Skocz do zawartości

Porter Bałtycki inaczej


Rekomendowane odpowiedzi

Tak jak już pisałem Porter Bałtycki to Porter Bałtycki, a nie piwo górnej fermentacji (nawet w dolnych zakresach).  Jak  ktoś chce robić Portery Bałtyckie INACZEJ to niech robi angielskie, robust itp. Nazywajmy rzeczy po imieniu bo inaczej się okaże że kategoryzowanie stylu nie ma sensu i np. pszenicę można robić 100 ibu albo rasowego pilsa  100% monachijski. Tradycja  i szacunek dla wypracowanych stylów piwa przez setki lat jest jak dla mnie bardzo ważna. Każdy może zrobić piwo jakie chce, ale nie można takiego piwa które nie wpisuje się w tradycję piwowarstwa i sztuczny (bo amerykański)  acz istotny opis PBJC nazywać tradycyjnym stylem.

 

skoro już przy BJCP jesteśmy (rozumiem, że PBJC to literówka?)

 

http://www.bjcp.org/2008styles/style12.php

 

12C. Baltic Porter

Ingredients: Generally lager yeast (cold fermented if using ale yeast).

Edytowane przez mikun87
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

W najbliższym czasie chcę iść w tę samą stronę.

 

Nie bedę mówił, że to porter bałtycki, ale podobnie jak w wypadku koźlaka holenderskiego znalazłem opis stylu "American Imperial Porter" do którego temu pomysłowi jest chyba najbliżej - ale bez nacisku na chmielenie:

- słody monachijski i wiedeński po 4 kg jako baza

- słód pszeniczny 0,5 - 1,0 kg jako wsparcie dla piany

- special B i/ lub special X po 0,5 kg albo 1 kg tylko jednego jako źródło smaku suszonych owoców

- przegląd jasnych karmeli - 20-30, 40-60, 60-80 po 250 g dla zbudowania słodowości

- cukier dark muscovado 250 g

 

Chmielenie tylko na goryczkę do środka widełek dla PB i poniżej dolnej dla AIP - 30 IBU.

Ze zdziwieniem zobaczyłem, że bez barwiących i bardzo ciemnych karmeli ledwo mieszczę się w widełkach koloru PB.

 

Chcę do fermentacji tego najmocniejszego z dotychczasowych piw użyć gęstw z dwóch fermentorów wspominanych w tym wątku Workhorse'ów i po raz pierwszy zastanawiam się, czy nie kupić pompki do akwarium, żeby brzeczkę poważnie napowietrzyć.

 

W sumie mam jeszcze kilka pytań do osób które miały więcej do czynienia ze słodami special B i special X. Czy zauważyliście jakieś zdecydowane różnice pomiędzy nimi - opisy sprzedawców są bardzo zbliżone. No i czy warto je mieszać, czy lepiej postawić na tylko jeden z nich.

edit: obok tematu - jeden z amerykańskich sklepów na swoim blogu poddaje w wątpliwość zbieżność B & X. KLIK.

Special B, mówicie? Nie całkiem. Kilku z pracowników powiedziało, że wyczuli rodzynki i suszone owoce, ale to było bardzo słabe odczucie. Większość z nas skupiło się na intensywnych smakach podpiekanych podobnych do słodu Biscuit lub Aroma, ale na pewno o wiele silniejszych.

 

Edytowane przez zasada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.