#5 Grodziskie.
W weekend oczywiście nie wytrzymałem, miało być otwarte za tydzień, no ale cóż...
Przy rozlewie #5 Grodziskiego bałem się że będzie niepijalne, nawet dla mnie ,bo Małżonka od razu powiedziała że to nie dla niej( zapach "metki"). I miłe zaskoczenie!!! bardzo mi zasmakowało, zapach wędzonki ale na poziomie nie zabijającym nawet dla nie wprawionego.Goryczka mocna ale przyjemna.Zobaczymy za jakiś czas jak jeszcze mocniej nagazuje, i własnie ? wg. doświadczonych, kiedy grodzisz jest najlepszy do picia, jak długo powinien leżeć?
Drugi temat tego tygodnia, stwierdziłem za małe wybicie mojego browaru ( jak to dumnie brzmi !!), tzn. kiedy warzyłem górniaki, to wystarczyło burzliwej do 2 tyg. i następne, ale teraz, na dolniakach, wolę jednak przetrzymać dłużej, a warzenie co 3 tyg....to co najwyżej na bieżące zużycie a gdzie zapas na lato !!!! i po takich oto wnioskach kolejne zamówienie jedzie kurierem , trzy fermentory, tym razem bez osprzętu, będą do fermentacji a jeden "stary" z karnikiem zostanie do filtracji i rozlewu. W piątek prawdopodobnie rozlew #6 Bohemian Pils, a w sobotę #8 Marcowe !!
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.