Skocz do zawartości

Beczki dębowe do piwa


scooby_brew

Rekomendowane odpowiedzi

Ja tylko podaje za innymi:

 

"Najdłużej leżakuje starka - mówi Marian Rzepecki. - W Polmosie Szczecin mają starki leżakujące od 1947 roku, co roku stawiano kolejną beczkę, kilka tysięcy litrów. Dziś nie używa się już dębowych beczek do piwa, co dawniej było przecież powszechne. Ale, wbrew temu, co się wydaje, piwo nie mogło mieć bezpośredniego kontaktu z dębowymi klepkami. Beczki musiały być wewnątrz parafinowane lub woskowane, bez tego nie poradzono by sobie z utrzymaniem ich w należytym stanie sanitarnym i piwo szybko by kwaśniało."

 

Źródło:

 

http://finanse.wp.pl/kat,104124,title,Dobrze-wstawiac-klepki,wid,12527013,wiadomosc.html?ticaid=1cf51#czytajdalej

Kilka miesięcy temu miałem okazję rozmawiać z panem Rzepeckim (producent beczek) i mówił dokładnie to samo - beczki do piwa muszą być powlekane wewnątrz woskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu czytałem książkę "Pale Ale" Terry'ego Fostera i stosunkowa duża część dzieła była poświęcona drewnianym beczkom. Z tego co pamiętam to ważny był wg autora rodzaj drewna użyty do produkcji beczek. Preferowanym przez Anglików drewnem miał być polski dąb ( także rosyjski czy niemiecki ) między innymi dlatego handel bałtycki miał duże znaczenia dla brytyjskiego rynku piwnego. Drewno z tej części świata miało być "neutralne" smakowo. Oczywiście mowa o XIX wieku. Podana była także anegdota, iż podczas IIWŚ brytyjscy piwowarzy narzekali na amerykański dąb sprowadzany z konieczności - miał nie dawać on dobrych efektów i był przymusowym surogatem dobrego dębu z Europy Środkowej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem dziś w Cieszynie na Brackiej Jesieni. Wystawiali na pokaz prace rzemieślników. Był tam również bednarz z Wieliczki którego troszkę podpytałem lecz niestety tylko o właściwości techniczne beczek.

On do piwa parafinuje podobno inni również jakąś specjalną smołą robią impregnacje. Do "łychy" mówił że wypala się na czarno lub prawie na czarno. Nie wiedział jednak jakie ciśnienie wytrzyma takowa beczka lecz wspomniał że widział jak gość leje piwo z dębowej beczki w której z tyłu zamontowana była instalacja na naboje z dwutlenkiem węgla.

Może do jasnych piw w których niepożądana jest dębina trzeba impregnować bekę, a do takich Strong Ale lub Imperial Stout wypalać jak do Whisky. Bo przecież ona leżakuje często w beczkach po piwie i wątpliwe że wysokoprocentówa leży z impregnatem.

Myślę że zrobię Imperiala i połowę do dębu a połowę do szkła. Niestety moje doświadczenie piwowarskie nie jest duże więc liczę na podpowiedzi dotyczące np. cicha fermentacja czy dojrzewanie w dębie itd. Jakbyście to zrobili?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do trunków wysokoprocentowych, na pewno nigdy nikt nie impregnował beczek od środka. Wydaje mi się też że mocne piwa i piwa korzenne, dobrze będą się komponować z posmaczkiem beki.

Ale moim zdaniem jeśli chcesz przygotować beczkę pod właśnie trunek z dużymi % to lepiej beczkę zalać młodym czerwonym winem gronowym.

Posmaki piwne w takich trunkach jakoś mi nie pasują, a nie wątpliwie, na pewno coś z nich zostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chce przede wszystkim tą beczkę troszkę poużywać zanim zapomnę o niej na naście lat. Nie przepadam za winem więc odpadnie tu jakiekolwiek leżakowanie tego trunku. Piwo jest pod ręką i zaryzykuje i smak piwa z palonym dębem i smak "łychy" po piwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Czy w temacie leżakowania piwa w beczce pojawiły się jakieś nowe doniesienia? Ja osobiście trzymam w beczce teraz ostatni porter, a niedawno kosztowałem paromiesięczne London Ale-siedziało w beczce chwilę moment i jest bardzo na plus, uwidoczniły się nuty przyprawowe, winne, alkohol został zamaskowany całkowicie, słodycz do przodu wysunięta, ale nadal jest piwem. W dużej beczce trzymam na przemian piwo/miód/wino, w małej piwo (na małe eksperymenty lub bazowe przed wlaniem konkretnego napoju)/wino/miód/starkę oraz ostatnio po raz pierwszy wlałem tam likier i efekt przeszedł moje oczekiwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Hej koledzy zakupiłem beczkę w firmie Stara Bednarnia (http://www.bednarstwo.eu/). Polecam omijać tą firmę.

Bardzo słaba jakość produktów i tragiczna obsługa klienta. Na szczęście zdążyłem beczkę oddać w terminie 14 dni choć próbowano mnie wielokrotnie wprowadzić w błąd, że towaru oddać nie mogę. Pierwsze pęknięcia powstały już po paru dniach. Produkt i obsługa na poziomie zerowym.

 

Polecam na nich uważać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej koledzy zakupiłem beczkę w firmie Stara Bednarnia (http://www.bednarstwo.eu/). Polecam omijać tą firmę.

Bardzo słaba jakość produktów i tragiczna obsługa klienta. Na szczęście zdążyłem beczkę oddać w terminie 14 dni choć próbowano mnie wielokrotnie wprowadzić w błąd, że towaru oddać nie mogę. Pierwsze pęknięcia powstały już po paru dniach. Produkt i obsługa na poziomie zerowym.

 

Polecam na nich uważać :)

Jakie pęknięcia? Postępowałeś zgodnie z instrukcją? Posiadam beczkę od nich i nie mam żadnych zarzutów. Co do obsługi to też pamiętam, że beczkę chciałem mieć przed świętami, zgodnie z regulaminem w terminie się nie zmieściłem, a beczkę dostałem. Także grawer na beczce podesłali mi w 3-ech opcjach do wyboru. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej koledzy zakupiłem beczkę w firmie Stara Bednarnia (http://www.bednarstwo.eu/). Polecam omijać tą firmę.

Bardzo słaba jakość produktów i tragiczna obsługa klienta. Na szczęście zdążyłem beczkę oddać w terminie 14 dni choć próbowano mnie wielokrotnie wprowadzić w błąd, że towaru oddać nie mogę. Pierwsze pęknięcia powstały już po paru dniach. Produkt i obsługa na poziomie zerowym.

 

Polecam na nich uważać :)

 

mogę się pod tym podpisać - dziewczyna zamawiała u nich beczkę. nie chce mi się opisywać całej sytuacji, ale z takim buractwem w kontakcie z klientem dawno się nie spotkaliśmy. aż dziw bierze że taka januszeria dalej istnieje. Rzadko tego komukolwiek życzę, ale szczerze mam nadzieję że zwiną się z rynku jak najszybciej.

 

żeby nie było - otrzymaliśmy beczkę naprawdę dobrej jakości. komentarz odnosi się wyłącznie do "obsługi".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.