Skocz do zawartości

Fermentis Saflager W-34/70


Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

W sobotę chciałem uwarzyć Portera Bałtyckiego 22 blg, mam ok 700 ml gęstwy W 34/70 z lagera 13, która stoi w lodówce już prawie 3 tydzień i rozdzieliła się na 3 frakcje. Dolna po pewnie martwe drożdże, po środku to piwo, a u góry chyba żywe. Tych żywych wychodzi tak z 250 ml. Z wyliczeń wynika, że potrzebuje prawie 0,6 l startera. I teraz pytania: wydaje mi się że powinienem zrobić starter tylko z tej górnej frakcji, prawda? Czy mogę zrobić ten starter na raz? Czy taka duża ilość startera nie wpłynie negatywnie na smak? Nie będę używał mieszadła czy wobec tego powinienem podwoić objętość startera?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sobotę chciałem uwarzyć Portera Bałtyckiego 22 blg, mam ok 700 ml gęstwy W 34/70 z lagera 13, która stoi w lodówce już prawie 3 tydzień i rozdzieliła się na 3 frakcje. Dolna po pewnie martwe drożdże, po środku to piwo, a u góry chyba żywe. Tych żywych wychodzi tak z 250 ml. Z wyliczeń wynika, że potrzebuje prawie 0,6 l startera. I teraz pytania: wydaje mi się że powinienem zrobić starter tylko z tej górnej frakcji, prawda? Czy mogę zrobić ten starter na raz? Czy taka duża ilość startera nie wpłynie negatywnie na smak? Nie będę używał mieszadła czy wobec tego powinienem podwoić objętość startera?

Chcesz robić starter z gęstwy? Wklep dane do kalkulatora, zobacz ile gęstwy Ci wyliczy i tyle zadaj. Moim zdaniem 3 tygodnie to dość długo, najlepiej zadawać świeże drożdże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wklep dane do kalkulatora, zobacz ile gęstwy Ci wyliczy i tyle zadaj.
 

Z wyliczeń wychodzi ok 600 ml gęstwy, po takim czasie. Teoretycznie tyle mam. Myślałem, że jednak lepiej zrobić jakiś starter, Ty byś zadała po prostu gęstwę? 

Edytowane przez TheCurlyMoose
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jak procentowo bylibyście w stanie określić stopień odfermentowania? Zacierałem dekokcyjnie, 2 warowo lagera, zasyp w 35, po pół godziny odebrałem dekokt1, który trzymałe 15 minut w 63C, 15 minut w 72C i gotowanie 25 minut, zawróciłem dekokt, zacier osiągnął 63C, od razu odebrałem dekokt2, przetrzymałem go w 72C przez 10 minut i gotowanie przez 10 minut, zawróciłem. Zacier osiągnął 72C i utrzymał przez 25 minut, następnie mash out. Na dobrą sprawę to była moja pierwsza dekokcja i nie wiem czego się spodziewać. Odfermentowanie mam aktualnie na poziomie 62%. Lager 12blg, 12 litrów, jedna saszetka drożdży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Jak to jest z koniecznością rehydratacji tych drożdży? Producent na opakowaniu podaje:

- 11.5g na 10-15l brzeczki

- sposób zadania: rozsypać po powierzchni brzeczki.

 

Rozumiem zatem, że tych drożdży na tyle dużo, że jak połowa z nich nie przeżyje bezpośredniego zadania to i tak będzie to właściwa ilość zdrowych komórek, a rehydratacja polecana na forum ma spowodować, żeby na 20l brzeczki wystarczyła 1 paczka?

 

Mam 2 paczki i zastanawiam się czy 2 uwodnione paczki to nie będzie za dużo na 20l brzeczki o ekstrakcie 12,5 Blg.

 

MrMalty dla moich parametrów podaje 400 mld komórek, czyli 22g sucharków, zakładam, że suchych, a nie rehydratyzowanych.

Edytowane przez eltomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, eltomek napisał:

Mam 2 paczki i zastanawiam się czy 2 uwodnione paczki to nie będzie za dużo na 20l brzeczki o ekstrakcie 12,5 Blg.

 

Nie będzie za dużo. Przy lagerach zdecydowanie większym ryzykiem jest zbyt mała ilość drożdży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rehydratyzuj.

Popatrz:

https://www.brewersfriend.com/yeast-pitch-rate-and-starter-calculator/

image.png.371c8aabf8849617d686ea5050aa58fe.png

image.png.58ca6996c0657388043b294f33c7413f.png

 

Dodaj do tego, że bez rehydratyzacji 50% drożdży ginie, a lagery są odporne na overpitching - stawiam tezę, że 4x za dużo drożdży niezbyt by przeszkadzało.
Za to jak jest za mało, możesz mieć estry/aldehyd/niedofermentowanie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
  • 4 tygodnie później...
16 godzin temu, Kaniutek napisał:

34/70 to sa suchary.

 

To jest szczep.

