Skocz do zawartości

Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim


Rekomendowane odpowiedzi

A,no chyba, że o chmiel chodzi, ja tam nie dodaje do kwaśnych piw chmielu w ogóle,kolendra nic nie zrobi bakteriom,testowałem wielokrotnie przy dawce 20g na 25 l i zakwaszało się w 12 godzin bez problemu.

Jeżeli koniecznie ma być chmiel,to lepiej herbatę chmielową wlać pewnie, po prostu kupę czasu zabiera to co zrobiłeś,mi by się nie chciało ;).

Tak na marginesie naprawdę smakuje Ci kombinacja gorzkiego z kwaśnym ?, dla mnie to dramat.

 

Co do drożdży to tylko  słabe wyszło na pszennych niemieckich,do wita też  nieciekawe (chodzi właśnie o te kiblo siarki początkowe),najczęściej robię na york ale i ringwood ale,używałem też z gozdawy do ciemnych i kwasu chlebowego,tez jest ok,a german ale też do bani.

 

Mi tam odpowiada ta delikatna goryczka w nim, tego nie ma więcej niż 7 IBU ;) Właśnie zastanawiałem się czy nie kupić ekstraktu chmielowego on teraz kosztuje 10 zł za 100 g a uniknęłoby się tego gotowania. Zobaczymy to pieśni przyszłości.

 

No to mnie pocieszyłeś chciałem właśnie zrobić następne kwaśne piwo na pszenicznych drożdżach coś ale BW. Może większa ilość gęstwy by załatwiła sprawę? Wydaje mi się, że do kwasów będą najlepsze neutralne drożdże i wybaczające błędy - Nottinghamy, ale rzadko je mam w browarze. Pożyjemy zobaczymy wielkiej ilości kwasów nie mam zamiaru warzyć, a te 3-4 które zrobię przeleżakują najwyżej tą siarkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile dobrze pamiętam, to z tego co czytałem us05 i 1007 german ale są dość odporne na niskie pH. I chyba niektóre szczepy belgijskie (na pewno 3711 french saison)


 

 

piwo na pszenicznych drożdżach coś ale BW
BW się robi na neutralnych ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile dobrze pamiętam, to z tego co czytałem us05 i 1007 german ale są dość odporne na niskie pH. I chyba niektóre szczepy belgijskie (na pewno 3711 french saison)

piwo na pszenicznych drożdżach coś ale BW
BW się robi na neutralnych ;)

Może chodzi o Bavarian Wheat, a nie Barley Wine ;).

Edytowane przez santa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O ile dobrze pamiętam, to z tego co czytałem us05 i 1007 german ale są dość odporne na niskie pH. I chyba niektóre szczepy belgijskie (na pewno 3711 french saison)

piwo na pszenicznych drożdżach coś ale BW
BW się robi na neutralnych ;)

Może chodzi o Bavarian Wheat, a nie Barley Wine ;).

 

 

Kurde z tym skrótami człowiek może wszystko podciągnąć :P Chodziło oczywiście coś ala Berliner Weisse ;) Wiem, że one głównie były na german ale robione albo koelshach, ale pamiętając jabłkowy - kapronowy profil tych drożdży nie jestem za użyciem ich do tego stylu. Belgi wiadomo mają jakąś tam tolerancje na pH, ale nie chcę ich pchać do takiego piwa. No to wychodzi, że najlepsze będą US-05 albo ich płynne odpowiedniki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj w butelki poszła warka 221.5 Imbirowa Pomarańcza wyszło 13*0,33 i 16*0,5l przy 4 blg - 1,016 FG. Lekkie i ciekawe piwo, odfermentowanie niskie aż byłem zaskoczony, ale widać tyle cukrów resztkowych zostało. Pomimo 4 blg nie było słodkie, za to jest dobrze pijalne, trochę wodniste z imbirem i pomarańczą oraz lekkimi estrami w aromacie. W smaku czuć trochę palonki i średniej goryczki, ale wchodzi to piwo jak złoto. Ciągle się przymierzam do pełnoprawnego stouta z imbirem, coś zrobić go nie mogę, a może wyjść bardzo fajne piwko. 

