej próbki co ja miałem średnio wyciągnąć jakieś wnioski, bo nie dość że piwo było bardzo płaskie i wodniste to jeszcze nic konkretnego w nim nie dominowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugie piwo Korzenia wypiłem sobie do meczu, a mianowicie do szkła poleciała puszka Pandora czyli AIPA

 

Barwa: Brudny bursztyn, mocno mętny, nieprzejrzysty.

Piana: Od początku ładna drobno pęcheżykowa, zostaje do końca w postaci dużego kożucha.

Aromat: Zaskoczyło mnie trochę, bo spodziewałem się mocy amerykańskich chmieli oglądając etykietkę, ale spodziewałem się że piwo może już trochę mieć od rozlewu. W aromacie głównie czuć ładną żywiczność, charakterystyczne nuty amarilo i lekką porzeczkę, dalej trochę karmeli i tosta, ale aromat jest dość płaski po tym czasie, nie jest to uderzenie, ale po włożeniu nosa w szkło da radę to wyczuć ;)

Smak : No i tu pies pogrzebany ;) Troszkę do AIPA mu brakuje, goryczka średnia, bardziej balans skłania się ku słodyczy karmelowej i lekkiego tosta, do tego piwo dość mocno wysycone co podbija wrażenie kwaskowatości. Powtarza się aromat czyli żywiczność z chmieli i porzeczka. Goryczka nie nachalna szybko znika i ustępuje słodyczy.

Ogólne wrażenia: No nie tego spodziewam się po AIPA, bardziej to moda jaką serwuje nam pinta czyli atak karmelu i karmel kontratakuje. Zabrakło mi bardzo goryczki, aromat był jeszcze jak na taką starość (4 miechy) tego piwo w porządku, ogólnie byłoby dość dobre gdyby nie za mocne wysycenie, które pod koniec piwa zaczęło męczyć i przytłaczać resztę aromatów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pobrałem:

 

G. Pilsa od Jarasa

G. Pilsa od Korzenia

Żytnie od Korzenia

Whiskey Oaked od Mata

Black Wajcena od Mata

BIPA i Saison od Undetha

 

Zostawiłem:

2x Żytni Stout

2x Dry Stout

2x Mild

2x Inuga SB (ESB)

1x AIPA

 

Orzeh zabrał BIPA i Whiskey Stout Undetowe

 

Zostawił 2x APA TnT

 

Będzie hejt? :D

 

Uzupełniłbym listę, ale komp mi pada co chwila więc raczej mi sie nie uda.

 

Aha. Stouty i ESB to te same warki, ale inne dżordże. Opisane wszystko jakie.

Edytowane przez Szuwar71
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejt będzie jak skruwisyn - pierwszy raz od kilku miesięcy piję swojego german pilsa i albo butelka trefna albo goryczka słaba strasznie. Ogólnie odbiór tego piwa mam taki, że nie mogę zmęczyć szklanki, a moje stały w chłodnej piwnicy, nie w ciepłej Piwnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.