A kolega powyzej sie o niego pytal, wiec odpowiedzialem. Zaznaczylem jednak ze nie mam doswiadczenia z tym szczepem w formie sucharow.

 

 

Edytowane przez Hanys93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Dzisiaj zabutelkowałem pilsa na w34/70 i mam mieszane uczucia. Jak warzyłem na nich dużo 4 lata temu to były super. Natomiast teraz po pierwsze wyszły estry, a fermentowałem w temperaturze brzeczki 11,3-12stopni. Po drugie zeszły mi nisko, z 12blg do 1blg. Mierzi mnie ta temperatura, opisana na opakowaniu jako idealna a dająca estry...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura "idealna" to zazwyczaj świetny sposób na uzyskanie niechcianych związków ;) w przypadku szczepów "czystych" za wysoko, a w przypadku dajmy na to weizenów - za nisko. Ja lagery fermentuję od 8 do 12 stopni (te 12 to już wtedy, gdy aktywność grzybów znacząco spadła) i jest ok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
W dniu 6.01.2022 o 20:38, maciek1221 napisał:

Dzisiaj zabutelkowałem pilsa na w34/70 i mam mieszane uczucia. Jak warzyłem na nich dużo 4 lata temu to były super. Natomiast teraz po pierwsze wyszły estry, a fermentowałem w temperaturze brzeczki 11,3-12stopni. Po drugie zeszły mi nisko, z 12blg do 1blg. Mierzi mnie ta temperatura, opisana na opakowaniu jako idealna a dająca estry...

Potwierdzam. Warka podzielona na pół, zadane dwiema gęstwami z różnych źródeł do brzeczki z ekstraktów. Zadane w stabilnych 10stopniach w podziemiu. Po trzech tygodniach zeszły z 12 do 3,5BLG więc jest git. Piwo na pewno nie jest czyste profilowo. Kwiatki, podobne bardzo do tych z rurki podczas fermentacji burzliwej, które zawsze chciałem zachować w ale'ach i nigdy się nie udawało, udało się teraz na tych drożdżach, chociaż tego nie planowałem oczywiście. Może to zasługa chmielu Izabella i Aroma Preta - w sumie 5g/l w whirpoolu. Trochę gładkości od diacetylu też da się wyczuć, na języku, w aromacie na szczęście nie ma. Mam wrażenie, że w tej kwiatowości gdzieś chowa się guma balonowa rodem z wysokotemperaturowego weizena (skąd w temperaturach dolnych takie efekty ?) Piwo nie jest złe, zapowiada się dobrze, ale na tę chwilę mało kto by powiedział, że to lager. Jeszcze poleży może z tydzień w fermentorze i butelkuje, może się wyleżakuje jakoś.

 

A po tym eksperymencie to już w ogóle nie wiadomo jak powinno być z tymi drożdżami:

https://brulosophy.com/2016/02/08/fermentation-temperature-pt-4-lager-yeast-saflager-3470-exbeeriment-results/

 

 

[EDYTA] kwiaty się zredukowały praktycznie dzień po przeniesieniu w temp pokojową.

Edytowane przez lechu555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

On 3/4/2023 at 8:43 PM, lechu555 said:

A po tym eksperymencie to już w ogóle nie wiadomo jak powinno być z tymi drożdżami:

https://brulosophy.com/2016/02/08/fermentation-temperature-pt-4-lager-yeast-saflager-3470-exbeeriment-results/

 

Brulosophy mnie zainspirowało i właśnie leżakuję pilsa chmielonego Lubelskim, fermentowanego w 17°C który w 6 dni zszedł z 1.050 do 1.008. Przyjemny, lekko cytrusowy aromat Lubelskiego i brak wyczuwalnych estrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mijnheer napisał:

 

 

Brulosophy mnie zainspirowało i właśnie leżakuję pilsa chmielonego Lubelskim, fermentowanego w 17°C który w 6 dni zszedł z 1.050 do 1.008. Przyjemny, lekko cytrusowy aromat Lubelskiego i brak wyczuwalnych estrów.

To trochę pocieszające bo wiosna idzie i garaż już nie taki chłodny by te 10 stopni utrzymać. Też spróbuję nie przejmować się aż tak temperaturą jaka tam jest, ale na początek spróbuję odpalić fermentację pod ciśnieniem w takich warunkach, potem spróbuję bardziej ryzykownych zachowań co to by się przekonać jal to z tym jest na prawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Jeżeli komuś piwa na 100% pilzeńskiego na tych drożdzach smakują zbyt pusto to dajcie śmiało nawet i do 20% kaszy jęczmiennej w miejsce słodu. Taką słodowość "lepsze" drożdże dają same z siebie dlatego ktoś może te drożdże uważać za kiepskie , ale takie "oszukaństwo" jest nie do rozróżnienia jak to było uzyskane. Przez słodowość rozumiem tutaj ten charalterystyczny smak zbożowy jęczmienia - w komercyjnych przykładach kijowych piw to Królewskie ma ten charakter najsilniej uwypuklony. Tworzy to bardzo dobrą podbudowę dla chmieli. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.