 

No to dzisiaj RIS do zlania w butelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

S-33 też mają dobrą tolerancję niskiego ph, a przy niskich temperaturach fermentacji dadzą równie czysty profil co Us-05 :)

 

Mam awersję do tych drożdży ale może przy następnym kwasie się przemogę ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj rozlałem warkę 221 Russian Imperial Stout wyszło 40*0,33l i 16*0,5l butelek przy 8,5 blg - 1.033 FG. W aromacie RIS-owate, sporo alkoholu, taka kukułeczka. W smaku dość pełne i bogate. No to teraz leżakowanie tego mocarza ;) Choć nie jestem fanem stylu chyba mi całkiem nieźle wyszedł jak na pierwszy raz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Chodziło oczywiście coś ala Berliner Weisse  ;) Wiem, że one głównie były na german ale robione albo koelshach, ale pamiętając jabłkowy - kapronowy profil tych drożdży nie jestem za użyciem ich do tego stylu. Belgi wiadomo mają jakąś tam tolerancje na pH, ale nie chcę ich pchać do takiego piwa. No to wychodzi, że najlepsze będą US-05 albo ich płynne odpowiedniki. 

 

Ja mam właśnie berlinera na US-05 (a dokładnie na FM52, ale zakładam, że to ten sam szczep) - całkiem dobrze sobie radzą, szybko nagazowały to, co trafiło do butelek, a jak dodałem na cichą sok owocowy - wznowiły fermentację już po kilku godzinach. Jedyny minus to zwiększona produkcja siarki, liczę, że się zredukuje. 

Edytowane przez pan_czarny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj probowalem mlodego Whiskey Stouta i musze przyznac ,ze sie zapowiada niezle piwo. Brawo Ty Czopuś :D

 

Sie wie Paprochu :P 

 

A dziś właśnie śrutuje na ESB i zaraz zaczniemy warzyć. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z licznymi pytaniami o Szampan z Dzikiego Bzu wrzucam przepis i zdjęcia. Akurat robiłem więc:

 

Skład:

 

  • Kwiaty dzikiego bzu - około 20-30 dużych zdrowych baldachów. Najlepiej jak są świeże i nie przejrzałe.
  • 2 kg cukru białego
  • 1 kg cytryn
  • 10 litrów wody

Na początek przygotowujemy kwiaty. Po zerwaniu całych baldachów z drzewa należy rozłożyć je w cieniu na kilka godzin - po to by takie małe czarne żuczki oraz pająki wylazły z kwiatów. Czasem to trwa nawet całą noc.

post-3297-0-74805500-1466935480_thumb.jpg

 

Po tym zabiegu należy teraz pozbyć się gałązek zielonych, w tym celu bierzemy nożyczki i odcinamy same kwiaty. Można też ręcznie skubać ale tracimy przy tym pyłek, który jest najcenniejszy z kwiatu ;)

post-3297-0-69686500-1466935488_thumb.jpg

post-3297-0-46503500-1466935495_thumb.jpg

 

Następnie przygotowujemy cytryny - zparzamy je wrzątkiem i dokładnie myjemy. Obieramy z skórek, a cytrynę kroimy w plasterki 0,5-1 cm. Delikatnie je razem z skórkami zgniatamy. Na tym etapie rozpuszczamy też cukier w ciepłej wodzie.

post-3297-0-60479600-1466935501_thumb.jpg

 

Wlewamy cytryny i syrop do wcześniej odkażonego wiaderka albo balonu i mieszamy dokładnie.

post-3297-0-63020700-1466935507_thumb.jpg

 

Na sam koniec dodajemy kwiaty bzu i wszystko jeszcze raz mieszamy dokładnie oraz dolewamy do 10 litrów wodę (zimną tak do 22C żeby nam się ustawiła temp. w wiadrze). 

post-3297-0-42151900-1466935514_thumb.jpg

 

Wszystko szczelnie zamykamy, ja napuszczam dodatkowo jeszcze CO2 z butli żeby jako tako zabezpieczyć zacier. Odstawiamy wiadro na około tydzień 22-25C w tym czasie dzikie drożdże z bzu powinny delikatnie zjeść cukier. W poprzedniej wersji zjadły 4 blg. Co jakiś czas możemy delikatnie zamieszać wiadrem. 

post-3297-0-34909000-1466935518_thumb.jpg

 

Po tym czasie szampan oddzielamy od części stałych zlewając do kega i gazując sztucznie do 3,5v. Tak nagazowany szampan możemy wrzucić w butelki. Odradzam bez pasteryzacji próby gazowania go w butelkach - ryzyko granatów :) Możecie zlać do butelek od razu ale kontrolując nagazowanie - to zawsze jest ryzykowne więc przestrzegam. Szampan przed rozlewem możecie jeszcze sobie wyregulować - jak lubicie wersje bardziej kwaśne, dodajcie torebkę kwasku cytrynowego.

 

No i to tyle ;) Smacznego:

post-3297-0-61236600-1466937529_thumb.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26.06.2016
warka 224 ESB  (receptura własna) 

SKŁAD:

  • Pale Ale Strzegom - 4,9 kg
  • Strzegom karmelowy 30 - 0,3 kg
  • Strzegom karmelowy 150 - 0,2 kg
  • Strzegom bursztynowy - 0,15 kg
  • Iunga 11,6% 25 g
  • Perle 7% 57 g
  • EKG 4,5% 30 g
  • Drożdże FM11 Wichrowe wzgórza, namnożone w starterze około 100 ml. 

