Skocz do zawartości

Clair de Lune


zgoda

Rekomendowane odpowiedzi

66°C przez 90 minut. W końcu ma być "dry". ;)

 

Mam trochę za dużo Sybilli, trzeba zużyć póki świeży.

 

O po przeskalowaniu widzę że muszę do marketu jechać po płatki.

z OG trafiłem ale rozjechał mi sie kolor znacznie bo wyszło mi ok. 44ebc w beer tools . Coś za dużo :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Palony jęczmień Weyermanna ma 1200 EBC a nie 1000, nie chciało mi się przestawiać na hopville (okropnie to jest upierdliwe), więc pewnie wyjdzie ciemniejszy. Ale jak sądzę nikt nie zauważy, że mój stout jest bardziej czarny niż czarny. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#63 Stout Wołomiński

(warka z dnia 30.03.2012)

 

Zasyp:

  • słód pale (Castle Malting) 3.00kg
  • płatki jęczmienne błyskawiczne 0.80kg
  • jęczmień palony (Weyermann) 0.25kg
  • Carafa III Special 0.15kg

Chmiel:

  • Sybilla gran. 2011 6.2% a-k 44g

Drożdże: Safale US-05, gęstwa z warki #62 (1 zbiór)

 

Dodatki:

  • mech irlandzki 4g

Zacieranie (11l wody):

  • 67-66°C - 90' (+3l wody)
  • 76°C - 10' (+4l wody)

Wysładzanie i filtracja: 3x4.5l, do obj. ok. 26.5l

 

Gotowanie: 70'

 

Chmielenie:

  • 60' Sybilla 44g
  • 10' mech irlandzki 4g

Wybicie 23l 11.8°Blg, zadane drożdżami w sobotę rano w temp. ok. 15°C. W wiadrze 22l. Gdzieś wcięło mi jęczmień palony, byłem przekonany że mam ok. 450g, a znalazłem tylko 250, więc dosypałem trochę Carafy III Special, może będzie wystarczająco palone.

Edytowane przez zgoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#63 Stout Wołomiński przelany na cichą przy 4°Blg. Trochę sporo. Odebrałem ok. 200ml i zadałem drożdżami piekarniczymi, może coś się wyjaśni. Podejrzewam, że było mu za zimno. W razie jakby co dam ze 2 łyżki gęstwy i postoi trochę dłużej.

 

A tak to ładnie pachnie i wygląda też spoko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robota z wczoraj

 

#64 Hoży Ambroży

(warka z dnia 13.04.2012)

 

Zasyp:

  • słód pilzneński (DMGP/Strzegom) 3.00kg
  • płatki żytnie błyskawiczne 1.20kg
  • słód monachijski (Weyermann Munich I) 0.40kg
  • słód karmelowy ciemny (Weyermann Caraaroma) 0.15kg
  • słód karmelowy jasny (Weyermann Caramunich II) 0.13kg
  • słód czekoladowy (Weyermann Carafa II Special) 0.05kg

 

Chmiele:

  • Sybilla gran. 2011 6.2% a-k 50g

 

Drożdże: Safale US-05 gęstwa z warki #63 (2 zbiór)

 

Dodatki:

  • mech irlandzki 3g

 

Zacieranie (14l wody):

  • 55-54°C - 15'
  • 65-61°C - 40'
  • 73-71°C - 40' (+ 4l wody)
  • 76°C - 10'

 

Wysładzanie i filtracja: 3x4.5l do obj. ok. 26.5l

 

Gotowanie: 70'

 

Chmielenie:

  • 60' Sybilla 30g
  • 10' mech irlandzki 3g
  • 5' Sybilla 20g

 

Wybicie 23l 14°Blg, zadane drożdżami w sobotę rano w temp. ~19°C (fermentacja główna w temp. ~16°C). Kolor ciemnobursztynowy/miedziany. Żytniość doskonale wyczuwalna - brzeczka była oleista, połyskliwa i niezwykle śliska w palcach. Tymczasem filtracja poszła bezproblemowo, a brzeczka była wyjątkowo klarowna. Fermantacja ruszyła z kopyta i już po 3 godzinach wyniosłem wiadro do piwnicy.

 

Zasyp jak widać z nastawieniem na posprzątanie w magazynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#62 Perłowa Blondynka poszło do butelek z syropem ze 134g cukru białego na 21.5l piwa (2.5v/v). Skończyło fermentować na 2.5°Blg, ma 4.8% alkoholu i jest fajniutkie, takie wiosenne. Niech się tylko nagazuje...