 

Śrutowanie: Z pomocą wiertarki w 5 minut 5,55 kg


ZACIERANIE:
woda do zasypu - 15l 

64-61C - 40'

74-71C - 20'

5' - 76C mash out 

 

WYSŁADZANIE:
9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,3 do 5,2 przez 80% kwas mlekowy 5,5 ml. 

 

GOTOWANIE 60':

FWH 25 g Iunga

30' Perle 20 g

15' Perle 15 g

5' EKG 15 g

0' w 70C 15 g EKG i 22 g Perle

 

Po gotowaniu parametry piwa:

Wyszły 22,5l o gęstości 14,7 Blg, przy wydajności 67% oraz IBU 43
 

Odczyt z refraktometru: 15,3 Brix
SG: OG - 1.060
FG - 1.015

Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 18C w 35 minut około 100 litrów.

 

FERMENTACJA:

Planowana burzliwa:
18C - 21 dni burzliwa

 

[EDIT]

17.07.2016 r Zlałem właśnie Warkę 224 ESB do kega 18,5 l i 8*0,5l butelek przy 3,9 blg - 1,015 FG. Zdecydowanie przegiąłem z goryczką... Jest ściągająca i mocna. Sporo karmelu i lekkie estry ale coś czuje, że z miesiąc zanim otworzę to piwo będzie musiało się układać. Te FM11 nie zachwycają ogólnie - długa fermentacja i do tego słaba flokuacja. 

 

-  Czas pracy 7 h

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28.06.2016
warka 225 American Brown Ale  (receptura własna) 

SKŁAD:

  • Pale Ale Strzegom - 4,2 kg
  • Fawcett Brown - 0,4 kg
  • Strzegom karmelowy 150 - 0,2 kg
  • Strzegom bursztynowy - 0,2 kg
  • Iunga 11,6% 20 g
  • Ahtanum 3,5% 22 g
  • Citra 12% 23%
  • Cascade 6% 22 g
  • Drożdże FM52 Amerykański sen około 120 ml. 

 

Śrutowanie: Z pomocą wiertarki w 5 minut 5 kg


ZACIERANIE:
woda do zasypu - 15l 

68-64C - 45'

5' - 76C mash out 

 

WYSŁADZANIE:
9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,3 do 5,2 przez 80% kwas mlekowy 5,5 ml. 

 

GOTOWANIE 60':

FWH 20 g Iunga

10' Citra 10 g

5' Cascade 10 g

0' w 70C 22 g Ahtanum, 12 g Cascade i 20 g Citra

 

Po gotowaniu parametry piwa:

Wyszły 23l o gęstości 13,4 Blg, przy wydajności 66% oraz IBU 35
 

Odczyt z refraktometru: 13,9 Brix
SG: OG - 1.054
FG - 1.0??

Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 18C w 45 minut około 120 litrów.

 

FERMENTACJA:

Planowana burzliwa:
18C - 26 dni burzliwa

 

 

[EDIT]

23.07.2016 Do kega poleciałą też warka 225 American Brown Ale wyszło 18,5 l oraz 9*0,5 butelek przy 3,4 blg- 1,013 FG. Wyszło mega mętne... Mogłem zrobić jednak cichą dla niego. Ładny orzech jest i czuć delikatnie citrę. W ramach eksperymentu, a w sumie część jego dalsza do kega władowałem w siateczkę muślinową 42 g Citry. Popływa w piwie do końca spicia jego  ;) Zobaczymy efekt w Polskim Ale Sybilla nawet dała radę, teraz mocno aromatyczny chmiel  ;) Jeżeli efekt będzie fajny na pewno będę częściej to robił  :D

 

-  Czas pracy 7 h

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wczoraj zlałem warkę 223 Polskie Ale do kega 18,5 litra - wrzuciłem do niego 52 g Sybilli w woreczku muślinowym oraz 7*0,5l i 1*0,33l butelek przy 3,5 blg - 1,014 FG. Z ciekawości wrzuciłem 1 kg trefnego słodu z strzegomia i znowu wyłazi w aromacie... Reszta tego słodu zasiliła kompostownik ;) Zobaczymy co da sybilla w kegu, na weekend planowane otwarcie kega.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

04.07.2016
warka 226 Pszeniczne (receptura własna) 

SKŁAD:

  • Pilzneński Strzegom - 2 kg
  • Malteurope Pszeniczny -2,4 kg
  • Marynka 9% 30 g
  • Drożdże FM41 Gwoździe i banany, rozbujany w starterze około 80 ml.