 

Ale chyba mi się Perle przejadło.

Edytowane przez zgoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#61 Specjal trafiło dziś do kega z 68g cukru białego i strzałem 2 bar do zaryglowania. Skończyło fermentację na 2.8°Blg, co mu daje 5.4% alkoholu. Pachnie ładnie, choć zapach zdaje się być trochę ciężki. To na razie tyle, co mogę na temat tego piwa powiedzieć, nie chciało mi się kombinować z łapaniem resztek na spróbowanie.

 

To był ostatni lager tego sezonu, zrobiony zupełnie nadprogramowo i pozaplanowo. Pewnie jak dorwę się do jakiegoś normalnego komputera, to pokuszę się o jakieś podsumowanie.

 

A w sobotę pierwszy bitter tego sezonu, jakieś lekkie 9.5°Blg na rozruszanie drożdży London Ale.

Edytowane przez zgoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tradycyjnie już z jednodniowym opóźnieniem...

 

#65 Beeftown's Original

(warka z dnia 21 kwietnia 2012)

 

Zasyp:

  • słód pale (Castle Malting) 2.70kg
  • słód karmelowy 120 EBC (Castle Cara-Gold) 0.30kg
  • prażona pszenica (Warminster) 0.20kg
  • słód czekoladowy (Weyermann Carafa I Special) 0.03kg

Chmiele:

  • Fuggles gran. 2010 4.5% a-k 40g
  • East Kent Goldings gran. 2011 5.1% a-k 16g

Drożdże: Wyeast 1028 London Ale (I pokolenie, activator bez startera)

Dodatki:

  • mech irlandzki 3g
  • gips 3g

Zacieranie (9l wody + 3g gipsu):

  • 68-66°C - 90'
  • 76°C - 10' (+4l wody)

Wysładzanie i filtracja: 3x6l do obj. ok. 27l

Gotowanie: 120'

Chmielenie:

  • 60' - Fuggles 40g
  • 10' - East Kent Goldings 16g
  • 10' - mech irlandzki 3g

 

Wybicie 22.5l 10°Blg, rozcieńczone do 9.5°Blg. Drożdże zadane 22 kwietnia ok. 9 rano w temp. 16°C, fermentacja główna w temperaturze 17°C. W wiadrze mam 21l.

Kolor ciut ciemniejszy od złotego, może "jasnobursztynowy". Pachnie ładnie.

W pewnym sensie wystąpiła awaria i okazało się, że mój Fuggles jest jednak o rok starszy niż przypuszczałem, więc trzeba go szybciej zużyć. Dlatego zamiast 12g pierwotnie planowanego Brewer's Gold do kotła poszło 20g Fugglesa. Coś również źle obliczyłem wodę i wyszło mi więcej brzeczki, niż zakładałem, potem trzeba było kombinować z odparowywaniem i rozcieńczaniem, żeby mieć tyle ile chciałem. Przy okazji spróbowałem myku, o jakim czytałem na którymś z brytyjskich forów - ostatnie 2l brzeczki zredukowałem do ok. 100ml i wlałem do głównego kotła, miało to postać gęstego syropu (wygarniałem łyżką z garnka). Podobno ma to dać "oryginalne toffi", ale nie z dwuacetylu.

No i pierwsza styczność z Activatorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takiej ilości palonej pszenicy tylko jasny bursztyn? hmm a dlugo ja trzymales w zacierze?

No nie jest palona pszenica, tylko prażona pszenica (Torrified Wheat):

http://twojbrowar.pl...-wheat-1kg.html

Kolorystycznie wydaje mi się że to to samo co pszenica niesłodowana, no... może odrobinę ciemniejsze.

Edytowane przez Stasiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przez tego &%##$go aktywatora prawdopodobnie bede wylewal w kanal cala warke szkockiego. Uaktywnilem go kilka godzin przed studzeniem ale przez 12h nic. Wlalem jakie jest. I martwa cisza byla przez 3dni. potem zaczelo fermentowac ale jakos tak niebardzo. Przedwczoraj zabutelkowalem bo niby jest ok ale podejzewam ze za miesiac poplynie do morza. Bo jednak podejzana taka. Od tej pory zawsze bede robil starter przed zacieraniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.