Śrutowanie: Z pomocą wiertarki w 5 minut 4,4kg


ZACIERANIE:
woda do zasypu - 14l 

68-64C - 60'

5' - 76C mash out 

 

WYSŁADZANIE:
9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,3 do 5,2 przez 80% kwas mlekowy 5,5 ml. 

 

GOTOWANIE 60':

FWH 15 g Marynka

5' 15 g Marynka

 

Po gotowaniu parametry piwa:

Wyszły 22,5l o gęstości 12,5 Blg, przy wydajności 67% oraz IBU 20

 

Odczyt z refraktometru: 13,0 Brix
SG: OG - 1.051
FG - 1.0??

Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 60minut około 150 litrów.

 

FERMENTACJA:

Planowana burzliwa:
19C - 14 dni burzliwa i do kega

 

[EDIT]

23.07.2016 Dzisiaj zlałem warkę 226 Pszeniczne do kega 18,5 l oraz 11*0,5 l butelek przy 3,3 blg - 1,013 FG. Już chciało mi się takiej pszeniczki, jest banan jest goździk wszystko co trzeba. W smaku też dobre czekam tylko na nagazowanie i spijam  :D 

 

-  Czas pracy 7 h

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki zapach wychodzi po użyciu Strzegomia?

 

Taki aromat przypalony jakby. Ciężko to opisać, aromat ten to taka bardzo mocna zbożowość z takim dziwnym DMS-em. Mi się kojarzy z zielonym groszkiem takim łuskanym skrobiowym, zielonym słodem. Kolega stwierdził, że to zielona kawa, natomiast kilka osób że to dziwna forma DMS-u. Jedna partia Pale Ale z Strzegomia to miała. Słodownia wymieniła mi całość słodu, ale niesmak pozostał.

 

A co masz jakiś problem z słodem z Strzegomia? 

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam, bo używam go (zazwyczaj w workach 25 kg kupuję, więc trochę go zużyłem) i nigdy nie miałem problemów. Mówię o podstawowych słodach.

 

A czy ten słód pachnie źle przed użyciem na sucho czy dopiero daje efekt w gotowym piwie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A czy ten słód pachnie źle przed użyciem na sucho czy dopiero daje efekt w gotowym piwie?

U mnie straszny groch w Strzegomiu wyłazi głównie przy ciemniejszych słodach. Niestety jest to aromat tak dla mnie nieprzyjemny, że musiałem zmienić słód. Dopiero w gotowym piwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytam, bo używam go (zazwyczaj w workach 25 kg kupuję, więc trochę go zużyłem) i nigdy nie miałem problemów. Mówię o podstawowych słodach.

 

A czy ten słód pachnie źle przed użyciem na sucho czy dopiero daje efekt w gotowym piwie?

 

Powiem tak w trakcie zacierania zaczyna już ten aromat się pojawiać, ale bardzo delikatnie i jak zacząłem go szukać. Natomiast najmocniej wychodzi w gotowym piwie po fermentacji. Niestety bazowe z strzegomia bardzo mi podpadły nie dość że były raz jaja z Pilzneńskim - wydajności zaniżone o 10-15% i mętne piwa to teraz ten zielony groszek w Pale Ale. Szkoda mi trochę czasu na bawienie się z podłym słodem. Praktycznie do tej pory użyłem z każdej słodowni bazowego słodu i najwięcej u mnie punktów ma Bestmalz i Wyermann, potem Souflett i Castlemalting. Strzegom plasuje się obok bruntala na końcowej pozycji. Oczywiście piszę o bazowych słodach z karmelami nie miałem nigdy problemu. Natomiast obecnie testuje Malteurope i jestem dość zadowolony z tego słodu :) Zobaczymy jak wykończę worki z nim, cena trochę wyższa niż strzegom ale darmowa przesyłka ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio też kupiłem wszystkie podstawowe z MaltEurope i oceniam wysoko aczkolwiek zdarzyły mi się piwa warzone na ich Pilzneńskim, które były bardzo mętne.

Co do Strzegomia to nigdy nie miałem problemów (a przynajmniej nie było tak, że każde piwo na danym słodzie miało tę samą wadę w aromacie) z ich Pilzneńskim ale jak skończe MaltEurope to sprawdzę jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A czy ten słód pachnie źle przed użyciem na sucho czy dopiero daje efekt w gotowym piwie?

U mnie straszny groch w Strzegomiu wyłazi głównie przy ciemniejszych słodach. Niestety jest to aromat tak dla mnie nieprzyjemny, że musiałem zmienić słód. Dopiero w gotowym piwie.

 

To samo. Kilka pierwszych dni fermentacji, zapach z rurki to zielony groszek. Później znikł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.